Cześć.
W zasadzie nie ma za bardzo o czym pisać.
Zabrałem się za to wczoraj.
Naprawa polega na zamianie starych świec żarowych, na nowe.
Ponieważ oryginalne są ciężko dostępne, to z jedną w kieszeni poszedłem do osiedlowego sklepiku i poprosiłem sprzedawcę o świecę żarową, która ma na stanie i będzie się ją dało wkręcić w miejsce oryginalnej.
Przeszukał całą szufladę i oprawka z gwintem idealnie pasowała od takiej z VW 1,9 D, TD.
Akurat miał Febi więc takie wziąłem 4 szt. 17 zł/szt
Zamiennik, który założyłem jest ok 4 mm krótszy od oryginału, ale oprawka gwintowana jest identyczna.
Grzać to grzeje, bo po włączeniu silnika cały podgrzewacz momentalnie robi się bardzo gorący.
Pracę świec potwierdza także spadek napięcia na ich zasilaniu. Alternator stabilne 14,2 V, natomiast świece zasilane z 13,8 V. Pobór mocy duży.
Grzałki grzeją do temperatury bliskiej 80 stopni Celsjusza. Potem są wyłączone, a włączają się z powrotem gdy temperatura silnika spadnie w okolice 70 stopni. Temperatura sprawdzana na czujniku za pomocą ELM BT i aplikacji na mądregotelefona
Niestety nie mogę dodać zdjęcia w formie załącznika.
Nie będę się bawił z zmiany rozmiaru zdjęć. Chciałem pokazać różnice w długości świec.
Test ogrzewania jutro rano, w drodze do Krakowa.
Oprócz działania grzałki zaobserwowałem jeszcze jak działa termostat w odniesieniu do odczytu z czujnika temperatury.
Jak wiadomo termostat na 83 stopnie. Delikatne popuszczanie ma w okolicy 76 stopni. Natomiast bez względu na obciążenie i włączone ogrzewanie trzyma idealnie te 82-83 stopnie.
Oczywiście włączone ogrzewanie i bieg jałowy powoduje spadek temp do ok 70 stopni i zapalenie tylko jednej kreski na wskaźniku temperatury. Zapalenie dwóch kresek na wskaźniku temp. następuje po przekroczeniu 76-77 stopni.
Dodatkowo właśnie zamówiłem specjalnie wykonany na zamówienie termostat o temp otwarcia 92 stopnie.
Założę taki celem sprawdzenia jak będzie się zachowywać temperatura w fazie początku otwarcia termostatu. Jeżeli przez założenie termostatu na 92zstopnie zacznie się otwierać w okolicy 82-4 stopni to będzie sukces.
Koszt takiego termostatu to 37 zł w zakładzie produkcyjnym Mera.
Obecnie od zeszłej zimy jeżdżę na ich termostacie Tv-108.83 stopnie. Nie mam podstaw do tego, aby stwierdzić, że jest zły. Ale zimą potrzeba cieplejszego silnika.
Podobny patent kiedyś zrobiłem w starej Omedze 2,3D. Fabryczne termostaty miały temp 87 stopni. Założyłem kiedyś zimą od VW na 92 stopnie i była zdecydowana poprawa w działaniu ogrzewania.
Będę Was informował o postępach w walce o odpowiednią temperaturę w moim autku.