Heja!
Witam wszystkich!
Wprawdzie XM'a posiadam od tygodnia, ale nie miałem jeszcze czasu i głowy skrobnąć paru zdań.
Auto kupiłem od Karola z Warszawy i myślę, że trafił w dobre ręce. Dla mnie fura jest mega. Wykonanie tego auta mnie po prostu powala, ale mam do Was parę pytań
1) Są tu jacyś XM'wcy z Krakowa? Chętnie się spotkam wymienić parę zdań z kimś, kto siedzi w temacie od dłuższego czasu i porównać komfort XM'ów
2) Ma ktoś porównanie XM'a z HA2 (sfery komfort przód), z C5 MKI HA3 (wszystkie sfery komfort)? Oba auta są na 15 calowych felgach i wg mnie C5 trochę lepiej wybiera nierówności, ale bardziej w nim buja. XM wydaję mi się bardziej zwarty, ale mimo wszystko trochę ustępuję mojemu C5 jeśli chodzi o poprzeczne nierówności. Poprzedni właściciel wymieniał niedawno sfery. Wprawdzie trochę się poprawiło, po wymianie przewodu i króćca przy konżektorze, ale póki co moje C5 jest wzorem hydro na dziurach. Mam jeszcze MKIII od nowości - w tym momencie 37 tys. km przebiegu i wyraźnie przegrywa pod względem wybierania dziur ze starym C5 i XM - tutaj obstawiam dużą masę nieresorowaną (felgi 17 cali) i modę na usztywnianie hydro. Jeździłem też 2-ma sztukami C6 i wg mnie na krótkich poprzecznych nierównościach też jest gorzej od mojego MKI, ale też XM'a - tutaj też wg mnie winę ponoszą duże koła. Jestem ciekaw Waszych opinii, bo z tego co czytałem na forum, to C5 MKI, MKIII, oraz C6 nie mają podejścia do XM'a. Konżektor chyba ok. Wprawdzie kupując XM'a nie miałem pojęcia co to jest i gdzie się znajduję, ale XM skutecznie o nim przypomniał
Jeśli jego cykanie przypomina załączenie klimy, to cyka co ok. 5-7 minut.
3) Hydro a jazda weekendowa. Nie ukrywam, że XM'a kupiłem do jazdy weekendowej, pewnie będzie robił takie przebiegi, jak moja dotychczasowa zabawka, czyli ok. 2-4 tys. km rocznie. Spotkałem się z opinią, że dobrze co najmniej raz na 2 tygodnie przejechać się XM'em ok 50 km, bo to hydro nie lubi stać. Z tego co zauważyłem to główną różnicą między XM, a C5 jest sposób zasilania hydro (pompa z paska vs. pompa elektryczna -w dużym uproszczeniu). Pytanie, czy prawdą jest, że trzeba nim trochę pojeździć,czy wystarczy samo odpalenie w garażu sprzętu co jakiś czas, żeby wszystko się ruszyło i przesmarowało (wg mnie wystarczy, ale XM to auto zagadka i o wielu rzeczach mogę nie wiedzieć). Obecnie Calibrą, którą zastąpi XM jeździłem ostatnio w lipcu 2015, tylko ją regularnie odpalam w garażu i nic jej się nie dzieje (doświadczenie na podstawie 3 lat jazdy weekendowej). Nie piszcie mi o silniku, hamulcach itp. tylko o hydro.
4) Głupia sprawa. Ustawienie zegarka na desce - wiem, że są 2 dziurki koło niego i prawdopodobnie trzeba wepchnąć końcówkę długopisu, żeby go ustawić, ale próbowałem i nic. Wprawdzie nie dociskałem zbyt mocno, bo nie chcę niczego zmasakrować, ale chcę się upewnić jak czy dobrze robię. Może trzeba najpierw poślinić długopis, a potem wepchnąć go pod kątem 26.5 stopnia w tą dziurkę, w końcu to Citroen hehe
5) Słabo grzeje mi w kabinie na obrotach jałowych i siła nadmuchu też nie powala. Ten typ tak ma, czy jest to może złe wpięcie instalacji gazowej w obwód wody, albo leciwa już nagrzewnica? Tutaj wolałbym się spotkać się z kimś kto posiada taki pojazd, bo moja opinia to takie subiektywne bujanie w obłokach i wolałbym to porównać. Termostat jest ok.
6) Gdzie znajduję się czujnik temperatury zewnętrznej? XM czuję się jak w Miami i wyświetla między 23 a 45 stopni na plusie przy minus 10
Trzeba to ogarnąć.
7) Rdza - wprawdzie w tym egzemplarzu jej praktycznie nie stwierdziłem, ale chcę się zabezpieczyć na przyszłość. Auto będzie garażowane, ale wolę dmuchać na zimne. Co zabezpieczyć i gdzie? Wiem tylko, że minimalny nalot jest na rancie tylnej klapy i trochę na częściach zawieszenia (w sumie to widziałem 3-4 letnie auta, które wyglądały tak samo/gorzej). Może są jakieś miejsca których nie widać i zbiera się woda i mnie po prostu zaskoczą? Muszę oddać auto na wyciągnięcie 2-3 wgniotek, więc od razu mogę zrobić coś więcej.
Podnoszenie XM'a w zimie. Czasem na postoju lubi wyświetlić stop i trzeba go przytrzymać z 5-10 sekund na obrotach, żeby wstał na postoju. Temperatura daje mu we znaki, czy szukać dalej jakiś nieszczelności?
Wiem, że parę spraw nadaję się do działu technicznego, ale po wstępnym zapoznaniu się z forum jednak nie znalazłem wszystkich odpowiedzi (wybaczcie też brak czasu na przeszukanie wszystkiego). Jeśli to możliwe to potraktujcie to jako poradnik dla początkującego
Najgorsze jest to, że XM uzależnia, dzisiaj miał już stanąć w garażu do wiosny, ale jazda nim pochłania mnie w tym stopniu, że pewnie jeszcze z 2 tygodnie nim pojeżdżę, żeby lepiej go poznać. Jego komfort (hydro + wygoda foteli), dźwięk V6, mnogość wyposażenia, pewność prowadzenia powoduję to, że dzisiaj byłem smuty jadąc w trasę C5 (złapałem gwoździa w oponie XM'a
). W sumie XM'em zrobiłem już 800 km w tym połowę jeżdżąc bez celu, byle tylko się przejechać.