[MkIII] Skrzynia AM6 czasami szarpie

[Albin Pencarski]

Niby tak, ale jak dla mnie na zimnym oleju skrzynia dziwnie pracuje, dopiero jak zlapie troche stopni to pracuje dobrze przy spokojnej jeździe jak i na ciężkim bucie, niby te skrzynie nie lubią ciężkiego buta ale nic jej na to nie poradzę

[Dawid Hoffman]

Ile już bloków na tym forum w AM6 było wymienianych?

[Albin Pencarski]

Hehehehhe, ja prędzej wymienie samochód niz mechatronike, chyba ze wymiana i sprzedaż auta odrazu, cokolwiek stanie sie z obecnym autem następne auto bedzie nowe c4 spacetourer ze skrzynia eat8, zobaczymy co za szrot bedzie ta skrzynka.

[Włodzimierz Rogowski]

Trochę odkopie temat.
Wczoraj zjeżdżając z autostrady wyskoczył mi błąd skrzyni biegów na zegarach - auto jechało tylko na 5 biegu, dojechałem (przyspieszanie było dramatyczne) do zatoczki autobusowej, gdzie przy zatrzymywaniu skrzynia głucho uderzyła i wbiła trojkę. Nie dało się przełączać biegów manualnie, mrugały kontrolki trybu sport i jazdy po śniegu. Po uśpieniu BSI można było jechać dalej normalnie, jedyne co się dawało odczuć to redukcja do 3 (nie za każdym razem) z dość mocnym szarpnięciem.

Po powrocie do domu znowu pojawił się problem przy ruszaniu spod świateł - było lekko pod górkę (raczej nie na tyle stromo, zęby system unieruchomił samochód) pomimo naciśnięcia gazu auto stoczyło się odrobinę, po czym skrzynia mocno walnęła i dopiero zaczęła napędzać auto (nie zwróciłem uwagę na to czy obroty rosły w czasie staczania sie).

Moje ogólne skojarzenie jest takie jakby byl problem przy "wysprzęglaniu" i wrzucaniu biegu z "jałowego". wiem ze to nie ma miejsca w skrzyni ze sprzęgłem hydrokinetycznym, ale zauważyłem tez, ze podczas jazdy poniżej 30km/h auto dość długo się zbierało do przyspieszania (nieważne czy to był 2 czy 3 bieg) zanim bieg zaskoczył, a po zatrzymaniu zdarzało mu się nie pełznąc do tych 8km/h.
Dzisiaj będę się umawiać do serwisu. Chciałbym tylko zapytać czy macie jakieś podejrzenia i sugestie o co pytać w serwisie?

[Artur Juchniewicz]

Podejrzewam, że w tym przypadku bez rozbiórki skrzyni się nie obędzie. Raczej jest to uszkodzenie mechaniczne, być może kosz, tarczki, albo coś innego. W DB można zrobić test elemtów wykonawczych skrzyni biegów, być może cos wyjdzie oraz odczytać błędy.

[Tomasz Hudy]

(...) Wczoraj zjeżdżając z autostrady wyskoczył mi błąd skrzyni biegów na zegarach - auto jechało tylko na 5 biegu, dojechałem (przyspieszanie było dramatyczne) do zatoczki autobusowej, gdzie przy zatrzymywaniu skrzynia głucho uderzyła i wbiła trojkę. Nie dało się przełączać biegów manualnie, mrugały kontrolki trybu sport i jazdy po śniegu. Po uśpieniu BSI można było jechać dalej normalnie, jedyne co się dawało odczuć to redukcja do 3 (nie za każdym razem) z dość mocnym szarpnięciem. (...)

To chyba jesteś jednym z pierwszych któremu skrzynia zrobiła takiego "psikusa".

P.S. Postaraj się następnym razem pisać po polsku, bo ciężko się to czyta - tym razem poprawiłem Twoje błędy.

[Marcin Połomski]

No właśnie,  też  czytam 1szy raz o takiej , poważnej,  usterce. Dodam od siebie tylko,  że  u mnie po zakupie kilkukrotnie skrzynia przeszła  w tryb awaryjny, czyli jazda tylko na 3 biegu, wszystkie zmiany biegu (D R) następowały z solidnym walnięciem. Problemem okazała sie elektryka i slaby kontakt we wtyczkach przy komputerze pod maską. Diagnostyka naprowadzila mnie niemal od razu we właściwe miejsce. Skrzynia jeździ do dziś  i to nie mało.
Zacznij koniecznie od diagnostyki.

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[Marcin Bąkowski]

Jakiej diagnostyki?

[Marcin Połomski]

Zwyczajny diagbox pokazal błędy komunikacji  mi

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[Włodzimierz Rogowski]

wróciłem właśnie z diagnostyki. błąd, który wyrzuciło na zegary to przegrzanie oleju w skrzyni - trochę mnie to zmartwiło, bo przy 150km/h na autostradzie skrzynia powinna mieć stale zapięty lockup. chociaż na powrocie przypomniałem sobie, ze prawie przegapiłem zjazd a bylem na lewym pasie objeżdżając tiry, skończyło się ostrym gazowaniem i przeskokiem na zjazd, później szybko wyhamowałem. I tu pierwsze pytanie, czy jest szansa, że temperatura oleju w skrzyni wzrosła dość mocno przy redukcji, a później przez szybka utratę prędkości nie mógł się on wystudzić i dlatego komputer wywalił błąd?
wracając do pozostałych błędów, które opisałem:
1. migające kontrolki i brak możliwości zmiany biegu to przejście skrzyni w tryb serwisowy (nie wiem jak ona się dokładnie zachowuje w tym trybie)2. jazda cały czas na piątym biegu - coś grubszego, cieżkie do zdiagnozowania "z opowieści"3. brak pełzania i staczające się auto - prawdopodobnie kończy się płyta z zaworami. Według mechaniora regeneracja raczej przynosi słabe skutki i lepiej ją zajeździć i odkładać 3800zł na nową.4. spuścili nieco oleju (wymieniali mi go dynamiczne kilkanaście tysięcy km temu) - był ciemnobrązowy (jeszcze nie czarny). Tutaj podpytywałem o parę kwestii poruszanych w wątku odnośnie wymiany oleju:a) olej pachniał jak ładnie, jak nowy (badane nosem mechaniora), według speca przy wymianie dynamicznej nie pozostaje w skrzyni stary olej, bo płukają do uzyskania czystego, jedyne co barwi olej na czarno to jakieś elementy konwertera (nie pamiętam co, brzmiało jak opis tarczy sprzęgła w ręcznej skrzyni), a "ludzie potem twierdzą, że to po prostu resztki oleju",b) ryzyko, że przy dynamicznej wymianie został wypłukany jakis badziew, który coś uszkodził w skrzyni jest raczej znikome.c) regeneracja konwertera jak padnie to koszt ok 900zł w jakieś firmie w okolicach Warszawy - ponoć tylko oni robią to dobrze.

sam nie wiem co o tym myśleć. Goście ogólnie brzmią bardzo konkretnie, widać, że znają się na rzeczy. Fakt, że w przypadku wymiany oleju nie przestrzegali "świętej procedury" wymiany wałkowanej na naszym forum (brak odpinania kompy, tylko przełączanie biegów na hamulcu), wtedy zapytałem o to. Gość stwierdził, że te rzeczy piszą ludzie, którzy nigdy nie rozkładali AM6 i nie mają pojęcia co się dzieje w środku, oni tych skrzyń rozbierali dziesiątki i wiedzą co robią. Ogólnie raczej kolesiom ufam, wydają się uczciwi i naprawiają samochody raczej z górnej półki więc nie sądzę, żeby się bawili w walenie ściemy jakiemuś szarakowi w C5

[Tadeusz Garbacik]

3800 za blok zaworowy?Wymiana dynamiczna ze zmianą biegów na hamulcu?

[Włodzimierz Rogowski]

3800 za blok zaworowy?Wymiana dynamiczna ze zmianą biegów na hamulcu?

cenę bloku mechanik rzucił z głowy, koleś w kanciapie podał jakieś widełki, nie pamiętam dokładnie w każdym razie w głowie mi zostało 3-3,5 tys.
co do zmiany na hamulcu - zasadę działania automatu znam tylko z grafik, jestem w stanie uwierzyć, że serwisant wie lepiej co tam się w środku dzieje więc nie nalegałem na kręcenie kołami przy wymianie.

[Tadeusz Garbacik]

Cena bloku obecnie to max 2.800 także naciągają chociaż ktoś tutaj dawał namiar za 1500

Sens wymiany dynamicznej polega właśnie na wymianie oleju podczas pracy skrzyni zwłaszcza jak pracuje blok i kręci się zmiennik momentu.

Moim zdaniem wziąłbym poprawkę na ten warsztat.

[Jacek Kaleta]

Moim zdaniem wziąłbym poprawkę na ten warsztat.

I tu jest sedno sprawy,  bo  jak to Włodzimierz napisał wyżej, jak taki szarak jak choćby ja mogę wiedzieć,
czy dany warsztat jest dobry, czy to amator/rzeźnik ?


Opinie w necie wiadomo - nie do końca oddają prawdę, czym się posiłkować ?
Ja nie mam problemu ( pewnie nie tylko ja ) z podjechaniem ileś kilometrów do kogoś, kto się zna rzeczy, tylko skąd wiedzieć że to jest 100 % trafienia ?


Pewnie za "chwilę" skrzynia u mnie do zrobienia, a we Wrocku chociażby Długołęka,  na Rakowej ze dwa- trzy warsztaty od ASB.
Aż tyle osób z forum nie robi remontu skrzyni ( powiedzmy na rejonie dolnośląskim ) aby jednoznacznie mieć pewność - ten nie , ale tamten to jak najbardziej....

[Włodzimierz Rogowski]

Cena bloku obecnie to max 2.800 także naciągają chociaż ktoś tutaj dawał namiar za 1500

Sens wymiany dynamicznej polega właśnie na wymianie oleju podczas pracy skrzyni zwłaszcza jak pracuje blok i kręci się zmiennik momentu.

Moim zdaniem wziąłbym poprawkę na ten warsztat.

Zmiennik momentu? Możesz rozwinąć?

[Daniel Pytlik]

Zapewne chodzi o konwerter

[Włodzimierz Rogowski]

Cena bloku obecnie to max 2.800 także naciągają chociaż ktoś tutaj dawał namiar za 1500

To w sumie w całym nieszczęściu jest jakaś dobra nowina
Ogólnie od tamtego dnia skrzynią wróciła do swojej dawnej formy przy zmianie biegów, pracuje co najmniej dobrze, biegi wskakują płynnie. Jedno, co zauważyłem to jakby dłuższy czas zmiany z przełożenia z wstecznego do przodu i odwrotnie. Ale to może zwiększenie czujności po opisanej sytuacji.

[Tadeusz Garbacik]

Czyli problem pewnie był elektryczny a nie mechaniczny. Najlepiej przekonserwować wtyczki żeby się nie powtórzyło

[Marek Brzeziński]

8 mln na 100 tys km to bardzo dużo, może wymieniali statycznie? (1 raz). ja bym się nie odważył zmieniać dynamicznie przy tym przebiegu, ale wybór należy do ciebie 

Ja wymieniłem dynamicznie przy 14,7 mln i drugi raz po 2 latach też dynamicznie. Zero problemów a kultura pracy skrzyni szczególnie po tej 2 wymianie X razy lepsza niż było.

[Włodzimierz Rogowski]

Dzisiaj mialem pierwszy od kupna C5 start na mrozie, chciałbym się upewnić, że wszystko działa jak powinno. Po starcie auto rozpedzalo sie bardziej ospale, i przy przyspieszaniu silnik pracował jakby na slizgajacym sie sprzęgle, buczenie na stalych, dość wysokich obrotach, a prędkość sie stopniowo zwiększała. Można to porównać z rozpędzaniem się na skrzyni bezstopniowej (CVT). Do tego po zdjęciu nogi z gazu na 4 biegu obroty spadły ponizej 1000, jak przy jeźdzcie <30km/h. W tym temacie chyba ktoś pisał, że na zimnym oleju skrzynia nie zapina lockupa, zeby szybciej rozgrzać olej. Czy opisane przeze mnie objawy to wskazuja wlasnie na jezdzie z napedem przekazywanym przez olej?

[Paweł Podolak]

Witajcie. Czy ktoś wymieniał olej na Fuchsa-a?

PS Czy ktoś zna sklep, lub sprzedawcę sterowników hydraulicznych w rozsądnej cenie?

[Jacek Kaleta]

Wczoraj, w niedzielę z okazji wizyty u teściów pod Częstochową
zaaplikowałem sobie procedurę "garażową"  i "drogową".


Z racji tego, że jestem betonem komputerowym, bez posiadania i znajomości
jakiegokolwiek programu diagnostycznego, początkowo rozgrzałem silnik
chwilowo jadąc na manualu z podwyższonymi obrotami.


Najpierw procedura "garażowa" według opisu w tym wątku, po czym ruszam
i 10 razy rozpędzanie do osiemdziesięciu kilku /h.
Córka siedząca obok liczyła mi czas - nie miałem szans na zatrzymanie w 60 sekund, więc przy trójce - dwójce
delikatnie hamulec. Początkowo procedura mówiła o 105 km/h - wydaje mi się że trzeba by cały czas cisnąc hamulec
aby się zmieścić w 60 sek. Rozwiązaniem być może byłaby droga pod górę - delikatnie i permanentnie pod górę,
gdzie buda łatwiej by wytracała prędkość beż użycia hamulca - że tak powiem liniowo.


Zakładając że oleje i płyny miałem rozgrzane , problemem jest 25 - 30 % gazu - robiłem to na "czuja".


No i jaja jak berety, bo już nie wiem czy to placebo czy nie - ale DZIAŁA !

O ile czułem już poszarpywania i że tak powiem kwadratowe zmienianie biegów,
tak teraz skrzynia działa bardziej "aksamitnie".
Zmiany jak i redukcje działają może nie całkiem niezauważalnie , jak u innych kolegów było to opisane,
ale zdecydowanie działa to ( prawie ) wszystko płynniej, spokojniej, mniej wyczuwalnie.
Jedynie z piątki na czwórkę potrafi szarpnąć - jedynie.


Poprzednio ruszając jedynka po ułamku sekundy robiła mały, że tak powiem, skok, nie szarpnięcie , ale skok.
Obecnie jak wcześniej  buda zaczyna się toczyć bez wyczuwalnych drgnięć, właśnie skoków - jakbym zamknął
oczy i zatkał uszy to być może nie wiedziałbym że już jadę 


W moim przypadku ( bez kompa ) to wszystko zadziałało - więc próbujcie !


PS.
Uprzedzając pytania o odpowiedzialność na drodze w celu zaoszczędzenia paru groszy -
- robiłem to w niedzielę rano tutaj - częstochowianie i okoliczni mieszkańcy znają doskonale Ostrowy nad Okszą i lotnisko :

[Marcin Połomski]

Widzę Jacek, że nie wytrzymałeś i dopięłeś swego:) Chyba skoczę nocą na poczatkowy odcinek S3 koło Bolkowa...

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[Łukasz Bieniek]

Czy ktoś wie co zrobić, aby licznik zużycia oleju ruszył. Od prawie 30 tyś. km (od wymiany oleju w skrzyni i resecie licznika) cały czas ma on wartość 0. Byłem w ASO, ale oni nie wiedzą, „bo oleju się w tych skrzyniach się nie wymienia” i takie tam. Ogólnie by mi to nie przeszkadzało tylko pojawił się problem szarpania przy redukcji z 2 na 1 przy zatrzymaniu. Częściej występuje na zimnym silniku, po rozgrzaniu szarpanie ustaje lub pojawia się sporadycznie. Pozostałe biegi skrzynia zmienia płynnie. Może szarpanie ma coś wspólnego z licznikiem zużycia oleju. Może ktoś spotkał się już z takim przypadkiem.

[Tadeusz Garbacik]

Nie ma czegoś takiego jak "licznik ruszy".

Licznik nalicza dopiero jak temperatura przekroczy 95. Tak wygląda algorytm (z francuskiego forum)

128 jednostek co 1.28 sekundy dla temperatury oleju >95 ° C,
256 jednostek co 1.28 sekundy dla 95 ° C <T ° <105 ° C,
512 co 1.28 s dla 105 ° C <T ° <115 ° C,
Przyrost jest podwajany co 10 ° C.
Gdy licznik osiągnie wartość 32958 x 2^16, zaczną migać diody w przyciskach sport i  śnieżynka * LEDs flash -olej jest zużyty. Jest to około 6000 roboczogodzin.

W jaki sposób robiłeś reset licznika? Z palca czy naprawa > wymiana oleju