To powiem szczerze że sporo. Kiedyś miałem wrażenie żę te różnice między Pb a ON były naprawdę spore i jak ktoś sporo jeździł to opłacało się mieć diesla, a teraz widzę żę te różnice w spalaniu oscylują na granicy 1,5 - 2L /100 km. Mnie PB na autostradzie przy 120 km/h pali niecałe 7L, przy jeździe mieszanej gdzie większość czasu kręcę się wokół komina średnią mam ok 8,5-8,7L. Zimą wiadomo, że i pod 11L będzie. Jeżeli koledze Insignie paliła 8L, to mnie Mazda 6 2.0 Pb 147 KM w mieście ok. 9,5L, a w trasie z 6,5L wychodziła ( pewnie 6 bieg też robił swoje i niższa masa). Diesel ok, ale jak ktoś robi długie trasy, bo po mieście to średnio opłacalny interes, już nie mówiąc o kłopotach z EGR, DPF, wtryskami, turbiną itp.