Specjalnie dziś wsłuchiwałem się w odgłosy silnika i skrzyni przy różnych przełożeniach i prędkościach i szczerze mówiąc nie usłyszałem za bardzo niczego, co mogłoby przypominać opisane przez Ciebie odgłosy zwłaszcza, że pasażerowie o nie pytają, co już jest wystarczającym sygnałem, że coś jest nie tak. U mnie jak kiedyś obroty zaczęły falować i silnik nieco inaczej zaczął pracować to moja żona od razu zapytała, co to:), więc coś musi w tym być skoro u Ciebie pasażerowie podobnie reagują. Owszem troszkę inaczej silnik pracuje przy rozpędzaniu się ma taki specyficzny dźwięk przy pewnych prędkościach dziwny do opisania. Ale jest bardzo delikatny jak pomrok dobrze pracującego silnika. Wiem, że na wiele się nie zdałem, ale skoro Ty coś zauważasz to i z pewnością ja bym u siebie coś usłyszał, bo może i odrobinę zboczenia mam w temacie odgłosów;) swego czasu musiałem wyciszyć nawet schowek na monety pod kierownicą, bo słyszałem każdy stuk 2złotówki przy przyśpieszaniu. Nie mówiąc już o najdrobniejszych trzaskach uszczelek, które też udało mi się wyeliminować, więc w tej ciszy musiałbym usłyszeć, że coś ze skrzynią lub silnikiem jest nie tak i pewnie nie dałoby mi to spokoju aż bym tego nie usunął.
P.S.
Zwracam honor owszem i w mojej instrukcji jest zalecany inny olej niż sam pisałem. Tak czy inaczej wlewam u siebie kupowany na allegro total ineo cena wychodzi nawet i tańsza niż kupiony quartz w serwisie a przynajmniej psychicznie nie męczę się mając dylematy czy może lepiej było by ten lub ten zalać.