Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: kolizja rozrządu ES9J4  (Przeczytany 7568 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jacek Konopka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 507
  • Skąd: katowice
  • Posiadany samochód: XM ES9J4/2000 C5 ES9J4S/2005
  • Zainteresowania: balet
  • Miejscowość: katowice
kolizja rozrządu ES9J4
« dnia: Maj 02, 2014, 18:28:04 »
Silnik ES9J4, XM 2000r
Podczas jazdy (prędkość obrotowa silnika około 2200 rpm), rozpadło się koło pasowe osprzętu silnika. Zewnętrzną część znalazłem wtopioną w plastikowe osłony. Silnik zgasł, nie czułem żadnych szarpnięć, nie słyszałem stuków, czy zgrzytów. Próba odpalenia –  rozrusznik kręci jak szalony, brak kompresji, zupełnie jakbym wykręcił świece. Zajrzałem pod dekle, pasek rozrządu postrzępiony  po obwodzie na zewnętrznej krawędzi na jakieś 1,5-2mm, poza tym całkiem OK.
Zacząłem dłubać – wałki rozrządu są zsynchronizowane, jednak wał korbowy musiałby nadrobić jakieś cztery zęby...  Zdemontowałem pasek, znalazłem podklejone i wprasowane szczątki elementów plastikowych  osłon lub gumy z wypełnienia koła pasowego. Ustawiłem rozrząd, założyłem nowy pasek,  zmartwiłem się że nie czułem zbytnio oporu kręcąc wałem.
Wyłącznie dla formalności zakręciłem rozrusznikiem- kręci jak szalony, od czasu do czasu coś głucho pyknie w wydechu.
Zastanawiam się,  czy po kolizji rozrządu bardziej ucierpiała góra, czy dół silnika?
Ma ktoś doświadczenie, co pierwsze „leci”?
Jest sens demontować głowice? Czy też lepiej kupić silnik?
Moje XM-y TO NIE SKARBONKI ! - ze skarbonki czasem da się coś wyjąć .... skłamałem - sprzedałem XMa za 600zł, uprzednio opłacając OC za 500 :)

Offline Robert Mulewicz

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 784
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Nissan Terrano 3.0, C4 1,6HDI coupe Były:MG TF 1.8 16v ,XM V6 Zender,Saxo VTS, Renault Laguna GT 2.0 16v. CX25TRD Turbo II 1987 oraz wiele innych citroenów
  • Zainteresowania: szerokie
  • Miejscowość: Kraków
Re: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 02, 2014, 21:32:06 »
Z opisu wynika że pokrzywiło zawory.Z doświadczenia wiem że lepiej (dużo taniej) kupić silnik od handlarza.Oczywiście z gwarancją rozruchową.Suma części w stosunku do 4 cylindrowca jest 2x większa.2 głowice.
2,5 td-najgorszy parch wśród XM-ów

Offline Jacek Konopka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 507
  • Skąd: katowice
  • Posiadany samochód: XM ES9J4/2000 C5 ES9J4S/2005
  • Zainteresowania: balet
  • Miejscowość: katowice
Re: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 02, 2014, 21:41:52 »
No i właśnie tu jest zgrzyt...
Silniki od handlarzy wyglądają w porównaniu z moim, jak wyjęte z wraku titanica. Ceny od 700 do 1500 za kadłubek z "gwarancją"
Cichutko liczę że tylko głowice ucierpiały- może zamknę się w 3000zł
Jutro wytargam głowice, potem oddam do Sprawki i będę pełen szczęścia jeśli tłoki nie będą miały dziurek.
W innym wypadku przez trzy lata będę jeździł autobusem, a potem kupię c6
Moje XM-y TO NIE SKARBONKI ! - ze skarbonki czasem da się coś wyjąć .... skłamałem - sprzedałem XMa za 600zł, uprzednio opłacając OC za 500 :)

Offline Marcin Markowski

  • Mistrz patelni złota wara
  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 3 520
  • Skąd: Wrocław | Czasami Skierniewice
  • Posiadany samochód: XM MKII, 1994, HA2, 3.0v6 12V - Azure Fury, Volvo V70 2003, 2.4 BiFuel CNG
  • Zainteresowania: Grafika komputerowa / Marketing / Volva
  • Miejscowość: Wrocław | Czasami Skierniewice
Re: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 02, 2014, 22:09:44 »
I znowu dzień świstaka :>

Offline Jacek Konopka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 507
  • Skąd: katowice
  • Posiadany samochód: XM ES9J4/2000 C5 ES9J4S/2005
  • Zainteresowania: balet
  • Miejscowość: katowice
Re: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 03, 2014, 20:27:28 »
Wszystkie zawory ssące wykrzywione z zadziwiającą precyzją... (o tyle o ile widać przez dolot). Wyciąganie głowic na wmontowanym silniku - robota głupiego. Chyba jednak skończy się na wymianie całego silnika.  Pochwalę się jak skończę.
Moje XM-y TO NIE SKARBONKI ! - ze skarbonki czasem da się coś wyjąć .... skłamałem - sprzedałem XMa za 600zł, uprzednio opłacając OC za 500 :)

Offline Zbigniew Patelski

  • Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 991
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: XM 2.1 TD 1995
  • Miejscowość: Warszawa
Re: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 04, 2014, 02:23:33 »
Możesz przybliżyć sposób uszkodzenia koła pasowego? Rozumiem że rozerwała się guma łącząca stalową zewnętrzną część z aluminiową wewnętrzną.
ja: XM 2.1TD [XUD11ATE] BVA 95'
XM Break V6 24V [ES9J4] BVA 97' (trwa remont blach)
ojciec: XM V6 12V [ZPJ] BVM 96'

Offline Robert Mulewicz

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 784
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Nissan Terrano 3.0, C4 1,6HDI coupe Były:MG TF 1.8 16v ,XM V6 Zender,Saxo VTS, Renault Laguna GT 2.0 16v. CX25TRD Turbo II 1987 oraz wiele innych citroenów
  • Zainteresowania: szerokie
  • Miejscowość: Kraków
Re: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 04, 2014, 19:07:48 »
Cytuj

Jacek Konopka napisał:
No i właśnie tu jest zgrzyt...
Silniki od handlarzy wyglądają w porównaniu z moim, jak wyjęte z wraku titanica. Ceny od 700 do 1500 za kadłubek z "gwarancją"
Cichutko liczę że tylko głowice ucierpiały- może zamknę się w 3000zł
Jutro wytargam głowice, potem oddam do Sprawki i będę pełen szczęścia jeśli tłoki nie będą miały dziurek.
W innym wypadku przez trzy lata będę jeździł autobusem, a potem kupię c6
Jacku nie sugeruj się tym jak brudny jest silnik wyjęty z 13 letniego samochodu bo tyle ma "najnowszy" xm.Czy jest pewne że im czyściejszy to tym lepszy?Ważna jest osoba sprzedająca i właśnie ta gwarancja.Wsadz silnik żeby zakręcić wstępnie i zmierzyć kompresję.Osobiście kupiłem od handlarzy już z 5 różnych silników i problemów nie miałem nigdy.
2,5 td-najgorszy parch wśród XM-ów

Offline Jacek Konopka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 507
  • Skąd: katowice
  • Posiadany samochód: XM ES9J4/2000 C5 ES9J4S/2005
  • Zainteresowania: balet
  • Miejscowość: katowice
Re: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 04, 2014, 22:49:24 »
Więc po kolei:
Jak to się prawdopodobnie stało – koło osprzętu ostatnim tchem „wykroiło” sobie ładny otworek w osłonie rozrządu, przypuszczam że kawałek osłony, lub gumy z koła wpakował się pomiędzy pasek, a zębatkę wału korbowego i spowodował jego uślizg. Po zatrzymaniu samochodu,  zewnętrzną część koła znalazłem wtopioną w osłonę nadkola, fragmenty gumowego wypełnienia były w całej komorze silnika. W efekcie wygięte są wszystkie zawory ssące i dwa  zawory wydechowe w jednym cylindrze tylnej głowicy.  Tak jak wspomniałem, w pasku rozrządu są wprasowane drobiny plastiku lub gumy. Ponadto po zewnętrznej stronie pasek jest postrzępiony na krawędzi i przewężony o jakieś 1.5 -2mm. Dodatkowo pasek był przybliżony do zewnętrznej strony silnika – gdyby kółko osprzętu tylko oparło się o pasek, prawdopodobnie przegoniłoby go w stronę bliżej bloku.

Silnik od handlarza – nie mam wyjścia, muszę kupić.

Rozpatrywane scenariusze:

Demontaż głowic bez wymiany silnika możliwy do wykonania, jednak ponowny montaż według prawideł sztuki dosć trudny.

Demontaż silnika, demontaż głowic, wysyłka do zakładu i montaż wszystkiego w kupę, to bardziej kwota sięgająca 5000, a nie zakładane uprzednio 3000zł.

Zakup silnika, wymiana newralgicznych i trudno dostępnych podzespołów „korzystając z okazji”, wydaje mi się najbardziej optymalny.


Dlaczego wieszam psy na handlarzach?
ładny umyty silniczek z wykręconym co tylko się da – nie chcę
kompletny silnik odpalony z połową karoserii, z adnotacją „nigdy nie pracował na gazie”, podczas gdy na zdjęciu są widoczne wtryskiwacze ….
obecnie mam silnik z przebiegiem ok 120kkm, wiem w jakim stopniu mogą być  wypalone obudowy i osłony.
często sami nie wiedzą co sprzedają. Polecam wejść na alledrogo i poszukać pompy wspomagania do XM, jest dużo i to w dobrych cenach.......

Obiecałem pochwalić się dokonaniami:
wytargałem potwora z karoserii (obyło się bez palnika, starczyła kątówka do wydechu).
Przy okazji wytargałem skrzynię, bo nie mogłem uwolnić łożyska pośredniego prawej półosi.
Umyłem komorę silnika.
Zdążyłem do teatru :)

Wydaje mi się że znalazłem odpowiedni silnik, jak zdążę, jutro podjadę i zobaczę.

Korzystając z okazji, że mam skrzynię na wierzchu, chciałem zmienić filtr oleju.
Ma ktoś instrukcję wymiany filtra w 4HP20, lub jakieś rysunki? Nie chcę całej rozbabrać...
Moje XM-y TO NIE SKARBONKI ! - ze skarbonki czasem da się coś wyjąć .... skłamałem - sprzedałem XMa za 600zł, uprzednio opłacając OC za 500 :)

Offline Marcin Morytko

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 27
  • Posiadany samochód: Citroen xm v6 es9j4 manual, Citroen c5 v6 break Mk1 2001 BVA
Re: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 05, 2014, 09:21:05 »
Tutaj masz opis wymiany filtra w skrzyni:http://www.espacepl.org/f/viewtopic.php?f=12&t=1941

Offline Jacek Konopka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 507
  • Skąd: katowice
  • Posiadany samochód: XM ES9J4/2000 C5 ES9J4S/2005
  • Zainteresowania: balet
  • Miejscowość: katowice
Re: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 05, 2014, 20:53:23 »
Dzięki za opis.
Moje XM-y TO NIE SKARBONKI ! - ze skarbonki czasem da się coś wyjąć .... skłamałem - sprzedałem XMa za 600zł, uprzednio opłacając OC za 500 :)

Offline Robert Mulewicz

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 784
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Nissan Terrano 3.0, C4 1,6HDI coupe Były:MG TF 1.8 16v ,XM V6 Zender,Saxo VTS, Renault Laguna GT 2.0 16v. CX25TRD Turbo II 1987 oraz wiele innych citroenów
  • Zainteresowania: szerokie
  • Miejscowość: Kraków
Re: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 09, 2014, 23:07:43 »
To jak masz remontować za 5 tysi to kup (se) angola i bedziesz miał zapas wszystkich częsci + auto prawidłowo serwisowane.
2,5 td-najgorszy parch wśród XM-ów

Offline Jacek Konopka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 507
  • Skąd: katowice
  • Posiadany samochód: XM ES9J4/2000 C5 ES9J4S/2005
  • Zainteresowania: balet
  • Miejscowość: katowice
Odp: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 06, 2015, 22:09:19 »
Dojrzałem do podjęcia nowych kroków:
sklakulowałem sobie remont starej jednostki.
Wyszło mi prawie 3tyś...
Zdecydowałem, że wyjmę silnik (w zasadzie właśnie został wyjęty) uszczelnię pokrywy wałków i inne newralgiczne miejsca, wrzucę pod maskę i zobaczę co potem.
Zastanawiam się czy dobrym pomysłem byłoby utworzenie jakiegoś działu "a la giełda"?
Każdy z nas ma jakieś szpargały, które kupił, trzyma i nie wie co z nimi zrobić.
Panie Administratorze, Administratorze Lokalny, Administratorze Globalny, Administratorze Totalitarny, Administratorze Galaktyczny - przychylicie się do inicjatywy?
Jacek
Moje XM-y TO NIE SKARBONKI ! - ze skarbonki czasem da się coś wyjąć .... skłamałem - sprzedałem XMa za 600zł, uprzednio opłacając OC za 500 :)

Offline Michał Głodek

  • Administrator Globalny
  • ******
  • Wiadomości: 1 043
  • Skąd: Rzeszów / Kraków
  • Posiadany samochód: XM 2.9 BVA
  • Miejscowość: Rzeszów
Odp: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 07, 2015, 00:15:10 »
Czy "administrator galaktyczny" to ja? :D Hahaha
Dział giełda jest na samym dole forum. W nowej edycji portalu, która się robi, będzie system ogłoszeń.
Jestem przychylny jak coś :)
-XM 2.9 V6 BVA 1999
były:
-C5 1.6 HDi 2005
- C5 2.9 V6 BVA 2009
- C5 2.0 HPi 2001
- Berlingo 2.0 HDi 2003
- XM 2.0 TCT 1995 Miss you :(
- Xsara 1.9 TurboD 1998

Offline Jacek Konopka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 507
  • Skąd: katowice
  • Posiadany samochód: XM ES9J4/2000 C5 ES9J4S/2005
  • Zainteresowania: balet
  • Miejscowość: katowice
Odp: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 10, 2015, 23:21:32 »
Dzięki :)

Moje XM-y TO NIE SKARBONKI ! - ze skarbonki czasem da się coś wyjąć .... skłamałem - sprzedałem XMa za 600zł, uprzednio opłacając OC za 500 :)

Offline Jacek Konopka

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 507
  • Skąd: katowice
  • Posiadany samochód: XM ES9J4/2000 C5 ES9J4S/2005
  • Zainteresowania: balet
  • Miejscowość: katowice
Odp: kolizja rozrządu ES9J4
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 05, 2017, 20:23:12 »
Dla zaintersowanych:
Dawano się nie logowałem i teraz znalazłem na skrzynce pytanie z października o dalsze losy tematu.
Dla porządku więc postanowiłem opisać dalsze kroki które podjąłem:
Silnik w 2015 roku wyjąłem ponownie. Zdemontowałem rozrząd, oraz nieszczęsne kadłubki wałków rozrządu.
Używając dobrego silikonu (forch, albo berner - nie pamiętam) uszczelniłem te nieszczęsne elementy.
Przy okazji wymieniłem kilka simeringów, pompę wody, termostat, rolki prowadzące paska rozrządu, pasek rozrządu i uszczelniłem miskę.
Przebudowałem też instalację LPG. Warsztat który mi instalował gaz na poprzednim silniku spaprał sprawę. Mimo, że zakupiłem sekwencję wydawałoby się z półki średniej wyższej (STAG300 ISA2/ Baracuda/ Tomasetto 200HP), samochód na gazie bardzie przypominał Poloneza w topowej wersji niż V6...
Dzięki informacjom od Kolegów z Klubu, udało mi się bez żadnej wtopy otworzyć i poskładać skrzynię biegów: wymieniłem filtr, wymieniłem uszczelniacze półosi i zalałem całość Ravenol 4/5HP (Nie macie pojęcia, jaki pozytywny wpływ ma wymiana oleju!).
Jako że silnik był poza komorą, nadarzyła się okazja na wymianę linek hamulca postojowego, weryfikację feralnego krzyżaka kolumny kierowniczej, wymianę osłon przegubów i poprawę mocowania innych rzeczy.


Finalnie nie ruszałem starego silnika. Darowałem sobie jego remont. Miałem taki ambitny plan,
ale bazując na przykrych doświadczeniach z mechaniorami silnikowymi, doszedłem do wniosku, że
poleży sobie pod plandeką kilka lat, jak dostatecznie zardzewieje, wówczas bez żalu oddam go żulom :)

Przez ostatnie dwa lata XM przejechał może 2 tyś km.  Mam w planie naprawę tapicerki/ wymianę na skórę, ale szycie skóry to dla mnie jeszcze zbyt wysokie progi. Zamaskowałem swoje kalekie ruchy pokrowcami. Podszkolę się, to wrócę do tematu.
Odkryłem, że niemal pod nosem mam firmę która niweluje wgniotki na karoserii - jak będzie wreszcie ładnie i słonecznie, to do nich podjadę i dam znać co potrafią.
Prawdopodobnie pomyślę o tylnej belce i czujnikach ABS (wymieniłem 2 sztuki, podziałało kilka dni i  w kolejnym kole padł czujnik). Uprzedzę pytanie - nie nie jestem zboczony i nie wydałem po 1200zł za czujnik. Kupiłem podróbki za 45 zł i przedłużyłem przewody.
Liczę że zaspokoiłem ciekawość :)
Jacek



Moje XM-y TO NIE SKARBONKI ! - ze skarbonki czasem da się coś wyjąć .... skłamałem - sprzedałem XMa za 600zł, uprzednio opłacając OC za 500 :)