Witam.
Po uruchomieniu zimnego silnika trzyma prawidłowe wolne obroty, nie faluje ale po przejechaniu np. przez próg w garażu silnik dusi się i gaśnie na wolnych obrotach. Czuć intensywny zapach paliwa oraz widać ciemny dym z tłumika. Gdy się zagrzeje problem zalewania ustępuje. Z racji tego, że problem się nasila odłączyłem całkowicie LPG i zresetowałem ECU. Niestety problem dalej występuje. Czujniki sprawdzone sonda lambda również - OK. Przewody podciśnienienowe sprawdzone, ACAV odpięte od roku z racji uszkodzonego elektrozaworu. Problem zaczął pojawiać się od 3 miesięcy. Będę wdzięczny za waszą pomoc, sugestie. Może ktoś spotkał się z podobnym problemem w swojej szesnastce i znalazł rozwiązanie. Z góry dziękuję.