Dzień dobry!
Korzystając z wiedzy i doświadczenia klubowiczów, chciałbym się poradzić.
Miesiąc temu powiększyłem moją cytrynkową rodzinę o Xsare II 1.6 16v z 2002 roku, bez gazu.
Miałem taki problem, że podczas jazdy wyłączał mi się silnik, auto wchodziło w tryb awaryjny,
Zaświecał się check engine i otrzymywaniem komunikat antypollution fault
(Wiem, że ten komunikat to już legenda na forach i w historiach posiadaczy Francuzów)
Pojechałem z tą sprawą do elektromechanika
Komputer pokazał błąd cewki i map sensora
Który został wymieniony, mechanik nadmienił, że może to być również kwestia rozrządu (podobno wymieniany 2 lata temu)
Przez dwa tygodnie był spokój, generalnie wydawało się, że sprawa jest załatwiona,
Niestety temat wrócił kilka dni temu,
Właściwie nawet trochę ewoluował.
Obecnie wygląda to tak, że
Pojawia się check engine + antypollution fault i pedał gazu przestaje reagować, silnik chodzi, obroty jak na biegu jałowm, trzeba wyłączyć silnik i uruchomić ponownie, wtedy "auto wraca do normy" check + komunikat zostaje.
Moje pytanie do Panów, może Pań?
Czy ktoś miał podobny temat?
Bo sprawa dość powszechna z tego co się orientuję i czy to rzeczywiście może być kwestia rozrządu?
Poza mapem i cewką wymieniony olej, filtry, świece.
Pozdrawiam i szerokiej drogi
Ps. Za wszystkie grzechy związane z wątkiem i przywracaniem do życia słynnego komunikatu przepraszam i obiecuje poprawę.