Swap z 2.0i na 3.0 V6 - co potrzebne, pytanie do obcykanych w temacie

[Przemysław Wyderka]

Cześć.


Temat dotyczy szarego XMa, którego remont opisuję tutaj: http://klubcytrynki.pl/forum/index.php?topic=95040.0

Otóż oryginalnie miał on silnik benzynowy, 2.0i 8V bez turbo. Silnik jest zajechany, idzie na złom, a ja chciałem wpakować mu 2.1TD. Jednak z czasem sporo się pozmieniało, mam dwa XMy, jeden 2.1TD w automacie, a do tego szarego chciałbym zamontować V6.

1. Interesuje mnie co mi będzie potrzebne, jakie są różnice, bo wiem, że silniki pasują do oryginalnego wózka itd, ale jak np z lewarkiem zmiany biegów itp? Domyślam się, że trzeba wiązkę silnika, komputer, pewnie licznik by się też przydał.


2. Zastanawiam się nad wersją V6. Najbardziej interesowałyby mnie jednostki bliższe 200km, czyli starszy 200km na łańcuchu albo nowszy 190km - który bardziej polecacie biorąc pod uwagę awaryjność, dostępność części, spalanie (choć wiadomo, że mało to nie pali) itd? Biorę też pod uwagę ewentualne późniejsze zagazowanie jednostki, także każda opinia się przyda.


Z góry dzięki za wszelkie rady, informacje itp.
Pozdrawiam!

[Sławomir Cabała]

Witaj, z mojego doświadczenia wiem że z pewnością będzie Ci potrzebny cały przód z auta z sinikiem V6 ponieważ siłowniki z V-ki są inne niż w 2.0. Do tego dochodzi inna skrzynia a co się z tym wiąże inne pół osie układ chłodzenia czyli skórka za wyprawę, miałem i ja taki plan ale taniej było kupić całe auto bez kombinowania.
 Pozdrawiam

[Zbigniew Patelski]

Stabilizator grubszy, wydech inny, elektryka do wymiany... Jest sens tylko jak byś miał kompletnego dawcę z na przykład piankowymi progami albo rozbitego z tyłu.

[Robert Mulewicz]

Generalnie jak napisali koledzy trzeba mieć całego dawcę.Robiłem taki swap kilka lat temu.Trwało to ok. 2 tygodnie.i jak napisałem miałem całego dawcę.Oprucz oczywistych rzeczy trzeba targać deskę i wymieniać całą wiązkę deski łącznie ze skrzynką bezpieczników.Wiązkę tunelu i nawet wiązki do słupków środkowych i drzwi przeanich.Dlatego że po wymianie wiązki deski okazało się że nie da się jej połączyć z wiązką tunelu bo złącza nie pasowały.Generalnie z wiązek to pozostała tylko ta od przednich foteli do tyłu.

[Przemysław Wyderka]

Hmm... Odnośnie siłowników przednich to wiem, takie same są chyba w 2.1TD,a jednego takiego ostatnio rozebrałem na części więc w razie czego mam.

Nie spodziewałem się aż tak wielkiej rzeźby odnośnie elektryki pod deską... Faktycznie wychodzi  na to, że prościej byłoby nabyć fabryczne V6.

No i znowu jestem w kropce..., ale tak czy inaczej dzięki za pomoc.

[Robert Mulewicz]

Jeżeli będziesz tę rzezbę robił to służę mentalną pomocą i doświadczeniem.Siłownikami się nie przejmuj bo spotkałem V6-stki z pierwszych lat produkcji z cienkimi siłownikami.Zresztą pasują zamiennie to ewentualna pózniejsza wymiana to nie kłopot.Jeszcze z tego co pamiętam to jest różnica w podparciu dzwigni zmiany biegów.Jedna ma podparcie na przekładni kierowniczej a druga na tulejce wspawanej w sanki.No i jeszcze poduszka silnika antyprzechyłowa....w 2.0 jest z tyłu silnika w okolicy półosi a w V6 jest z przodu poniżej alternatora.Więc trzeba dospawać ucho do sanek.Albo dać sanki z V6.

[Przemysław Wyderka]

Z góry dzięki, na pewno się przyda. Robercie - co możesz powiedzieć ciekawego o starszej V6 200km? Jak z dostępnością części, czego się spodziewać, tzn co najczęściej się psuje itp?

[Robert Mulewicz]

Starsze silniki V6 12v i 24v różnią się głowicami,kolektorami dolotowymi,wydechem i komputerem silnika.Dół silnika to to samo.W 24v jest duża komplikacja kolektora dolotowego.Są w nim klapki sterujące, kierujące powietrze zasysane do cylindrów różnymi długościami w zależności od obrotów silnika.Sterowane to jest siłowniczkami podciśnieniowymi,którymi z kolei steruje komputer.Ma system wtrysku 3x2.Dwie sondy Lambda (po jednej na 3 cylindry).Generalnie to z odpowiedzialnością mogę stwierdzić że te silniki po 20 latach nie działają jak trzeba.Wszystkie ośki i dzwigienki od tych klapek są wytarte i zasysają lewe powietrze.Kiedyś przełożyłem taki silnik do swojego XMa i po 2 latach męczarni powróciłem do prostej 12 zaworówki.Przygoda z 24v to jedna wielka walka z regulacją której nie dało się wygrać.W końcu problem się rozwiązał sam bo padła uszczelka pod głowicą i silnik wylądował na palecie pod folie.........a pod maskę trafiła ponownie prosta 12 zaworówka.Jeśli chodzi o psucie się czy dostępność części.W zasadzie to specjalnych usterek unieruchamiających silnik nie było.Ale te awarie wynikające z wieku czy zużycia podzespołów są trudne do usunięcia.Wydech to konstrukcja diabelska.No i nie do kupienia a w tym silniku dużo od niego zależy.No i jeszcze współpraca z gazem.....Bardzo trudny temat nawet dla instalacji z górnej półki.Może jak by zrobić remont tego całego osprzętu to by to zaczęło chodzić ale z racji wieku dostępności części nie ma nawet w ASO.Z tego względu zamontowałem 12v.Przy ewentualnej awarii dostępność tych silników (używanych) jest nadal dobra i ceny też nie powalają.....

[Przemysław Wyderka]

Faktycznie porażka wynika z tego co napisałeś. Także 200 konna stara "fałka" na pewno odpada, kurczę szkoda, bo miałem na oku fajnego XMa w skórze, pełne wyposażenie właśnie z tą starą V-ką. No cóż trudno.


Ta stara wersja 12V też jest na łańcuchu (rozrząd) i jej moc to 167km? Pewnie jest znacznie słabszy od 200 konnej fałki.


 A co myślisz o nowszym silniku ES9j4, bo w sumie ten by mi najbardziej chyba odpowiadał. One były montowane bodajże do wersji po lifcie i pewnie też do Xantii. Silników jest sporo i części do nich też są.  Tyle, że tutaj nie za bardzo by mi się opłaciło całe auto ściągać, bo wyposażenie mk2 zupełnie mnie nie interesuje, a tak bym miał masę części do mk1.

[Robert Mulewicz]

12 wcale nie jest za słaba....Wiadomo że xm z żadnym silnikiem to nie rakieta ale te 167 KM daje radę i silnik prosty.Oczywiście na łańcuchu.Jeszcze jakbyś zdobył silnik z automata,to mógłby być nie skatowany.ES też dobry bo to nowsza konstrukcja i części może na rynku więcej.Ten silnik szedł też w poprzedniej c5 i peugeocie 406 i 607.Jest na pasku i cena rozrządu dość wysoka.....Poza tym do mk1 nie wiem jak będą  pasowały wiązki.Po mojemu kup dawcę z padniętym automatem i 12 zaworówką.W mk2 też były dwunastki.

[Przemysław Wyderka]

Ok. Dzięki za bardzo przydatne informacje i rady. Będę się rozglądał za jakąś 12V, ewentualnie tym nowszym na pasku jak nie będzie innego wyjścia.

PS. Takie pytanko, bo wiem, że lubisz te sprawy XMowe podobnie jak ja - myślałeś kiedyś nad dosłownie hardkorowym przeszczepem jakiejś małej V8-ki? Tak pytam, z ciekawości Chodzi mi taki pomysł po głowie, żeby zrobić kiedyś taki projekt, ale to już by była konkretne rzeźba na długie miesiące raczej hehe   Podobno miały być XMy V8, ale ze względu na kryzys paliwowy taki silnik nie powstał.

[Robert Mulewicz]

Pomysłów na wielkie przeróbki mam mnóstwo tylko że czasu nie starcza.Trzeba kiedyś zarabiać na chleb a takie prace pochłaniają setki godzin.Mała v8-ka to chyba nie warta skórka za wyprawkę.Będzie miała podobną moc co duża v6-tka......Już prędzej myślałem nad odprężeniem oryginalnej 12 zaworówki i dołożeniem turbiny.Myślę jednak że nigdy tego nie zrobię bo.........mi się nie chce.Człowiek z wiekiem robi się leniwy.Na razie to muszę doprowadzić swoje samochody do stanu nienagannego a dopiero potem coś pomyślę nad przeróbkami.Na pewno nie będę przerabiał tych aut co już mam.Będzie trzeba znowu coś kupić........Jedna z rzeczy która mnie zniechęca to prawo w naszym chorym kraju.Trzeba płacić OC za auto nie jeżdżące i nie można czasowo wyrejestrować samochodu nad którym się pracuje.A taka praca może trwać lata.

[Przemysław Wyderka]

Ta prawo u nas tak konstruują, żeby zwykły, szary obywatel miał pod górkę, nic do ludzi...

Jeśli chodzi o "małą" V8 to miałem na myśli gabaryt samego silnika. Sporo jest V8-ek o pojemności 4 litrów i mocy blisko 300km. Przykładowo silnik AJ26 z Jaguara XJ8, 4.0 V8 284km. Istnieje też wersja tego silnika z kompresorem, dzięki któremu moc wzrasta do... 375km. Są też V8-ki o pojemności 3.2 litra i mocy 240km. To taki przykład, niestety znaleźć jakieś wymiary tych motorów jest dosyć ciężko. Myślę, że ok 250km było by wystarczające... no i pomijając moc - brzmienie V8ki też robi swoje

Oczywiście te silniki to tylko przykład, można by spróbować z zupełnie inną V-ką. Dochodzi jeszcze inny problem jak skrzynia biegów z półosiami itp, no ale... pomarzyć i pogadać można

[Piotr Kola]

Problemem w przypadku XM i V8 jest sam XM, który trochę w komorze silnika różni się od zwykłych samochodów (dużo przewodów HA). Drugi problem to duży silnik poprzecznie i masa na przodzie - wg mnie pomysł słaby. Nie wiem jakbyś chciał to upchnąć - zestaw ze skrzynią będzie raczej dosyć długi, chyba że rzeźba totalna i silnik wzdłużnie i napęd na tył Z drugiej strony taki XM straci swój klimat i uwierz mi, że rakietą to nie będzie. Co do turbo, to kumpel ma ES9J4 w 306 z dołożonym turbo. Lata to pięknie, ale wg mnie takie mody do XM nie pasuję. To ma być wygodna limuzyna, a nie auto do palenia wała spod każdych świateł. Zresztą ja już jedno auto ma po swapie i wiem czym to "pachnie", mimo że jeździ stabilnie od kilku lat, to drugi raz bym tego nie zrobił, tylko kupił najmocniejszą wersję i ją wzmacniał, albo inne mocniejsze auto.

[Robert Mulewicz]

Nie wiem Piotrze ile masz lat ale zapewniam cię że nie każdego kręci palenie gumy pod światłami.Zwłaszcza jak się ma XM-a albo np.Jaguara.To domena raczej właścicieli BMW w czapce założonej daszkiem do tyłu.Oczywiście nie bież tego do siebie.Napisałem ogólnie.Ja mam już swoje lata i pisząc o ewentualnych przeróbkach mam na myśli czerpanie przyjemności z samodzielnie wykonywanej pracy.Chodzi raczej o sztukę dla sztuki niż o końcowy efekt,który jeśli wyjdzie jak trzeba to dobrze.Można zrobić auto 500 konne i nie przekraczać 150k/h :-) Mam obecnie trzy xm-y i nie zamierzam ich profanować.Do ewentualnej "zabawy" w przeróbki i eksperymenty zakupiłbym jakiś styrany egzemplarz.......

[Przemysław Wyderka]

Ja też miałem na myśli raczej kierunek pasujący raczej do jaguara czyli fajny v8 pięknie pracujący pod maską,a ale w sumie przeszło mi.

Mam na oku egzemplarz. z es9j4 i automatem

[Piotr Kola]

Robert przecież mnie znasz Mi po prostu podnoszenie mocy kojarzy się z lepszymi osiągami, a nie oszukujmy się - do sportu to XM nie został stworzony. Wg mnie V6 w XM'ie wystarcza, a jeśli się chcę fajne brzmienie, to można zrobić układ wydechowy żeby wydobył dźwięk Vki

[Robert Mulewicz]

Ale wtopa....Nie skojarzyłem Ciebie wcale.Przepraszam.Nie zapamiętałem nazwiska i przez to całe nieporozumienie......
Proponuje przenieść ten temat do "Po godzinach" bo diametralnie zmienił się tok dyskusji.

[Przemysław Wyderka]

Jutro jadę po XMa 2.9 V6 190km ES9j4. Jak nim wrócę, to trochę nim pojeżdżę, żeby się nacieszyć , a potem będę kombinował ze swapem tego silnika do MK1

[Piotr Kola]

Robert nic się nie dzieje Przemek co z tym MKII jest nie tak, że idzie na swapa?

[Przemysław Wyderka]

Nic szczególnego, poza tym, że ja zawsze uwielbiałem wersję MK1, a MK2 do mnie nie przemawia. Jako, że stara V6 to tylko same problemy, to postanowiłem ugryźć temat z innej strony, tj tak jak radził Robert - przełożyć V6 z innego dawcy. Tyle, że nowsze 190 konne Es9j4 24v zamiast starszej V6 12V. Do tego celu zmuszony jestem nabyć MK2.

Oczywiście nie mam zamiaru go rozszabrować i zezłomować, bo szkoda by było, no chyba, że okaże się, że jest pognity. Jeżeli reszta auta będzie ok, to pewnie wsadzę mu 2.1td i sprzedam.


Jeżeli będą jakieś róznice w wiązkach (a pewnie będą).. no to jakoś to będę musiał ogarnąć, jestem elektronikiem, więc nie obawiam się. Trochę zaplecza technicznego tez mam, także będę działał.

[Robert Mulewicz]

Na pewno będziesz miał kłopot z wiązką spod deski.Nie wsadzidz wiązki z mk2 bez przeróbek pod deskę mk1 bo przełączniki mają inne kostki i są w innych miejscach.To samo dotyczy wyświetlaczy.......Chyba że wsadzisz deskę z mk2.Dał byś na PW namiar na tego starego 24v co miałeś brać.Może ja bym kupił........

[Tomasz Strzelczak]

Robert zawsze ciekawił mnie Twój podpis. Czemu 2.5 td to najgorszy parch ? rozwiń proszę to w jednym poście kiedyś myślałem o tym motorze. Dzięki.

[Przemysław Wyderka]

Na pewno będziesz miał kłopot z wiązką spod deski.Nie wsadzidz wiązki z mk2 bez przeróbek pod deskę mk1 bo przełączniki mają inne kostki i są w innych miejscach.To samo dotyczy wyświetlaczy.......Chyba że wsadzisz deskę z mk2.Dał byś na PW namiar na tego starego 24v co miałeś brać.Może ja bym kupił........

Robercie zdaję sobie z tego sprawę. Ogarnę to na pewno. jestem elektronikiem i kabelki mi nie straszne. Będę walczył do upadłego, ale zrobię to. Praca przy moich XMach to dla mnie relaks i sama przyjemność, mimo, że czasem bywają upierdliwe

Kupiłem. 300km w jedną stronę. Auto w środku zaniedbane (brudne strasznie), widać też ten syf pod maską, ale przynajmniej nie był myty do sprzedaży w komorze silnika... ale poza tym - dla mnie bajka, jestem zachwycony Jechaliśmy z kolegą dwoma moimi XMami, oba zdały egzamin wzorowo. Kupiłem ten wóz głównie dla silnika i paru innych rzeczy, także nie interesował mnie zbytnio stan wizualny. Silnik nie dymi, nic się w sumie nie dzieje, ma kopyto, także myślę, że jest ok. W trasie łyknął ok 10l benzyny. Nie ma  LPG. . XM V6 190km Es9j4 automat. Świeżo wymieniony rozrząd i skrzynia podobno po remoncie. Nie wiem ile w tym prawdy, ale działa. Wymieniony olej silnikowy (na bagnecie wygląda jakby był dopiero wlany świezy, także możliwe, że to prawda).Na razie sobie nim trochę pośmigam, bo w szarym XMie i tak mam jeszcze sporo przygotowań do swapu. Obecnie do zrobienia jest.. porządek w aucie. Przydało by się wyprać tapicerkę. To co widać z przodu na zdjęciach, parę szczegółów do ogarnięcia typu brak świateł stopu. No i muszę sobie nabić przednie gruchy (mam przyrząd do tego, także spoko), ale oczywiście przy tej robocie sprawdzę wszystkie.

[Robert Mulewicz]

Jest to motor mający wiele wad i niewspółmiernie skomplikowany w stosunku do osiągów.Jest bardzo czuły na temperaturę,ma głowicę która była wykonana wadliwie to znaczy miała za cienkie ścianki i przez to pękała,Interkuler "chłodzony" gorącą wodą zamiast zimnym powietrzem,Napinacz paska wielorowkowego z amortyzatorem który notorycznie wyciekał i powodował trzepanie paska i jego zużycie oraz tulejkę która się w nim szybko wycierała,wałki wyrównoważające silnik napędzane oddzielnym paskiem zębatym który trzeba wymieniać razem z paskiem rozrządu no i generalnie mniej miejsca pod maską niż w V6 no i żłopie ponad dychę jak się chce jako tako jezdzić......Więcej nie pamiętam ale nikomu nie polecam tego silnika.Ciężki jak diabli.Natomiast 2.1 jest rewelacyjny,prostszy i oszczędniejszy a jezdzi prawie jak V6 12 zaworowy.