U mnie raczej nie ma niebezpieczeństwa zapchania FAP-u, bo auto dość regularnie jest na wybiegu za miastem. Dymek pojawia się czasami przy odpalaniu silnika, i to taki niewielki. Nie zaobserwowałem, żeby się pojawiał podczas pracy na wolnych obrotach. No ale co się dzieje podczas jazdy, to już wielka niewiadoma. Niemniej jednak kopeć pojawia się przy samej turbosprężarce, a nie jest nim okopcona cała komora silnika, więc chyba silnik nie wydmuchuje jakiś ogromnych ilości tej sadzy.