Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Maglownica  (Przeczytany 3791 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bartek Konopka

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 634
  • Skąd: Częstochowa/Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara II HDI 2000r.
  • Miejscowość: Częstochowa/Kraków
Maglownica
« dnia: Czerwiec 12, 2014, 01:56:55 »
Witam, jakie są objawy uszkodzonej maglownicy?
Objawy jakie występują u mnie:
- samochód delikatnie potrafi pływać w koleinach i na nierównościach
- poniżej 10 stopni C temp zewnętrznej coś tłucze się w lewym jak i prawym kole z przodu - tylko na nierównościach
- przy maksymalnym dokręceniu kierownicy i dociśnięciu do oporu delikatnie spadają obroty silnika (tak z pół grubości wskazówki)
- przy zgaszonym silniku kierownica (tak mi się wydaje) ma dość duży, nie to że luz bo luźno nie lata, ale zakres ruchu jest spory i jest on jakby taki gumowy i o niewielkim oporze. Postaram się jutro to nagrać i wrzucić

co o tym myślicie? co należy sprawdzić i naprawić?

Offline Marian Czapski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 353
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C4, 1,6 eHDI, 2014; Subaru Forester 2014
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Maglownica
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 12, 2014, 07:00:33 »
Akurat chyba żaden objaw nie świadczy o złym stanie tzw maglownicy. Pływanie to sprawa opon i zawieszenia tylnego (a może ciśnienia w oponach). Tłuczenie to pewno sprawa łączników stabilizatora. Obroty silnika to standard we wspomaganiu hydraulicznym. A ruch kierownicy niby jałowy to efekt naprężania elementów podatnych. Ten zakres luzu przy uruchomionych silniku służy właśnie do wspomagania.

Offline Mateusz Zamojski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 281
  • Skąd: CK
  • Posiadany samochód: Xsara II Break 2001r
  • Miejscowość: CK
Re: Maglownica
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 12, 2014, 07:24:35 »
Ja mając uszkodzona maglownice miałem straszne luzy na kierownicy szczególnie podczas jazdy na nierównościach, kierownica latała jak szalona i był wyczuwalny skok jakby kierownica nie była przykrecona

Offline Bartek Konopka

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 634
  • Skąd: Częstochowa/Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara II HDI 2000r.
  • Miejscowość: Częstochowa/Kraków
Re: Maglownica
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 12, 2014, 09:30:31 »
Opony są ok, więc to możemy wykluczyć. mam lekko pogięte felgi.
Wygląda na to że muszę przyjrzeć się poduszką tylnego zawieszenia, belka robiona jakieś 60K km temu - ale działa..
a i jeszcze łączniki stabilizatora, możliwe żeby z 2-uch stron naraz padły?

Offline Marcin Brzozowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Skąd: Olsztyn
  • Posiadany samochód: Xsara II 1.6 16V 2002 + BRC przebieg 222222 km na dzień 19.08.2013
  • Miejscowość: Olsztyn
Re: Maglownica
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 12, 2014, 10:21:07 »
Cytuj

Bartek Konopka napisał:
- samochód delikatnie potrafi pływać w koleinach i na nierównościach
- poniżej 10 stopni C temp zewnętrznej coś tłucze się w lewym jak i prawym kole z przodu - tylko na nierównościach


Witam.
Jeżeli w zawieszeniu nie ma luzów tzn. wszystko OK z  tulejami wahacza, łącznikami stabilizatora oraz końcówkami drążka to stawiam na amortyzatory.

Długo szukałem przyczyn pukania w przednim zawieszeniu... w akcie desperacji wymieniłam amortyzatory... i zrobiło się cicho.
Dodam tylko, że stare na przeglądzie miały coś koło 60%

Z tyłem było podobnie. Sprawność amorów na poziomie 65% a tył dziwnie skakał i coś tłukło.

W kwietniu wymieniłem przednie amortyzatory, a maju tylne.
Zrobiła się cisza, a jeśli chodzi o prowadzenie to nie ten samochód.

Inna sprawa, że zawieszenie Xsary nie jest stworzone do szybkiej/sportowej jazdy i nie będzie tak sztywne jak u konkurencji.

Pozdrawiam

Offline Bartek Konopka

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 634
  • Skąd: Częstochowa/Kraków
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara II HDI 2000r.
  • Miejscowość: Częstochowa/Kraków
Re: Maglownica
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 12, 2014, 20:14:24 »
Jeżdżę spokojnie i bardzo lubię miękkość zawieszenia xsary.
z Amortyzatorami jest tak jak napisałeś przód 60% tył 50%, luzu nie ma nawet grama, niedawno robiłem badanie techniczne i odwiedzałem mechanika właśnie w celu zlokalizowania przyczyn pływania i stuków.

Czy jest sens jechać do serwisu u którym mają lepszy sprzęt do badania amortyzatorów? Chodzi o taki warsztat gdzie po przejściu badania dostaje się wykresy wydrukowane na kartce  i pokrycie się obecnych wyników z wynikami z bazy danych dla 100% sprawnego zawieszenia. Nie wiem czy badanie jest prowadzone na tej samej zasadzie czy jakoś inaczej niż na ścieżce diagnostycznej w SKP.

Moje amortyzatory niby nawet nie są spocone, przy czym mają juz 14 lat i ponad 270 kkm. Może faktycznie już czas na nie. A z 2 strony amortyzatory do duży koszt i dobrze by mieć pewność co do diagnozy.

Marcin jak możesz napisz z jakiej firmy kupiłeś i jeśli pamiętasz to przybliżone koszty zakupu i wymiany u mechaniora, chyba że zmieniałeś sam :D

Offline Marcin Brzozowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 110
  • Skąd: Olsztyn
  • Posiadany samochód: Xsara II 1.6 16V 2002 + BRC przebieg 222222 km na dzień 19.08.2013
  • Miejscowość: Olsztyn
Re: Maglownica
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 12, 2014, 22:19:48 »
Co by nie pokazywały wykresy to trudno uwierzyć, że amortyzatory po 14 latach i 270 tysiach mogą być sprawne. Tak, że ich czas dobiegł końca. ;)

Te z pierwszego montażu pewnie wytrzymują więcej, ale każde inne z dolnej pułki to chyba więcej niż 30-50 tysięcy nie wytrzymają.
Osobiście robię rocznie 10 tysi więc nawet jak wytrzymają 3 lata to będę happy, a za 5 lat to jestem przy nadziei, że będę już miał inne auto ;)

Jak kupowałem to kierowałem się następującymi zasadami:
1. kupione mają być na miejscu, a nie w necie, żeby mieć przynajmniej troszkę szansy na ewentualną reklamację
2. najtańsze ale z firm o których słyszałem, a nie jakieś GoodQuailty.

Przy takich wytycznych padło na:
Przód
MONROE olejówki za które dałem 380pln + 100pln wymiana
Tył:
KYB  olejówki za które dałem 280pln + 50pln wymiana

Cena uwzględnia wyżebrany rabat, a montaż był dokonywany w małym przydomowym zładzie.

Przy dużym ryzyku można jeszcze uwzględnić te "noname", które można kupić w sieci, np. przód 120pln za 1 szt., a tył za 50pln za 1 szt.

Jak masz w planach pojeździć jeszcze autem to na pewno warto wymienić amorki.

Jak dokonasz jakiś wymian to napisz o swoich wrażeniach.

Pozdrawiam

Offline Michał Majewski

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 2 501
  • Skąd: Milówka
  • Posiadany samochód: C8 2.0 16V automat 2008 | Astra G 1.6 16V automat 2003
  • Zainteresowania: Wyceny nieruchomości, stary, stacjonarny sprzęt audio, amatorskie stolarstwo i kolej :)
  • Miejscowość: Milówka
Re: Maglownica
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 04, 2014, 21:40:47 »
Regenerowałem w ubiegłym roku maglownicę. Pierwsze objawy były identyczne jak w rozwalonych łożyskach "makpersonów" dlatego te łożyska wymieniłem (obie strony). Nic to nie dało, a w krótkim czasie objawy się nasiliły i maglownica zaczęła po prostu jęczeć podczas pracy. Przy powolnym ruchu kierownicą strzelała, a przy normalnym kręceniu wyła.

Dałem ją do regeneracji w firmie, która po prostu wymienia wszystkie bebechy na nowe. Kosztowało mnie to 400zł z montażem i jak ręką odjął. Ostatnio ciężko pracuje mi układ wspomagania. Wszystko wskazuje na to, że pompa powoli kończy swój żywot. Przymierzam się do wymiany na nową.

Wracając jeszcze do objawów uszkodzonej maglownicy: podczas jazdy bez kręcenia kółkiem nie było żadnych objawów. Żadnych odgłosów, ani luzów. Dopiero gdy pojawiły się jęki podczas skręcania (głównie na postoju) zaczął pojawiać się luz. Dalej już nie ryzykowałem tylko poszło to do regeneracji.
"Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Golfem"

Były: Xsara 1, Xsara 2, Xsara Picasso