Czy wadliwie działający czujnik temperatury zewnętrznej może mieć jakiś wplyw na interwał wypalania Fap?
Ostatnie wypalanie miałem po....760km i nagromadzenie sadzy 5460g
/l. W sumie trasy 4x 150km... Reszta Wawa. Dłuższy interwał wymiany miałem tuż po myciu fapa (nieco ponad 800km) kilka lat temu. Żeby nie podejrzewać czujnika temperatury tylko (u mnie za oknem samochodu wskazuje mi -30st. mniej więcej) dodam, że jakiś czas temu wymieniłem zbiornik płynu do fapa ze względu na zacinającą się, a zintegrowaną ze zbiornikiem pompą domieszkiwania. I po tej wymianie wzrosły mi przebiegi między wypaleniami nawet po mieście z 250 na około 400, a teraz w trasach przeżyłem niemal szok. Mało tego, przed wymianą zbiornika płynu mechanik mi mówił, że nawet w mieście wypalanie co 250km to za często, a ja tak lata miałem ( krótkie dystanse po kilkanaście km z i do pracy).
Co Wy na to? Jak u Was się to przedstawia?