Czy ktoś montował? Światła dzienne

[Bartłomiej Drużbiak]

Czy ktoś może instalował u siebie takie coś
https://allegro.pl/oferta/2w1-swiatla-led-dzienne-i-kierunkowskazy-drl-py21w-6825003533?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
Ciekawe rozwiązanie ale jak to się w C5 sprawdza, jak świeci?

[Piotr Puścian]

Pomijając kwestię legalności a raczej nielegalności czegoś takiego... To raczej nie wsadzisz tego w lampę C5 bez trwalej przeróbki lampy.
 Pomijam już trwałość... LED w tej cenie może działać krócej od żarówki.

[Bartłomiej Drużbiak]

Montowali to w programie na tvn turbo, ciekawi mnie kwestia legalności tam o tym nie mówili.
Montaż jest bez problemowy gdyż żarówka ma gumową oprawkę która wkładasz w miejsce oryginału... Przynajmniej takie coś widziałem... Czekam na więcej opinii, doświadczeń

[Dariusz Kłeczek]

Duda reklamował  to, za co mu zapłacili...
Taka modyfikacja jest nielegalna, reflektory w Twoim aucie nie mają homologacji jako lampa DRL.
Ponadto po założeniu tanich chińskich LED-ów bywają różne cyrki z instalacjami mulipleksowymi
w autach.

[Piotr Puścian]

Montowali to w programie na tvn turbo, ciekawi mnie kwestia legalności tam o tym nie mówili.
Montaż jest bez problemowy gdyż żarówka ma gumową oprawkę która wkładasz w miejsce oryginału... Przynajmniej takie coś widziałem... Czekam na więcej opinii, doświadczeń

Jak by skakał z mostu też byś to zrobił?

Wkładając to w miejsce oryginału nie masz gdzie podłączyć styków kierunkowskazu w tej lampie. Musiałbyś wpinać się bezpośrednio w kable, ta "przejściówka" z zestawu nie ma prawa działać w tym aucie. Styki kierunkowskazu przechodzą przez miejsce instalacji żarówki - gdzie będzie wsadzony gumowy pierścień... Wyjmiesz żarówkę kierunkowskazu to zrozumiesz. 
 Dodatkowo te auta mają i tak "porąbaną" instalację jeśli chodzi o kierunkowskazy... jak zrobisz gdzieś zwarcie w najgorszym wypadku czeka Cię wymiana BSM lub BSI.

[Bartłomiej Drużbiak]

Montowali to w programie na tvn turbo, ciekawi mnie kwestia legalności tam o tym nie mówili.
Montaż jest bez problemowy gdyż żarówka ma gumową oprawkę która wkładasz w miejsce oryginału... Przynajmniej takie coś widziałem... Czekam na więcej opinii, doświadczeń

Jak by skakał z mostu też byś to zrobił?

Pozostawię twoją głupią odpowiedź bez komentarza...

[Daniel Wolny]

Montowałem to u siebie (w przedlifcie). Trzeba się wlutować w przewody idące do styków kierunkowskazu (bezpośrednio w lampie). Generalnie wszystko działało, ale odbłyśnik kierunkowskazu ma za małą powierzchnię i w słoneczne dni, kierowcy jadący z naprzeciwka mrugali długimi, bo myśleli że jadę na pozycyjnych. Zdemontowalem więc ten wynalazek.

[Bartłomiej Drużbiak]

O i to jest odpowiedź, dzięki. Chyba jednak pozostaje przy opcji montażu w kratkę w zderzaku albo w halogen...
Myślałem jeszcze o module który przeciwmgłowe zapala z np 30-40% mocy, może z tym ktoś się spotkał?

[Piotr Starzycki]

Ja też wpadłem na ten pomysł, ale elektryk stwierdził, że bez destrukcji lamp się nie obejdzie bo to wszystko jest za duże.
Wybrałem dzienne w drogowych.
Co do Dudy to on jest taki Adam Słodowych mechaniki samochodowej - robi to co da się zrobić i zawsze w aucie w którym da się to zrobić.

[Bartłomiej Drużbiak]

Rozwiniesz swoją odpowiedź... Dzienne w drogowych? Co jak i jak można to jakieś foto.
Mam Xenon i zapalanie go w ciągu dnia wiadomo o co chodzi...

[Piotr Starzycki]

Drogowe to tzw. długie. Tam jest zwykła żarówka H-ileśtam. W trybie świateł dziennych po odpaleniu silnika świecą na 40% mocy. Cała automatyka działa, tak, że w nocy się wyłączają, a załączają ksenony. Oczywiście drogowe (długie) cały czas można ręcznie załączyć.

[Bartłomiej Drużbiak]

Ok rozumiem te 40% ale czym jest to zmniejszone? Jakiś moduł coś? Bo o takie coś by chodziło

[Tomasz Wiśniewski]

Tak moduł za 50zl coś takiego robi.

Wzięło się to z audi i BMW które mają to zakodowane w module świateł i można to uruchomić.

Zwracam tylko uwagę iż nie jest to rozwiązanie homologowane ponieważ na kloszu nie ma oznaczenia do świateł dziennych więc bardziej kumaty policjant albo ktoś z ubezpieczalni może to zakwestionować

[Piotr Starzycki]

Moduł można samodzielnie odłączyć i po sprawie - przegląd przejdzie. Ponadto Milicja nie jest uprawniona do kwestionowania jasności świecenia. Może się czepiać, że żarówka nie świeci co najwyżej, ale to sporadyczne sytuacje bo z tego nie ma kasy do budżetu.

[Piotr Puścian]

Moduł można samodzielnie odłączyć i po sprawie - przegląd przejdzie. Ponadto Milicja nie jest uprawniona do kwestionowania jasności świecenia. Może się czepiać, że żarówka nie świeci co najwyżej, ale to sporadyczne sytuacje bo z tego nie ma kasy do budżetu.

Milicja nie ale Policja tak... i może "zatrzymać dowód" i wysłać Cię na przegląd jeśli uzna że źle świeci. Jedziesz do diagnosty z odłączonym... po czym po badaniu podpinasz, zatrzymuje Cię znów ten sam Policjant i już diagnosta musi się tłumaczyć.... Po co takie problemy ludziom robić?
 Dodatkowo odpukać, przy wypadku ubezpieczenie może wystąpić o pieniążki od Ciebie jeśli zakwestionują legalność Twojego oświetlenia. Owszem możesz się sądzić z nimi ale to trwa... Zdecydowanie szkoda nerwów.

[Andrzej Barzał]

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest montaż dziennych w w miejsce halogenów. Działa i ma homologacje, a jak ktoś ma większy budżet może kupić halogeny=dzienne w jednym. Niehomologowane rozwiązania mają to do siebie że "wszystko jest cacy jak nic się nie zesra".

[Piotr Starzycki]

Milicja nie ale Policja tak... i może "zatrzymać dowód" i wysłać Cię na przegląd jeśli uzna że źle świeci.

Milicja (od kwietnia już nie Policja) może tylko określić czy świeci czy nie świeci, a nie jak, gdzie, z jaką mocą itp. Za malutcy są - nie mają uprawnień diagnosty. W większości przypadków mogą działać w trybie ON/OFF. DR mogą zatrzymać jak nie świeci, a nie jeśli świeci tak jak świeci. Ponadto coś świeci w stylu świateł mijania czyli ok.
Ubezpieczyciel (pomijam AC). Wątpię bo który to miałby być? Jeden ma wypłacić odszkodowanie na podstawie oświadczenia lub informacji o zdarzeniu (sprawca zdarzenia nie jest jego klientem), a drugi pobiera składki i jest szczęśliwy jak wypłacać nie musi.

[Piotr Puścian]

Milicja nie ale Policja tak... i może "zatrzymać dowód" i wysłać Cię na przegląd jeśli uzna że źle świeci.

Milicja (od kwietnia już nie Policja) może tylko określić czy świeci czy nie świeci, a nie jak, gdzie, z jaką mocą itp. Za malutcy są - nie mają uprawnień diagnosty. W większości przypadków mogą działać w trybie ON/OFF. DR mogą zatrzymać jak nie świeci, a nie jeśli świeci tak jak świeci. Ponadto coś świeci w stylu świateł mijania czyli ok.
Ubezpieczyciel (pomijam AC). Wątpię bo który to miałby być? Jeden ma wypłacić odszkodowanie na podstawie oświadczenia lub informacji o zdarzeniu (sprawca zdarzenia nie jest jego klientem), a drugi pobiera składki i jest szczęśliwy jak wypłacać nie musi.

Dla mnie dalej Policja... I dowód mogą zatrzymać i skierować Cię do diagnosty, właśnie dlatego że nie mają uprawnień diagnosty. Od tego mają takie uprawnienia. Nie ma co cwaniakować tylko zachowywać się jak człowiek to i oni podchodzą jak do człowieka i czasami można sporo na tym zyskać. np. dziś mojego kolegę gonili na sygnale jak jechał z córeczką do szpitala bo połknęła coś, Wyprzedzał na ciągłej, przekroczył w zabudowanym i uciekał - można by uznać. I co? I nic zrozumieli sytuację i odstąpili od karania.
 Przy wypadku że zaświadczenia itp. faktycznie nie ma to większego znaczenia. Jednak przy poważnym wypadku nie będzie tak kolorowo.

[Dariusz Kłeczek]

Milicja (od kwietnia już nie Policja) może tylko określić czy świeci czy nie świeci, a nie jak, gdzie, z jaką mocą itp. Za malutcy są - nie mają uprawnień diagnosty. W większości przypadków mogą działać w trybie ON/OFF. DR mogą zatrzymać jak nie świeci, a nie jeśli świeci tak jak świeci. Ponadto coś świeci w stylu świateł mijania czyli ok.

Chyba nadal jesteś w czasach Milicji... Sporo się pozmieniało, zdziwił byś się jaką wiedzę posiada duża część Policjantów z drogówki. A wszystkie numery typu długie o ograniczonej mocy jako dzienne znają bardzo dobrze. Mało tego, nie dość że mogą zatrzymać DR na drodze, to możesz otrzymać zakaz dalszej jazdy, więc laweta.

[Piotr Starzycki]

Milicja nie ale Policja tak... i może "zatrzymać dowód" i wysłać Cię na przegląd jeśli uzna że źle świeci.

Milicja (od kwietnia już nie Policja) może tylko określić czy świeci czy nie świeci, a nie jak, gdzie, z jaką mocą itp. Za malutcy są - nie mają uprawnień diagnosty. W większości przypadków mogą działać w trybie ON/OFF. DR mogą zatrzymać jak nie świeci, a nie jeśli świeci tak jak świeci. Ponadto coś świeci w stylu świateł mijania czyli ok.
Ubezpieczyciel (pomijam AC). Wątpię bo który to miałby być? Jeden ma wypłacić odszkodowanie na podstawie oświadczenia lub informacji o zdarzeniu (sprawca zdarzenia nie jest jego klientem), a drugi pobiera składki i jest szczęśliwy jak wypłacać nie musi.

...np. dziś mojego kolegę gonili na sygnale jak jechał z córeczką do szpitala bo połknęła coś, Wyprzedzał na ciągłej, przekroczył w zabudowanym i uciekał - można by uznać. I co? I nic zrozumieli sytuację i odstąpili od karania.
 Przy wypadku że zaświadczenia itp. faktycznie nie ma to większego znaczenia. Jednak przy poważnym wypadku nie będzie tak kolorowo.

Nadrabiają zaufanie jakie stracili w kwietniu kiedy to udawali ważniejszych niż im przepisy pozwalają.
Faktycznie kłopoty mogą być tylko przy bardzo poważnym wypadku no ale jakby człowiek wiedział, że się wypierdzieli to by se usiadł.