Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: [MKI] Zacisk hamulców  (Przeczytany 3872 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dariusz Migdał

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 35
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2,0 HDI 2002
  • Miejscowość: Kraków
[MKI] Zacisk hamulców
« dnia: Kwiecień 09, 2014, 21:23:30 »
Witam serdecznie.
Mam pytanie odnośnie zacisków do C5. Przyjechałem do mechanika na rutynową wymianę klocków i tarcz przednich. Podkreślam że auto było w pełni sprawne. Po wyjechaniu z warsztatu i ujechaniu ok 1 km zaczął się z przedniego koła od strony kierowcy wydobywać dym. Wróciłem do mechanika który po ponownym rozebraniu koła stwierdził że tłok w zacisku ma uszkodzony gwint lub coś w tym stylu i się przycina. Mechanik twierdzi że to nie jego wina. Dopasował mi tłok od innego citroena ze szrotu za 150,00zł Moje pytanie brzmi jak można uszkodzić gwint i kiedy może dojść do takiego uszkodzenia. Czy mogło się to stać w serwisie? Nie każdy zdaje sobie sprawę ze C% ma hamulec ręczny z przodu i procedura zakładania jest trochę inna niż w przypadku zacisków bez hamulca ręcznego (coś się wkręca lub wciska)
Prosze o pomoc czy nie zostałem zwyczajnie oszukany
Pozdrawiam
Darek

Offline Joanna Luty

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 689
  • Posiadany samochód: citroen C5 MKII HDI,xsara picasso 04 2.0 HDI
Re: [MKI] Zacisk hamulców
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 09, 2014, 21:32:51 »
jest szansa,że zostałeś naciągniety.Nawet jeśli to nie mechanik uszkodził gwint w tłoczku(co jest mozliwe jeśli jakimiś brechami szarpał zamiast wkręcać) to zestaw naprawczy z nowym tłoczkiem kosztuje ok 100zł.Więc za używany tłoczek do dużo.Za tyle kupuje się cały zacisk.
Jest tez szansa,że żle złożył zacisk.Poszukaj mojego watku z przed paru miesięcy(tyle,że mk2 ale zaciski działają tak samo).Sporo czasu auto stało na warsztacie,mechanik rozkładał ręce(tłoczek właśnie sie nie cofał)w końcu naprawił a po krótkim czasie poprawiałam po nim i mogłam naocznie stwiedzić,że popełnił błąd i kłamałtwierdząc "nie wiem dlaczego".


Offline Emil Uzunow

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 3 416
  • Skąd: Pruszków
  • Posiadany samochód: C5 MkII Break 2.2 BiTurbo BVA 2007 r. Exclusive
  • Zainteresowania: Od cytryny po ryby
  • Miejscowość: Pruszków
Re: [MKI] Zacisk hamulców
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 10, 2014, 06:58:25 »
Potwierdzam to co napisała koleżanka Joanna. Obstawiam, że wcisnął Ci tłoczek zamiast go wkręcić. Tego niestety już mu nie udowodnisz. Następnym razem proponuje zmienić mechanika, żeby czegoś jeszcze nie uszkodził, albo zrobić to samemu..
Skoro przed wymianą klocków nie było problemów z zaciskami to mechanika obstawiam za winnego. Samo się nie zepsuło przecież.

Offline Andrzej Grzybowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 185
  • Skąd: Sosnowiec
  • Posiadany samochód: C5 2.0 HDI 2003r
  • Miejscowość: Sosnowiec
Re: [MKI] Zacisk hamulców
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 10, 2014, 18:22:39 »
Dodam jeszcze ,  że tłoczek zacisku w lewym kole wkręca się w prawo  a  tłoczek zacisku w prawym kole wkręca się w lewo. Na korpusie zacisku (odlewie) są odlane strzałki.  W większości innych samochodów tłoczki obu zacisków wkręca się w jedną stronę czyli w prawo.  Jeśli wkręci się tłoczek w złą stronę to ulegnie uszkodzeniu mechanizm ręcznego w zacisku.  To samo stanie się jeśli będziemy wciskać tłoczek zamiast go wkręcać.
Na pewno mechanik był niedouczony i zrobił to źle.

Offline Joanna Luty

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 689
  • Posiadany samochód: citroen C5 MKII HDI,xsara picasso 04 2.0 HDI
Re: [MKI] Zacisk hamulców
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 10, 2014, 21:35:21 »
wkręcanie tłoczka w złą strone nie spowoduje jego uszkodzenia a jedynie wykręcenie zamiast wkręcenia.

Offline Grzegorz Sługocki

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 018
  • Skąd: Zielona Góra
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2.0 HDI 2001r// 2.0 B+LPG 2009r
  • Miejscowość: Zielona Góra
Re: [MKI] Zacisk hamulców
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 14, 2014, 18:10:53 »
Pewnie debil wcisnął zacisk w imadło i cisnął co sił i jak już nie szło pewnie się domyślił albo w necie znalazł albo ktoś mądrzejszy mu powiedział,że tłoczki się wkręca i poskładał na sztuke i Cię wyprawił z kwitkiem.

Offline Dariusz Migdał

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 35
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen C5 2,0 HDI 2002
  • Miejscowość: Kraków
Re: [MKI] Zacisk hamulców
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 22, 2014, 02:42:24 »
Bardzo dziękuję za wszystkie informacje. Nadmienię tylko że nad wymianą klocków pracowały dwie osoby i każda miała do wymiany po jednym komplecie. Stąd pewnie awaria tylko po jednej stronie. Nie wspomniałem już że polecili mi przeszlifowanie tarcz zamiast kupować nowe na co ja głupi się zgodziłem a potem autem szarpało przy hamowaniu. "Fachowiec" stwierdził że tarcze się ułożą lecz na drugi dzień w innym serwisie  tarcze wymieniałem na nowe. Trudno jak człowiek głupi to uczy się potem na swoich błędach. Ja już wiem że nie na wszystkim można oszczędzać i nie każdemu można powierzyć samochód do naprawy (na pewno nie po znajomości) Jest pewne że już nigdy nie pojadę do Szymański - Auto Serwis 31-223 Kraków, Pachońskiego Henryka 67 w którym mechanicy z 30 letnim stażem nie potrafią sobie poradzić z prostą wymianą. W dodatku nie potrafią przyznać się do błędu, kłamią i naciągają. Na szczęście odnalazłem starego mechanika w Krakowie więc nie przewiduję już żadnych problemów z niedouczonymi "fachowcami"
Jeszcze raz serdeczne dzięki.
Pozdrawiam
Darek

Offline Przemysław Raczek

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 59
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C5 Mk1 2.0 HPI 2001
  • Zainteresowania: He? Kobiety oczywiście...
  • Miejscowość: Warszawa
Re: [MKI] Zacisk hamulców
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 28, 2014, 21:40:58 »
Podstawowa sprawa. C5 ma ręczny na przednie koła i tłoczków się nie wyciska tylko wkręca. Jak w moim warsztacie wymieniałem klocki to im to zaznaczyłem i sprawdziłem czy zrozumieli. Nie nie zepsuli.

Offline Arek Marciński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 163
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: C5 2002 2.0 16V 100kW
  • Miejscowość: Gdynia
Re: [MKI] Zacisk hamulców
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 29, 2014, 22:49:15 »
Cytuj

joanna luty napisał:
wkręcanie tłoczka w złą strone nie spowoduje jego uszkodzenia a jedynie wykręcenie zamiast wkręcenia.


Nieprawda.
Jeśli macher korzystał ze standartowego przyrządu do wkręcania tłoczków to jak najbardziej da się.

Taki przyrząd to blacha która zapiera się od przeciwległy tłoczkowi kraniec zacisku, i śruba na koniec której zakłada się adapter. Wkręcając śrubę, obraca się tłoczkiem, gdzie jednocześnie tak śruba wkręca się w blachę wywierając nacisk na tłoczek. Będzie szło na pewno ciężko, ale z odpowiednio długą rurką - da się.

Z całą pewnością wkręcał go w przeciwną stronę, stąd zniszczenie gwintu. to najczęstsza przyczyna awarii lewego zacisku w naszych wozach po wizycie u żukojebcy a nie mechanika

Offline Arek Marciński

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 163
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: C5 2002 2.0 16V 100kW
  • Miejscowość: Gdynia
Re: [MKI] Zacisk hamulców
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 30, 2014, 09:13:00 »
Cytuj

Paweł Jędrocha napisał:

Oryginalny przyrząd ma lewy gwint :) to tak na marginesie.
A stronami trzeba wiedzieć w którą stronę kręcić :)


Zgadza się, a żukojebcy mają tylko taki z allegro z prawym gwintem, co pasuje do ałdi w tedeiku i ewentualnie buni tedees ;)

Offline Rafał Mendyk

  • Nowy Użytkownik
  • Wiadomości: 6
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: C5 MkI 2.0 16V
  • Miejscowość: Kraków
Re: [MKI] Zacisk hamulców
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 20, 2014, 00:40:24 »
Miałem dokładnie tak samo po wymianie klocków, po gwałtowniejszym wciśnięciu hamulce się blokowały i musiałem czekać kilka minut żeby odpuściły. Przyczyną był wiek auta (12-lat) i zmęczenie gumowych uszczelnień w zacisku. Po wymianie wszystkich gumek ,dla pewności zmieniłem też tłoczki bo z autofrena w sumie  nie wiele kosztują objawy ustąpiły i hamulce mam jak nowe. Więc bez dokładnego sprawdzenia ja bym pochopnie psów na mechanikach nie wieszał.