Witam kolegów. Dziś rano bieg do auta , pasy , kuczyk i.....klops . Kontrolki delikatnie przygasają a rozrusznik nic...mawet "ptyknięcia". Macha do góry...znowu klops...NIE MA ROZRUSZNIKA!!!! tz nie mogę go umiejscowić..banał ale tak jest. Koledzy gdzie go szukać? Pod akumulatorem? Z kanału? Proszę o pomoc. Jakieś sugestie dotyczące samej usterki? Wsówak spadła? Pozdrawiam.