Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Czasowe pożegnanie.  (Przeczytany 4389 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Roman Arczyński

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 83
  • Skąd: Koszalin
  • Posiadany samochód: XM 2,1tdD12 1993r Sensation
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Koszalin
Czasowe pożegnanie.
« dnia: Luty 11, 2010, 21:42:26 »
Nadszedł czas pożegnania ,ale sympatia dla wszystkich Kol.zostaje.Znieniłem auto na Mercedesa ale to skacze po drodze więc szybko przesiadłem się do BMW jest trochę lepiej.Pozostaje jednak sentyment do Cytrynki.Mam cichą nadzieję że pod konieć tego roku przywitam się z Kol.bo oprócz tego że zmienię auto na C-5 to i tak będę miał X-ma.Jeszcze raz pozdrawiam i życzę sukcesów przy pieszczeniu tego pięknego auta.Pozdrawiam.
Pozdrawiam Roman XM 2,1td  D12

Offline Bartek Krajewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 917
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: inny
  • Zainteresowania: internet, fajne filmy, dobra muzyka, fotografia
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 12, 2010, 10:17:00 »
Cytuj

Roman Arczyński napisał:
Nadszedł czas pożegnania ,ale sympatia dla wszystkich Kol.zostaje.Znieniłem auto na Mercedesa ale to skacze po drodze więc szybko przesiadłem się do BMW jest trochę lepiej.Pozostaje jednak sentyment do Cytrynki.Mam cichą nadzieję że pod konieć tego roku przywitam się z Kol.bo oprócz tego że zmienię auto na C-5 to i tak będę miał X-ma.Jeszcze raz pozdrawiam i życzę sukcesów przy pieszczeniu tego pięknego auta.Pozdrawiam.


Twój przykład potwierdza, że jeśli mamy hydropneumatyka i chcemy zmienić auto, to tylko na innego hydropneumatyka. Nie warto "kombinować" i szukać "lepszych" marek, bo gdy się człowiek przyzwyczai do komfortu hydro-Citroena, to potem w innych będzie mu tego brakować.
Poza tym, Citroeny są jedyne w swoim rodzaju, więc inne marki nie dadzą Ci tego, co ta.
Więc nie kombinuj i wracaj czym prędzej do nas :)
Powodzenia!

Offline Tomasz Nowak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 134
  • Skąd: Częstochowa
  • Posiadany samochód: XM 2.9 V6 '98r
  • Miejscowość: Częstochowa
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 12, 2010, 11:09:59 »
Po części zgoda, ale skąd możesz wiedzieć o tym komforcie skoro piszesz w innych postach, że u Ciebie go brak ;)

Ostatnio miałem okazję jechać Safranką i w moim odczuciu jeśli jest, to niewiele mniej komfortowa niż XM. Także jak się poszuka to inny samochód też można znaleźć, który będzie komfortowy i da przyjemność z jazdy ;)
Były: XM 2.1 TD 12V 93r
        Saxo 1.5 '97

Jest: XM 2.9 V6 + LPG Automat '98
        C4 1.6 16V + LPG '10

Offline Bartek Krajewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 917
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: inny
  • Zainteresowania: internet, fajne filmy, dobra muzyka, fotografia
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 12, 2010, 17:31:10 »
Cytuj

Tomasz Nowak napisał:
Po części zgoda, ale skąd możesz wiedzieć o tym komforcie skoro piszesz w innych postach, że u Ciebie go brak ;)
Ostatnio miałem okazję jechać Safranką i w moim odczuciu jeśli jest, to niewiele mniej komfortowa niż XM. Także jak się poszuka to inny samochód też można znaleźć, który będzie komfortowy i da przyjemność z jazdy ;)


No cóż, jeszcze trochę mi do niego brakuje...
Ale wierzę poprostu innym użytkownikom, którzy zapewniali o komforcie w innych hydropneumatykach (w XM-ach też).
Tak, podobno Safrane jest bardzo wygodne, ale to jest nadal zwykły sprężynowiec. Zresztą marka Renault nie ma takiego prestiżu, renomy, ani osiągnięć, jak Citroen.
Poza tym, wygląd tego samochodu (chociaż elegancki) jest przeciętny - nie wyróżnia się w tłumie innych aut.
A XM-y są szczególne - da się je zauważyć nawet pośród wielu innych samochodów, czyż nie? To auta dla pasjonatów i indywidualistów, czego raczej nie można powiedzieć o Safrane (chociaż to też piękna bryka).
Wszystko zależy od indywidualnego nastawienia i preferencji...

Offline Piotr Nowicki

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 322
  • Skąd: Trzebnica
  • Posiadany samochód: XM 2,5 TD 97r. Berlingo 1,6 16v 02r.
  • Miejscowość: Trzebnica
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 13, 2010, 21:18:54 »
Cytuj

Tomasz Nowak napisał:


Ostatnio miałem okazję jechać Safranką i w moim odczuciu jeśli jest, to niewiele mniej komfortowa niż XM.


jeżeli tak piszesz to znaczy że miałeś okazji spróbować jazdy w sprawnym xm , proponuje jeżeli nadarzy się okazja przejechać się ds , jak bym sam nie doświadczył to bym nie uwierzył , na zlocie jechałem przez około kilometr ds częściowo dziurawym poboczem, ale dopiero dowiedziałem eis że było to dziurawe pobocze jak wracałem w druga stronę ale chyba za bardzo odbiegam od tematu

Offline Bartek Krajewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 917
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: inny
  • Zainteresowania: internet, fajne filmy, dobra muzyka, fotografia
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 13, 2010, 21:45:09 »
Cytuj

Piotr Nowicki napisał:
Cytuj

Tomasz Nowak napisał:


Ostatnio miałem okazję jechać Safranką i w moim odczuciu jeśli jest, to niewiele mniej komfortowa niż XM.


jeżeli tak piszesz to znaczy że miałeś okazji spróbować jazdy w sprawnym xm , proponuje jeżeli nadarzy się okazja przejechać się ds , jak bym sam nie doświadczył to bym nie uwierzył , na zlocie jechałem przez około kilometr ds częściowo dziurawym poboczem, ale dopiero dowiedziałem eis że było to dziurawe pobocze jak wracałem w druga stronę ale chyba za bardzo odbiegam od tematu


To faktycznie coś wspaniałego!
Mam nadzieję, że dane mi będzie kiedyś jechać w DS-ie (nawet jako pasażer) i doświadczyć tego legendarnego komfortu...
A jeśli to prawda, to ubolewam nad tym, że XM-y ponoć nie są aż tak komfortowe, jeśli chodzi o miękkość zawieszenia i tłumienie nierówności drogi :(

Offline Grzegorz Pieczynko

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 667
  • Skąd: Kołobrzeg
  • Posiadany samochód: Citroen C4 1,6HDI automat 12/2008;Mercedes Sprinter 211CDI 2003r. Jeep Grand Cherokee 4.0 2004r.
  • Miejscowość: Kołobrzeg
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 14, 2010, 16:57:34 »
Szkoda Romanie że porzuciłeś Xm-a, miałeś zapewne jakieś powody. Życzę jak najszybszego powrotu do "najszybszego żelazka na świecie" :)
Nie masz prądu a chcesz mieć? Wybierz ELGRRE nie bądź cieć! ;) www.elgrra.pl

Offline Andrzej Biniak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 575
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: Citroen XM 3,0 V6 12V 167 KM 1989r HAI bez LPG
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 16, 2010, 12:43:35 »
Z rumieńcem muszę się przyznać, że też zamieniłem XM-a na BMW 735iA ;).
Jeżeli wrócę kiedyś do tego modelu, to tylko i wyłącznie bez HA !!! . Nie ma to znaczenia czy mowa o HAI czy HAII.
Gdyby DS miał ten wynalazek, to komfort w nim byłby tak "wspaniały" jak w XM-ie wyposażonym w to badziewie.
Kolega mój ma XM-a z 90r i brak w nim jest tego wynalazku, dzięki czemu autko po wrocławskich drogach frunie jak DS   (w latach 70-tych miałem przyjemność odbyć jako pasażer dłuższą podróż w tym modelu).
Co bym nie został zlinczowany przez posiadaczy tak czy inaczej tego jedynego w swoim rodzaju samochodu to muszę dodać, że jest to wspaniałe auto, które dało mi wiele radości z jazdy przez kilka lat :-).
XM 3.0 V6 1989r HA1 bez LPG.Pozdrawiam. Sprzedany
od września 2008 BMW 735i Automat  x 2szt

Offline Grzegorz Pieczynko

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 667
  • Skąd: Kołobrzeg
  • Posiadany samochód: Citroen C4 1,6HDI automat 12/2008;Mercedes Sprinter 211CDI 2003r. Jeep Grand Cherokee 4.0 2004r.
  • Miejscowość: Kołobrzeg
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 16, 2010, 20:53:23 »
Cytuj

Andrzej Biniak napisał:
Z rumieńcem muszę się przyznać, że też zamieniłem XM-a na BMW 735iA ;).
Jeżeli wrócę kiedyś do tego modelu, to tylko i wyłącznie bez HA !!! . Nie ma to znaczenia czy mowa o HAI czy HAII.
Gdyby DS miał ten wynalazek, to komfort w nim byłby tak "wspaniały" jak w XM-ie wyposażonym w to badziewie.
Kolega mój ma XM-a z 90r i brak w nim jest tego wynalazku, dzięki czemu autko po wrocławskich drogach frunie jak DS   (w latach 70-tych miałem przyjemność odbyć jako pasażer dłuższą podróż w tym modelu).
Co bym nie został zlinczowany przez posiadaczy tak czy inaczej tego jedynego w swoim rodzaju samochodu to muszę dodać, że jest to wspaniałe auto, które dało mi wiele radości z jazdy przez kilka lat :-).


Nie miałem tej przyjemności jeżdzić Citroenem bez HA, aczkolwiek mam w planach dokupić sobie CX-a :) Jak wyobrażasz sobie Andrzeju jazde 3-litrowym Xm-em bez HA?? W moim jest HA1 i wydaje mi sie, że jednak jest czasem za miekki, ale przydaje sie do wiekszych predkosci. Do szybkiej jazdy po naszych polskich drogach jednak wolę 605-tkę. Jak dla mnie HA w Xm-emie to jednak jakiś kompromis, naprawdę nie wyobrażam sobie jazdy super miękkim, 167 konnym 3-litrowym Xm-em powyżej 130km/h.
Nie masz prądu a chcesz mieć? Wybierz ELGRRE nie bądź cieć! ;) www.elgrra.pl

Offline Bartek Krajewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 917
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: inny
  • Zainteresowania: internet, fajne filmy, dobra muzyka, fotografia
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 16, 2010, 21:41:38 »
Cytuj

Andrzej Biniak napisał:
Z rumieńcem muszę się przyznać, że też zamieniłem XM-a na BMW 735iA ;).
Jeżeli wrócę kiedyś do tego modelu, to tylko i wyłącznie bez HA !!! . Nie ma to znaczenia czy mowa o HAI czy HAII.
Gdyby DS miał ten wynalazek, to komfort w nim byłby tak "wspaniały" jak w XM-ie wyposażonym w to badziewie.
Kolega mój ma XM-a z 90r i brak w nim jest tego wynalazku, dzięki czemu autko po wrocławskich drogach frunie jak DS   (w latach 70-tych miałem przyjemność odbyć jako pasażer dłuższą podróż w tym modelu).
Co bym nie został zlinczowany przez posiadaczy tak czy inaczej tego jedynego w swoim rodzaju samochodu to muszę dodać, że jest to wspaniałe auto, które dało mi wiele radości z jazdy przez kilka lat :-).


Sam już niewiem, co mam myśleć o HA.
Ja źle trafiłem, więc też mam z tym kłopoty...
Ale niektórzy na forum twierdzą, że XM z poprawnie działającym HA jest jeszcze bardziej miękki, niż taki bez HA!
Dlatego, że w razie potrzeby potrafi zawieszenie utwardzić, czego nie umie ten "zwyky". I przez to "zwykły" musi mieć nieco twardsze zawieszenie, żeby można go było bezpiecznie prowadzić np. po zakrętach.
Inni z kolei twierdzą, że DS pozostaje niedościgniony, jako król komfortowego zawieszenia, między innymi dlatego, że ma inne rozwiązania konstrukcyjne zawieszenia przedniego (brak McPersonów, czy coś w tym stylu).
Więc według Ciebie tamten XM bez HA był równie miękki, jak DS?

Offline Bartek Krajewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 917
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: inny
  • Zainteresowania: internet, fajne filmy, dobra muzyka, fotografia
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 16, 2010, 21:48:20 »
Cytuj

Grzegorz Pieczynko napisał:
W moim jest HA1 i wydaje mi sie, że jednak jest czasem za miekki, ale przydaje sie do wiekszych predkosci. Do szybkiej jazdy po naszych polskich drogach jednak wolę 605-tkę. Jak dla mnie HA w Xm-emie to jednak jakiś kompromis, naprawdę nie wyobrażam sobie jazdy super miękkim, 167 konnym 3-litrowym Xm-em powyżej 130km/h.


Żaden problem - masz HA1, więc możesz wybrać opcję "SPORT", która wyłącza elektrozawór i utwardza zawieszenie...

Offline Michal Pawlaczyk

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 518
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Laguna I PhII 1,9 dTi
  • Miejscowość: Poznań
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 17, 2010, 07:31:14 »
Xm bez HA nigdy nie będzie tak komfortowy jak ze sprawnym HA, nieważne czy I generacji czy II. DS, CX były bardziej komfortowe, zgoda. Rozwierć sfery w XMie i będziesz miał to samo. DS i CX wyginały się na zakrętach jak banany. Nawet nowe C5 i kilogramami elektroniki i HAIII+ na zakrętach pozostawia wiele do życzenia, a co dopiero auto z hydro w tamtych czasach. Trakcja albo komfort.

Offline Andrzej Biniak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 575
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: Citroen XM 3,0 V6 12V 167 KM 1989r HAI bez LPG
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 17, 2010, 10:09:04 »
Wszystko się zgadza Koledzy ale pod warunkiem, że HA jest w 100% sprawny tak jak zakładali konstruktorzy.
Jestem pewien , że większość użytkowników XM-ów z tym układem ma spore kłopoty w kwestii osiagnięcia prawidłowego komfortu jazdy, a większej części chyba dla komfortu te auta kupiliśmy.
Osobiście w większości używam auta do jazdy po wrocławskich ulicach a raczej po wrocławskim kartoflisku :-| i w większej części była to jazda na "twardo" za sprawą HA.
Miałem kiedyś BX-a 1.9 TRS i mogłem w nim odczuć walory hydropneumatycznego zawieszenia ( jak wiadomo w tym modelu HA nie występuje).
Teraz mam auto z 3.5l silnikiem o mocy 211KM i nie widzę żadnej różnicy pod kątem komfortu w jeździe, w porównaniu do mojego XM-a i po zakrętach też mogę fajnie polatać.
Mam jeszcze XM-a z 2.0l  i w nim też HA psuje przyjemność z jazdy.
Trochę się rozgadałem ,ale taka jest moja opinia o XM-ie w temacie HA.
XM 3.0 V6 1989r HA1 bez LPG.Pozdrawiam. Sprzedany
od września 2008 BMW 735i Automat  x 2szt

Offline Michal Pawlaczyk

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 518
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Laguna I PhII 1,9 dTi
  • Miejscowość: Poznań
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 17, 2010, 10:53:42 »
Cytuj

Andrzej Biniak napisał:
Wszystko się zgadza Koledzy ale pod warunkiem, że HA jest w 100% sprawny tak jak zakładali konstruktorzy.
Jestem pewien , że większość użytkowników XM-ów z tym układem ma spore kłopoty w kwestii osiagnięcia prawidłowego komfortu jazdy, a większej części chyba dla komfortu te auta kupiliśmy.
Osobiście w większości używam auta do jazdy po wrocławskich ulicach a raczej po wrocławskim kartoflisku :-| i w większej części była to jazda na "twardo" za sprawą HA.
Miałem kiedyś BX-a 1.9 TRS i mogłem w nim odczuć walory hydropneumatycznego zawieszenia ( jak wiadomo w tym modelu HA nie występuje).
Teraz mam auto z 3.5l silnikiem o mocy 211KM i nie widzę żadnej różnicy pod kątem komfortu w jeździe, w porównaniu do mojego XM-a i po zakrętach też mogę fajnie polatać.
Mam jeszcze XM-a z 2.0l  i w nim też HA psuje przyjemność z jazdy.
Trochę się rozgadałem ,ale taka jest moja opinia o XM-ie w temacie HA.

Powiedz mi jak ci się sprawuje Ta betka? Jakie koszty utrzymania, awaryjność?

Offline Andrzej Biniak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 575
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: Citroen XM 3,0 V6 12V 167 KM 1989r HAI bez LPG
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 17, 2010, 11:07:27 »
Cytuj

Michal Pawlaczyk napisał:
Cytuj

Andrzej Biniak napisał:
Wszystko się zgadza Koledzy ale pod warunkiem, że HA jest w 100% sprawny tak jak zakładali konstruktorzy.
Jestem pewien , że większość użytkowników XM-ów z tym układem ma spore kłopoty w kwestii osiagnięcia prawidłowego komfortu jazdy, a większej części chyba dla komfortu te auta kupiliśmy.
Osobiście w większości używam auta do jazdy po wrocławskich ulicach a raczej po wrocławskim kartoflisku :-| i w większej części była to jazda na "twardo" za sprawą HA.
Miałem kiedyś BX-a 1.9 TRS i mogłem w nim odczuć walory hydropneumatycznego zawieszenia ( jak wiadomo w tym modelu HA nie występuje).
Teraz mam auto z 3.5l silnikiem o mocy 211KM i nie widzę żadnej różnicy pod kątem komfortu w jeździe, w porównaniu do mojego XM-a i po zakrętach też mogę fajnie polatać.
Mam jeszcze XM-a z 2.0l  i w nim też HA psuje przyjemność z jazdy.
Trochę się rozgadałem ,ale taka jest moja opinia o XM-ie w temacie HA.

Powiedz mi jak ci się sprawuje Ta betka? Jakie koszty utrzymania, awaryjność?

Hehehe nie wypada mi oficjalnie rozpisywać się na tym Forum o innej marce, ale poza nim Możesz pytać o wszystko - jestem do dyspozycji ;)
XM 3.0 V6 1989r HA1 bez LPG.Pozdrawiam. Sprzedany
od września 2008 BMW 735i Automat  x 2szt

Offline Grzegorz Pieczynko

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 667
  • Skąd: Kołobrzeg
  • Posiadany samochód: Citroen C4 1,6HDI automat 12/2008;Mercedes Sprinter 211CDI 2003r. Jeep Grand Cherokee 4.0 2004r.
  • Miejscowość: Kołobrzeg
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 17, 2010, 16:17:38 »
Cytuj

Bartek Krajewski napisał:
Cytuj

Grzegorz Pieczynko napisał:
W moim jest HA1 i wydaje mi sie, że jednak jest czasem za miekki, ale przydaje sie do wiekszych predkosci. Do szybkiej jazdy po naszych polskich drogach jednak wolę 605-tkę. Jak dla mnie HA w Xm-emie to jednak jakiś kompromis, naprawdę nie wyobrażam sobie jazdy super miękkim, 167 konnym 3-litrowym Xm-em powyżej 130km/h.


Żaden problem - masz HA1, więc możesz wybrać opcję "SPORT", która wyłącza elektrozawór i utwardza zawieszenie...


Zgadza się Bartku i nawet znacznie utwardza zawieszenie opcja "SPORT". Może i ja troche przesadzam bo jazda powyżej XXXkm/h jest czasem głupotą :)
Nie masz prądu a chcesz mieć? Wybierz ELGRRE nie bądź cieć! ;) www.elgrra.pl

Offline Grzegorz Pieczynko

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 667
  • Skąd: Kołobrzeg
  • Posiadany samochód: Citroen C4 1,6HDI automat 12/2008;Mercedes Sprinter 211CDI 2003r. Jeep Grand Cherokee 4.0 2004r.
  • Miejscowość: Kołobrzeg
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 17, 2010, 16:29:38 »
Cytuj

Michal Pawlaczyk napisał:
Xm bez HA nigdy nie będzie tak komfortowy jak ze sprawnym HA, nieważne czy I generacji czy II. DS, CX były bardziej komfortowe, zgoda. Rozwierć sfery w XMie i będziesz miał to samo. DS i CX wyginały się na zakrętach jak banany. Nawet nowe C5 i kilogramami elektroniki i HAIII+ na zakrętach pozostawia wiele do życzenia, a co dopiero auto z hydro w tamtych czasach. Trakcja albo komfort.


C5 z kilogramami elektoniki i HAIII nie jeżdziłem, ale miałem tą przyjemność jeżdzić Xantią mk2 3.0 V6 24V wersja "ACTIVA", naprawdę pięknie pokonuje zakręty (ona jest do tego stworzona), a mimo że usztywniona trochę bardziej niż słabsze modele, komfort rownież niczego sobie.
Nie masz prądu a chcesz mieć? Wybierz ELGRRE nie bądź cieć! ;) www.elgrra.pl

Offline Tomasz Żukowski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 725
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: C5 2.0HDI MK1
  • Zainteresowania: motoryzacja
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 17, 2010, 19:50:59 »
Cytuj

Grzegorz Pieczynko napisał: miałem tą przyjemność jeżdzić Xantią mk2 3.0 V6 24V wersja "ACTIVIA", naprawdę pięknie pokonuje zakręty (ona jest do tego stworzona), a mimo że usztywniona trochę bardziej niż słabsze modele, komfort rownież niczego sobie.


Ona chyba ma 9 sfer , jak się mylę to poprawcie .

Offline Grzegorz Pieczynko

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 667
  • Skąd: Kołobrzeg
  • Posiadany samochód: Citroen C4 1,6HDI automat 12/2008;Mercedes Sprinter 211CDI 2003r. Jeep Grand Cherokee 4.0 2004r.
  • Miejscowość: Kołobrzeg
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 17, 2010, 20:38:13 »
Cytuj

Tomasz Żukowski napisał:

Ona chyba ma 9 sfer , jak się mylę to poprawcie .


Z tego co wiem to 10, plus siłowniki przechyłu odpowiedzialne za jak najmniejsze odchylanie sie auta w zakretach.
Ale znacznie odbiegamy od założonego przez Romana tematu, wiec proponuje dla zainteresowanych zalożyć nowy temat typu "jakie są moje wrażenia z HA" :)
Nie masz prądu a chcesz mieć? Wybierz ELGRRE nie bądź cieć! ;) www.elgrra.pl

Offline Michal Pawlaczyk

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 518
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: Laguna I PhII 1,9 dTi
  • Miejscowość: Poznań
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 18, 2010, 08:18:07 »
Cytuj

Grzegorz Pieczynko napisał:
Cytuj

Michal Pawlaczyk napisał:
Xm bez HA nigdy nie będzie tak komfortowy jak ze sprawnym HA, nieważne czy I generacji czy II. DS, CX były bardziej komfortowe, zgoda. Rozwierć sfery w XMie i będziesz miał to samo. DS i CX wyginały się na zakrętach jak banany. Nawet nowe C5 i kilogramami elektroniki i HAIII+ na zakrętach pozostawia wiele do życzenia, a co dopiero auto z hydro w tamtych czasach. Trakcja albo komfort.


C5 z kilogramami elektoniki i HAIII nie jeżdziłem, ale miałem tą przyjemność jeżdzić Xantią mk2 3.0 V6 24V wersja "ACTIVA", naprawdę pięknie pokonuje zakręty (ona jest do tego stworzona), a mimo że usztywniona trochę bardziej niż słabsze modele, komfort rownież niczego sobie.

Xantia ACTIVA to szczególny model, niestety jej komfort nie powala. Tu hydro jest ukierunkowane na stabilność, trakcję nie komfort.

Offline Bartek Krajewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 917
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: inny
  • Zainteresowania: internet, fajne filmy, dobra muzyka, fotografia
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 18, 2010, 11:41:27 »
Cytuj

Michal Pawlaczyk napisał:
Xm bez HA nigdy nie będzie tak komfortowy jak ze sprawnym HA, nieważne czy I generacji czy II. DS, CX były bardziej komfortowe, zgoda. Rozwierć sfery w XMie i będziesz miał to samo. Trakcja albo komfort.


Więc jak to możliwe, że tamte staruszki były i nadal są synonimem najwyższego komfortu?
Rozwiercanie sfer podobno niewiele daje i ogólnie jest niezalecane.
System HA powinien dawać i trakcję i komfort, zależnie od warunków i działania układu...

Offline Bartek Krajewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 917
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: inny
  • Zainteresowania: internet, fajne filmy, dobra muzyka, fotografia
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 18, 2010, 11:49:11 »
Cytuj

Andrzej Biniak napisał:
Wszystko się zgadza Koledzy ale pod warunkiem, że HA jest w 100% sprawny tak jak zakładali konstruktorzy.
Jestem pewien , że większość użytkowników XM-ów z tym układem ma spore kłopoty w kwestii osiagnięcia prawidłowego komfortu jazdy, a większej części chyba dla komfortu te auta kupiliśmy.
Osobiście w większości używam auta do jazdy po wrocławskich ulicach a raczej po wrocławskim kartoflisku :-| i w większej części była to jazda na "twardo" za sprawą HA.
Miałem kiedyś BX-a 1.9 TRS i mogłem w nim odczuć walory hydropneumatycznego zawieszenia ( jak wiadomo w tym modelu HA nie występuje).
Teraz mam auto z 3.5l silnikiem o mocy 211KM i nie widzę żadnej różnicy pod kątem komfortu w jeździe, w porównaniu do mojego XM-a i po zakrętach też mogę fajnie polatać.
Mam jeszcze XM-a z 2.0l  i w nim też HA psuje przyjemność z jazdy.
Trochę się rozgadałem ,ale taka jest moja opinia o XM-ie w temacie HA.


No niestety, układ HA jest dość awaryjny i to znana bolączka XM-ów.
Sprawny jest wspaniały, ale wadliwy może całkowicie pozbawić przyjemności z jazdy.
Gdybyś miał sprawne HA, to nie pisałbyś, że jakiś "sprężynowiec" ma równie komfortowe zawieszenie, co hydrowóz, bo to raczej niemożliwe.
Więc proponuję naprawić HA w swoim XM-ie, albo zablokować je w pozycji "miękkiej" (chociaż to półśrodek), a wtedy przyjemność jazdy powróci ;)

Offline Bartek Krajewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 917
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: inny
  • Zainteresowania: internet, fajne filmy, dobra muzyka, fotografia
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 18, 2010, 11:53:22 »
Cytuj

Andrzej Biniak napisał:
Cytuj

Michal Pawlaczyk napisał:
Powiedz mi jak ci się sprawuje Ta betka? Jakie koszty utrzymania, awaryjność?

Hehehe nie wypada mi oficjalnie rozpisywać się na tym Forum o innej marce, ale poza nim Możesz pytać o wszystko - jestem do dyspozycji ;)


Prawidłowa odpowiedź, popieram :)

Offline Bartek Krajewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 917
  • Skąd: Warszawa
  • Posiadany samochód: inny
  • Zainteresowania: internet, fajne filmy, dobra muzyka, fotografia
  • Miejscowość: Warszawa
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 18, 2010, 11:56:00 »
Cytuj

Grzegorz Pieczynko napisał:
Zgadza się Bartku i nawet znacznie utwardza zawieszenie opcja "SPORT". Może i ja troche przesadzam bo jazda powyżej XXXkm/h jest czasem głupotą :)


Zwłaszcza w warunkach miejskich, poza drobnymi wyjątkami ;)

Offline Andrzej Biniak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 575
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: Citroen XM 3,0 V6 12V 167 KM 1989r HAI bez LPG
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Czasowe pożegnanie.
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 18, 2010, 13:10:27 »
No niestety, układ HA jest dość awaryjny i to znana bolączka XM-ów.
Sprawny jest wspaniały, ale wadliwy może całkowicie pozbawić przyjemności z jazdy.
Gdybyś miał sprawne HA, to nie pisałbyś, że jakiś "sprężynowiec" ma równie komfortowe zawieszenie, co hydrowóz, bo to raczej niemożliwe.
Więc proponuję naprawić HA w swoim XM-ie, albo zablokować je w pozycji "miękkiej" (chociaż to półśrodek), a wtedy przyjemność jazdy powróci ;)[/quote]
Gdyby to o czym Piszesz było takie proste, to na tym forum od kilka lat zabrakło by tematu pt. HA  ;-).
Nie napisałem, że "jakiś sprężynowiec ma równie komfortowe zawieszenie co hydrowóż" tylko wyrażnie określiłem ,że w moim działał nie prawidłowo i z tego powodu różnica w jeździe pomiędzy dwiema konstrukcjami była prawie żadna.
Wiem również jak wygląda jazda autem z prawidłowo działającym hydro (DS. BX) i nie jestem pewien czy Kolega tak do końca wie o czym pisze.
Na zakończenie już dodam ,że kilka postów wyżej z pełną świadomością napisałem o nie poruszaniu tematów innych marek na tym  Forum, aby nie być poddanym określeniom typu "sprężynowieć" i takim tam podobnym, jak to ma miejsce (niestety) na forach innych marek gdzie jestem również klubowiczem :]
XM 3.0 V6 1989r HA1 bez LPG.Pozdrawiam. Sprzedany
od września 2008 BMW 735i Automat  x 2szt