Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK III (X7). => Wątek zaczęty przez: Krzysztof Krzyżak w Wrzesień 22, 2022, 15:42:22
-
Niestety mam następne pytanie : chce zrobić wymianę oleju a wątpię, że żabojad wymieniał częściej niż 1x na rok albo 30tys km, czy mogę (nie rozczelni motoru,)użycie takiego specyfiku?- co o tym sądzicie?
Dodam ,że auto na blacie ma 206kkm
-
Moim zdaniem lepiej kilka razy olej po 3-5 tys km zmienić niż bawić się w płukanki. Olej sam umyje co trzeba jak będzie "świeży". Przy czym jest mniej agresywny dla silnika.
-
Ja stosuję płukankę TEC 2000 przy każdej wymianie oleju (co 15 tys. km) i żadnych skutków ubocznych nie zauważyłem. Na plus mogę napisać, że po wymianie bez płukanki olej w dieslu już po kilkuset km był czarny, a po zastosowaniu płukanki po przejechaniu kilku tys. km jest dużo czystszy, bardziej jak w silnikach benzynowych. Czyli płukanka trochę syfu z silnika usuwa.
-
Czysty olej w dieslu po kilku tysiącach km nie jest nawet w nowym aucie.
-
Zrobiłem swoim prawie 80 tysi. Przy 3 ostatnich wymianach robiłem płukanki. Potwierdzam to co napisał kolega Przemek. Jak nie robilem płukanki, to po wlaniu świeżego oleju i uruchomieniu silnika zaraz byl czarny. Po płukance świeży olej jest nie dieslowy przez 2-3 tysiące km. Szkód dla silnika brak....
-
Przed każdą wymianą wlewam ok 0.5L nafty bo wychodzi taniej a też dobrze myje. Moim zdaniem profilaktyczna płukanka dobra sprawa, a na pewno nie zaszkodzi.
Jeżeli po jakiejkolwiek płukanie coś złego się stanie(nieszczelność, panewka czy inna przykrość) to znaczy, że motor i tak był już na krawędzi. Na YT jest kilka przykładów hardkorowego płukania bez negatywnych skutków.
-
Płukanki zawsze stosowałem po zakupie, przy niepewnej historii serwisowej. Potem lałem dobre oleje bez płukanek. Nie ma z tym co przesadzać.
-
Przed każdą wymianą wlewam ok 0.5L nafty bo wychodzi taniej a też dobrze myje. Moim zdaniem profilaktyczna płukanka dobra sprawa, a na pewno nie zaszkodzi.
Jeżeli po jakiejkolwiek płukanie coś złego się stanie(nieszczelność, panewka czy inna przykrość) to znaczy, że motor i tak był już na krawędzi. Na YT jest kilka przykładów hardkorowego płukania bez negatywnych skutków.
Dlatego pytam czy przy tym przebiegu i książkowym interwale wymiany oleju nic się nie stanie- jeśli nigdy nie był stosowany taki zabieg?!
-
Nikt ci gwarancji nie da, cieknąć zawsze może zacząć, nawet po samej wymianie oleju. To czy płukanka była już robiona czy nie to nie ma znaczenia. Jedyne kiedy nie zrobiłbym płukanki, to jak silnik ma już warstwy nagaru ale niestety wlewy oleju w hdi są w osobnej magistrali a nie w samej pokrywie i ciężko to stwierdzić.
-
Cieknąć jak cieknąć... Ja znam trzy przypadki że po płukance w niedługim czasie silnik stwierdził że jednak dalej nie będzie "dobry" -Znaczy "dobry" to pewnie nie był, nie wiadomo też czy bez płukanki nie spotkałoby go to samo. Tu jest zwyczajne wróżenie bo nie ma na to dowodów. Zwyczajnie uważam to za zbędne kuszenie losu w przypadku wysłużonych aut.
Zwyczajnie jest to pewne ryzyko, minimalne ale jest.
-
A ja uważam, że jak jest dobry olej, to żadnych płukanek nie trzeba…
Chyba, że ktoś leje olej z Kauflandu - 5l za 50zł albo coś podobnego…
No ew. jeszcze chyba, że jakiś inny olej przez pomyłkę był wlany…
-
Świeżo kupionego ( ale oczywiście używanego ) auta nie zalewał bym płukanką, bo w razie jakiś problemów nie wiedziałbym czy taki kupiłem czy z "winy" płukanki. Ale po paru tysiącach km płukałbym.
-
Płukanka działa , zrobiłem w moich trzech autach. Najlepiej sprawdziła się w najstarszym aucie z przebiegiem ponad 300 tyś.
-
A ja uważam, że jak jest dobry olej, to żadnych płukanek nie trzeba…
Chyba, że ktoś leje olej z Kauflandu - 5l za 50zł albo coś podobnego…
No ew. jeszcze chyba, że jakiś inny olej przez pomyłkę był wlany…
Uwierz mi że lepszy taki olej z marketu który jest zmieniany często niż drogi a nie zmieniany za często. Taka historia, ale prawdziwa. Pewien starszy pan z okolicy przyszedł do mnie że chyba mu się samochód zepsuł, czy bym mógł zobaczyć o co chodzi. Pacjent Seicento 1.1 miga kontrolka smarowania po odpaleniu. Sprawdzam olej... Sucho czarno. Patrzę na przebieg 8 tysięcy kilometrów... Auto wtedy miało 12 lat. Pytam czy zmieniał olej lub dolewał.
-Nie jak go kupowałem powiedzieli żeby olej zmieniać po 10 tys. km....
-Kurtyna. ???
Tak pacjent przeżył (o dziwo) po wymianie oleju jeszcze widzę że jeździ od święta.
-
Rozmawiałem dzisiaj z kolegą ,który prowadzi serwis aut i powiedział mi ,że jeśli chce robić u niego silnik to: wlewać!.
-
A ja uważam, że jak jest dobry olej, to żadnych płukanek nie trzeba…
Chyba, że ktoś leje olej z Kauflandu - 5l za 50zł albo coś podobnego…
No ew. jeszcze chyba, że jakiś inny olej przez pomyłkę był wlany…
Uwierz mi że lepszy taki olej z marketu który jest zmieniany często niż drogi a nie zmieniany za często. Taka historia, ale prawdziwa. Pewien starszy pan z okolicy przyszedł do mnie że chyba mu się samochód zepsuł, czy bym mógł zobaczyć o co chodzi. Pacjent Seicento 1.1 miga kontrolka smarowania po odpaleniu. Sprawdzam olej... Sucho czarno. Patrzę na przebieg 8 tysięcy kilometrów... Auto wtedy miało 12 lat. Pytam czy zmieniał olej lub dolewał.
-Nie jak go kupowałem powiedzieli żeby olej zmieniać po 10 tys. km....
-Kurtyna. ???
Tak pacjent przeżył (o dziwo) po wymianie oleju jeszcze widzę że jeździ od święta.
;D Starszy Pan, to pewnie niedosłyszał, albo nie zapamiętał, że albo co 10kkm albo co roku. Cała historia brzmi jak niezły dowcip. Co do płukanki, to bliżej mi do opcji częstszej zmiany oleju, szczególnie od razu po zakupie, no i używanie takiego jaki zaleca producent, w sensie norm, nie marki.
-
A ja uważam, że jak jest dobry olej, to żadnych płukanek nie trzeba…
Chyba, że ktoś leje olej z Kauflandu - 5l za 50zł albo coś podobnego…
No ew. jeszcze chyba, że jakiś inny olej przez pomyłkę był wlany…
Uwierz mi że lepszy taki olej z marketu który jest zmieniany często niż drogi a nie zmieniany za często. Taka historia, ale prawdziwa. Pewien starszy pan z okolicy przyszedł do mnie że chyba mu się samochód zepsuł, czy bym mógł zobaczyć o co chodzi. Pacjent Seicento 1.1 miga kontrolka smarowania po odpaleniu. Sprawdzam olej... Sucho czarno. Patrzę na przebieg 8 tysięcy kilometrów... Auto wtedy miało 12 lat. Pytam czy zmieniał olej lub dolewał.
-Nie jak go kupowałem powiedzieli żeby olej zmieniać po 10 tys. km....
-Kurtyna. ???
Tak pacjent przeżył (o dziwo) po wymianie oleju jeszcze widzę że jeździ od święta.
;D Starszy Pan, to pewnie niedosłyszał, albo nie zapamiętał, że albo co 10kkm albo co roku. Cała historia brzmi jak niezły dowcip. Co do płukanki, to bliżej mi do opcji częstszej zmiany oleju, szczególnie od razu po zakupie, no i używanie takiego jaki zaleca producent, w sensie norm, nie marki.
Może brzmi jak żart. Jest jeszcze w okolicy kilku takich rozgarniętych "pacjentów". Jak zrobili sygnalizację świetlną na wjeździe do miasta jeden starszy pan stwierdził że on już do miasta nie będzie jeździł. On to nie umie i nie pamięta. :D Jeździ w obrębie gminy tylko i to niezbyt chętnie.
-
No cóż, też kiedyś będziemy starszymi panami, obyśmy dożyli ;D ;) Grunt żeby nie być zagrożeniem na drodze. Wiek jednak swoje robi, no i takie niedzielne jeżdżenie też. 8kkm w 12 lat, to nawet nie 700km rocznie. Ja obecnie tyle jeżdżę w tydzień. Swoją drogą nie przypuszczałem, że Seicento to taki porządny samochód, 12lat bez wymiany oleju ;D Dobrze, ze nie kupił współczesnego z wymianą oleju, co 30kkm, bo to by było za jakieś 40 lat ;D Ciekawe, czy w tym seicento robili płukankę :)
-
No cóż, też kiedyś będziemy starszymi panami, obyśmy dożyli ;D ;) Grunt żeby nie być zagrożeniem na drodze. Wiek jednak swoje robi, no i takie niedzielne jeżdżenie też. 8kkm w 12 lat, to nawet nie 700km rocznie. Ja obecnie tyle jeżdżę w tydzień. Swoją drogą nie przypuszczałem, że Seicento to taki porządny samochód, 12lat bez wymiany oleju ;D Dobrze, ze nie kupił współczesnego z wymianą oleju, co 30kkm, bo to by było za jakieś 40 lat ;D Ciekawe, czy w tym seicento robili płukankę :)
W tym Seicento to olej ja zmieniałem. ;) Nie było nic płukane. Zwyczajnie odkręciłem korek, zleciało coś w okolicy 0,5L może 1L trudno powiedzieć. Wlałem tam to co akurat było pod ręką, bodajże zostało trochę Shella 10W40 z ciągnika ojca. Filtr akurat był w garażu bo mój brat miał w tym czasie Seicento z tym samym silnikiem.
-
Wiem, że to off top ale, że ten olej dało się zlać, a nie ciągnął się jak guma i że ten silnik to przetrwał, to naprawdę jestem pod wrażeniem. No i filtr, że on to przeżył. Jednak wychodzi na to, że te starsze konstrukcje były dużo lepsze, przynajmniej jeśli chodzi o wytrzymałość :P Nie sądzę, żeby teraźniejsze wysilone "silniki" o zawrotnej pojemności 1.0 i doładowane z mocą ponad 100KM to przetrwały.
-
Taka praktyczna uwaga - jak jest już zero oleju w misce, to silnik/samochód przejedzie jeszcze ze 2 km zanim stanie… Znajomy namacalnie to sprawdził, bo jego żona lekko przypierniczyła w jakiś pręt na drodze polnej, oczywiście zignorowała to. A on z tyłu spał. Obudził się jak samochód się zatrzymał… Dziura w misce na parę cm.
To było z 15 lat temu w jakimś większym Daewoo…
Taki mały off-top…
-
Wiem, że to off top ale, że ten olej dało się zlać, a nie ciągnął się jak guma i że ten silnik to przetrwał, to naprawdę jestem pod wrażeniem. No i filtr, że on to przeżył. Jednak wychodzi na to, że te starsze konstrukcje były dużo lepsze, przynajmniej jeśli chodzi o wytrzymałość :P Nie sądzę, żeby teraźniejsze wysilone "silniki" o zawrotnej pojemności 1.0 i doładowane z mocą ponad 100KM to przetrwały.
Zaraz pod wrażeniem. W Corsie 1.2 filtr oleju firmy MANN mi się rozpadł. Wyciągałem go w kawałkach, Corsa ma się dobrze. ;) A ja filtrów tej firmy nie kupuję po tej przygodzie.
Wspomniana Corsa ma już prawie 300k km nalotu nigdy nie płukany silnik, olej zmieniany po 10 tysiącach i silnik ma równo 12,5 bara na każdym cylindrze, o dziwo oleju nie spożywa.
-
Ja stosuję płukankę przy każdej wymianie oleju. Płukanka z Liqui Moly i nigdy nie miałem żadnych problemów. Płukanka ta rozpuszcza nagar a nie odkleja go co jest bardzo ważne.
-
Ja stosuję płukankę przy każdej wymianie oleju. Płukanka z Liqui Moly i nigdy nie miałem żadnych problemów. Płukanka ta rozpuszcza nagar a nie odkleja go co jest bardzo ważne.
Zasadniczo jak jest wymieniany olej co 10 tysięcy lub wcześniej to nie ma nagaru... Nie ma co płukać.
-
W dieslu nagar jest zawsze. Nie widziałem jeszcze diesla bez nagaru. A chyba lepiej żeby świeży olej nie zapaprał się odrazu sądzą i resztkami starego oleju.
-
W dieslu nagar jest zawsze. Nie widziałem jeszcze diesla bez nagaru. A chyba lepiej żeby świeży olej nie zapaprał się odrazu sądzą i resztkami starego oleju.
Może widzę inne silniki wysokoprężne... Olej faktycznie mają czarny, jednak po rozebraniu silniki są zwykle czyste. Ba mało tego, kolegi z forum 2.7HDi ostatnio widziałem silnik po zdjęciu miski. Naprawdę był czysty... Pomimo innych problemów.
-
Głównie turbina smaży olej.
-
Właśnie oglądałem odcinek "fani 4 kółek" i "mechanik" do jaguara o przebiegi ponad 300kkm wlewał płukankę "forte" bo nie wiedział co bylo wcześniej wlewane
-
A co mogło być wlewane? Rakija? A na każdym oleju jest napisane że mieszalny... Idąc tokiem że nie to by trzeba było płukać ze 2x docelowym olejem albo z głowicy odsysać i miskę odkręcać przed wymianą jak się nie wie co było lane.
-
A co mogło być wlewane? Rakija? A na każdym oleju jest napisane że mieszalny... Idąc tokiem że nie to by trzeba było płukać ze 2x docelowym olejem albo z głowicy odsysać i miskę odkręcać przed wymianą jak się nie wie co było lane.?
Kolego dobrze wiesz o co chodzi ,więc po co ten sarkazm!
Koleś wlał bo nie znał historii wymiany i jakości oleju, wlał na 15 min .i zalał dedykowanym- przy przebiegu j/w
-
A co mogło być wlewane? Rakija? A na każdym oleju jest napisane że mieszalny... Idąc tokiem że nie to by trzeba było płukać ze 2x docelowym olejem albo z głowicy odsysać i miskę odkręcać przed wymianą jak się nie wie co było lane.?
Kolego dobrze wiesz o co chodzi ,więc po co ten sarkazm!
Koleś wlał bo nie znał historii wymiany i jakości oleju, wlał na 15 min .i zalał dedykowanym- przy przebiegu j/w
Tak wiem o co chodzi o lokowanie produktu i w większości płukanek sprzedawanie nafty kilkuset % przebitka. Im lepszy Pr tym większa legenda skuteczności . W olejach tak ma mot... A w płukankach t.. 2...