Cześć!
Od jakiegoś czasu, wspólnie z paroma kolegami (którzy też mają XM-y), zastanawiamy się, dlaczego właściciele innych modeli Citroena (np. 2CV, AX-a, GS-GSA, Xsary) spotykają się w swoich ścisłych gronach, a nawet mają odrębne stowarzyszenia, a XM-owcy nie?
Czyżby XM nie zasługiwał na oddzielenie go od reszty?
Czyż nie jest pojazdem specyficznym, innym niż wszystkie - szczególnym, coraz rzadziej spotykanym na ulicach?
Czy nie zapisał się w historii motoryzacji (chociażby jako pierwszy na świecie samochód z zawieszeniem hydroaktywnym)?
Uważamy, że łatwiej i przyjemniej by było spotykać się w grupach, w których każdy ma ten sam model auta.
Dzięki temu rozumielibyśmy się nawzajem, moglibyśmy sobie wzajemnie doradzać, pomagać, wymieniać częściami, spostrzeżeniami i doświadczeniami...
Co Wy na to, szacowni właściciele XM-ów :-) ?
Spróbujemy?
Z Nowym Rokiem nadchodzą nowe zmiany i wyzwania ;-)