Filterki hydrauliki

[Bartek Krajewski]

Mateusz Kaczorek napisał:
Czy ja wiem czy ryzykant. Mechanicy nie chcą się bawic z Xmenem i poświęcić żeby zlokalizować usterkę to trzeba samemu walczyc choć wiedzy nie mam, ale powoli ucze sie. jak na razie na samych błędach niestety ;P
To co udało mi się stwierdzić do tej pory na podstawie mojego Xmena to chetnie pomogę


Skoro oni niechcą się bawić, to znaczy, że nie znają powodów niesprawności, inaczej "zabawy" by nie było...
Więc albo nie chce im się szukać przyczyny, albo po prostu brakuje im wiedzy i szukają kiepskich wykrętów.
I w tej sytuacji faktycznie pozostaje Ci tylko szukać innego warsztatu lub naprawiać samemu, ucząc się na własnych błędach. Ale dzięki temu sam nauczysz się wielu rzeczy i oszczędzisz sporo kasy  ;-)
Dziękuję Ci za sumienne wprowadzenie mnie w temat elektrozaworu.
Mam tylko jeszcze jedno pytanie: Gdybym już się za to zabrał i rozkręcił ten zawór, to po czym poznam, czy sprężynki są właściwie położone i działają jak należy?

[Mateusz Kaczorek]

A słyszysz na postoju stuk iglicy po otwarciu drzwi np ? Jak rozkręcisz elektrozaworek to masz tam 2 spręzynki w środku. Ta większa powinna byc u gory, a ta słabsza od dołu to iglica opada, mimo że może cewka piszczeć mając zasilanie , ktore jest czasami za słabe i robi się twardawo Tak wydedyukowałem grzebiąc w autku i trochę czytając na forum. Jesli coś źle napisałem to popraw ktoś prosze
Swoją droga zastanawiałem się na jakąś słabszą sprężynką tą większą, żeby komp nie musial dawać tak dużego podtrzymania i go gubić  często. Tak to sprężynka słabsza- mniejsze opory ma elektrozawor i mniejszy prąd go poruszy i przytrzyma bynajmniej tak mi się zdaje ;P;P;P hehe
Pozdrawiam

[Bartek Krajewski]

Mateusz Kaczorek napisał:
A słyszysz na postoju stuk iglicy po otwarciu drzwi np ? Jak rozkręcisz elektrozaworek to masz tam 2 spręzynki w środku. Ta większa powinna byc u gory, a ta słabsza od dołu to iglica opada, mimo że może cewka piszczeć mając zasilanie , ktore jest czasami za słabe i robi się twardawo Tak wydedyukowałem grzebiąc w autku i trochę czytając na forum. Jesli coś źle napisałem to popraw ktoś prosze
Swoją droga zastanawiałem się na jakąś słabszą sprężynką tą większą, żeby komp nie musial dawać tak dużego podtrzymania i go gubić  często. Tak to sprężynka słabsza- mniejsze opory ma elektrozawor i mniejszy prąd go poruszy i przytrzyma bynajmniej tak mi się zdaje ;P;P;P hehe
Pozdrawiam

Niestety, nie słyszę ani stuków elektrozaworu, ani brzęczenia cewki, bo prawdopodobnie mam walnięty komputer HA, skutkiem czego auto jest ciągle  twarde  :-(
I dlatego chciałem, aby ktoś umożliwił mi sprawdzenie reszty pozwalając na podpięcie swojego kompa - ale bezskutecznie  :-(
Opisałeś wszystko bardzo dobrze, potrzebuję jednak jeszcze jednej informacji: jakie dokładnie wymiary mają te o-ringi w elektrozaworze (są tam bodajże dwa?)?
Bo gdybym już go rozbierał, to wymieniłbym je przy okazji  ;-)
Pozdrawiam i dziękuję!

[Mateusz Kaczorek]

Sprawdzałeś może wtyczkę 7 pinową pod autem czy dobrze łączy ? tam przechodzi zasilanie do elektrozaworów i może komp podaje zasilanie a ta kostka nie przepuszcza. U mnie tak było.
Widać też masz ten problem ze sprawdzeniem u kogos kompa, także myslę że nie masz co czekać tylko zacznij coś z tym robić niż czekać wiecznie na spr kompa w innym aucie. Równie dobrze możesz miernikiem sprawdzić czy wypuszcza napięcie i wtedy diody bardzo latwo zrobić,a przyda Ci się do późniejszego kontrolowania układu. U mnie po zamontowaniu ich widzę że naprawiony komp ładnie reaguje na czujniki.
Jakie wymiary oringu to nie powiem Ci bo ja jeździlem do sklepu z nimi i przymierzalem na miejscu. Są 3. 2 na zewnątrz i 1 wewnątrz.
pozdrawiam

[Bartek Krajewski]

Mateusz Kaczorek napisał:
Sprawdzałeś może wtyczkę 7 pinową pod autem czy dobrze łączy ? tam przechodzi zasilanie do elektrozaworów i może komp podaje zasilanie a ta kostka nie przepuszcza. U mnie tak było.
Widać też masz ten problem ze sprawdzeniem u kogos kompa, także myslę że nie masz co czekać tylko zacznij coś z tym robić niż czekać wiecznie na spr kompa w innym aucie. Równie dobrze możesz miernikiem sprawdzić czy wypuszcza napięcie i wtedy diody bardzo latwo zrobić,a przyda Ci się do późniejszego kontrolowania układu. U mnie po zamontowaniu ich widzę że naprawiony komp ładnie reaguje na czujniki.
Jakie wymiary oringu to nie powiem Ci bo ja jeździlem do sklepu z nimi i przymierzalem na miejscu. Są 3. 2 na zewnątrz i 1 wewnątrz.
pozdrawiam

Nie , nie sprawdzałem, czy łączy, ale niedawno rozłączałem i czyściłem obie wtyczki (tę 7-pinową i 2-pinową) wędrujące do HA. Nie udało mi się jednak wtedy sprawdzić, czy płynie przez nie jakieś napięcie.
Mam nadzieję, że uda mi się sprawdzić kompa HA, gdy pojawię się kiedyś na lokalnym, cotygodniowym zlocie klubowym.
Podłączałem do gniazd kompa diodę i z niektórych styków wypuszcza napięcie, ale nie wiem, czy z tych, co powinien...
Jednak co z tego, skoro po podłączeniu go do układu niczego nie zmienia - nie słychać cewek, a auto jest takie samo, jak z wypiętym kompem   :-(
I co, ciężko było dobrać odpowiednie o-ringi do elektrozaworu?
Pozdrawiam

[Mateusz Kaczorek]

Nie było problemu. Ja kupiłem w rolniczym sklepie olejoodporne. jeden mocze w LHMie juz jakies pare miesięcy sprawdzając jak się zachowuje bo te co kupilem są czarne nie zielone. Nic nie stwierdziłem
Wpinasz się w 1 i 2 pin na białej kostce. Przed wpięciem możesz miernikiem sprawdzic czy komp wypuszcza napięcie na cewki z tych kabelków. Jesli tak to sprawdzić czy w tej 7 pinowej jest napiecie jak nie ma , to znaczy ze gdzieś się zgubiło W tej kostce to jest chyba 6 i 7 pin odpowiadający za nie. Jak przesyla to sprawdzić na wtykach do elektrozaworow czy jest. Jesli jest to Elektrozawor jest unieruchomiony i dlatego nie stuka Bynajmniej ja takie czynności zrobiłem i teraz piszczą mi , ale nie stukają jeszcze ;P

[Bartek Krajewski]

Mateusz Kaczorek napisał:
Wpinasz się w 1 i 2 pin na białej kostce. Przed wpięciem możesz miernikiem sprawdzic czy komp wypuszcza napięcie na cewki z tych kabelków. Jesli tak to sprawdzić czy w tej 7 pinowej jest napiecie jak nie ma , to znaczy ze gdzieś się zgubiło W tej kostce to jest chyba 6 i 7 pin odpowiadający za nie. Jak przesyla to sprawdzić na wtykach do elektrozaworow czy jest. Jesli jest to Elektrozawor jest unieruchomiony i dlatego nie stuka Bynajmniej ja takie czynności zrobiłem i teraz piszczą mi , ale nie stukają jeszcze ;P

W tej chwili nie jestem pewny, ale wydaje mi się, że gdy sprawdzałem diodą kompa (przy włączonej stacyjce i otwartych drzwiach kierowcy), to świeciła na niektórych stykach, ale chyba nie na 1 i 2 pinie białej kostki, co już wtedy mnie ździwiło... Więc raczej wygląda na to, że to wina kompa, bo nie daje napięcia na cewki. A w tej sytuacji to raczej nie mam co sprawdzać dalej, bo i tak niczego nie znajdę  ; )
To dziwne, że Ci nie stukają cewki, skoro dochodzi do nich napięcie i piszczą... Wygląda na to, że albo masz unieruchomione zawory, albo komp daje za małe napięcie i nie może ruszyć iglic...
Piszesz o elektrozaworach w liczbie mnogiej - masz dwa (jeden z przodu, drugi z tyłu) i dwie wtyczki przy nich?
Bo u mnie jest chyba tylko jedna wtyczka - ta z przodu. Przy tylnym bloku HA nie znalazłem wtyczki z elektrozaworem...
A może źle szukałem? Gdzie dokładnie powinna być?

[Mateusz Kaczorek]

U mnie też nie bylo napięcia przy wyjściu z kompa co mnie dziwiło. Ale to przez tą 7 pinowa złączkę,bo ona zakłócała. Poprawiłem wszystko, wycialem kawałek plastiku i teraz działa. Też myslę że za mały prąd bo niecałe 3v podaje komp. Iglice nie są uniruchomione bo wczoraj obydwa elektrozawory rozebrałem żeby te mniejsze sprezynki troszke rozciągnąc , a te mocniejsze przyciąłem żeby słabsze były. Niestety nie dało to nic. Aczkolwiek tłumienie jest delikatnie lepsze po tych wszystkich zabiegach które od niedawna przeprowadzam.
2 elektrozawór jest nad tylną belką za tłumikiem i jeszcze za gruszką schowany. Ciezki dostep. JA mam wyciety ten środkowy tłumik także z lewarka sie do niego mogę dostać jakoś.

[Bartek Krajewski]

Mateusz Kaczorek napisał:
U mnie też nie bylo napięcia przy wyjściu z kompa co mnie dziwiło. Ale to przez tą 7 pinowa złączkę,bo ona zakłócała. Poprawiłem wszystko, wycialem kawałek plastiku i teraz działa. Też myslę że za mały prąd bo niecałe 3v podaje komp. Iglice nie są uniruchomione bo wczoraj obydwa elektrozawory rozebrałem żeby te mniejsze sprezynki troszke rozciągnąc , a te mocniejsze przyciąłem żeby słabsze były. Niestety nie dało to nic. Aczkolwiek tłumienie jest delikatnie lepsze po tych wszystkich zabiegach które od niedawna przeprowadzam.

Moim skromnym zdaniem, to u Ciebie też jest komp HA do wymiany lub naprawy. Sprawdzałeś i próbowałeś już chyba wszystkiego, a i tak nie działa jak należy. Włóż inny, na pewno sprawny komp i zobaczysz, że będzie dobrze!
Pozdrawiam

[Mateusz Kaczorek]

Nie próbowałem wszystkiego, bo nie miałem w aucie jeszcze nowych elektrozaworów. Moje są używki i tam może być problem, tyle że za droga zabawa żeby tak sobie kupić i probować, a za mała pewność. Kompy mam 2 i obydwa były reanimowane, ale chyba wymienię w jednym VN05N i zobaczę co się będzie działo wtedy. Poza tym na 1 kompie wywala mi błędy których nie mogę usunąć pewnie dlatego, że czujniki do wymiany bo raz się udalo usunąć ale pojawiły się na dobre. Za jakiś czas się może zajmę tym bo jak na razie w pracy zaczyna mi się "maraton" maly i nie będzie kiedy zbytnio grzebać w aucie
P.S. Czy były rózne rodzaje elektrozaworów ? Bo wczoraj rozebrałem jednego i wewnatrz sie różnił się tym "tłoczkiem" przez ktory przechodzi iglica, bo miał na iglice wyżłobienie , a pozostałe mają gladką powierzchnie.

[Jacek Konopka]

załącz fotki, może ktoś oceni czy to zużycie czy taka odmiana?

[Bartek Krajewski]

Mateusz Kaczorek napisał:
Wpinasz się w 1 i 2 pin na białej kostce. Przed wpięciem możesz miernikiem sprawdzic czy komp wypuszcza napięcie na cewki z tych kabelków.

Czy dobrze rozumiem, że jeśli pinami 1 i 2 w białej kostce wypiętej z kompa podam przez chwilę napięcie 12V, a potem, po stuknięciu elektrozaworów, zmniejszę napięcie, aby nie przepalić cewek, to auto powinno zrobić się miękkie, jak trzeba?

[Bartek Krajewski]

Mateusz Kaczorek napisał:
Nie próbowałem wszystkiego, bo nie miałem w aucie jeszcze nowych elektrozaworów. Moje są używki i tam może być problem, tyle że za droga zabawa żeby tak sobie kupić i probować, a za mała pewność. Kompy mam 2 i obydwa były reanimowane, ale chyba wymienię w jednym VN05N i zobaczę co się będzie działo wtedy. Poza tym na 1 kompie wywala mi błędy których nie mogę usunąć pewnie dlatego, że czujniki do wymiany bo raz się udalo usunąć ale pojawiły się na dobre. Za jakiś czas się może zajmę tym bo jak na razie w pracy zaczyna mi się "maraton" maly i nie będzie kiedy zbytnio grzebać w aucie

Najłatwiej Ci będzie (mnie zresztą też  ;-) ), jeśli znajdziesz kogoś, kto pozwoli wpiąć swojego sprawnego kompa do Twojego auta i wtedy dowiesz się, czy to wina kompów, czy raczej cewek. Ale, niestety - to nie takie proste  :-(

[Mateusz Kaczorek]

Fotki załączę jak porobię,bo teraz często w pracy nocuje i nie ma jak. Wątpie aby było to zużycie bo jest zbyt prosto, no ale zobaczymy.
Bartku nie podawaj tam napięcia. Jak chcesz podać napięcie to wejdź pod autko i centralnie do cewki podepnij się zgodnie z bigunami, ale tylko na momencik. Przy kompie możesz coś zjarać.

[Bartek Krajewski]

Mateusz Kaczorek napisał:
Bartku nie podawaj tam napięcia. Jak chcesz podać napięcie to wejdź pod autko i centralnie do cewki podepnij się zgodnie z bigunami, ale tylko na momencik. Przy kompie możesz coś zjarać.

Zgodnie z biegunami - to znaczy jak? Jaki biegun w które miejsce w gniazdku cewki?
Swoją drogą, sprawdziłem i jestem praktycznie już pewny, że mam niesprawnego kompa HA. Otóż dziś (jeszcze przed Twoim postem) podałem chwilowe napięcie na piny 1 i 2 w białej kostce wypiętej z kompa. I na początku przód dosłownie "upadł" do dołu, a potem dopompował się i już stał na swoim poziomie. Słyszałem też stukanie obu cewek. Napięcie regulowałem i gdy spadało zbyt nisko, cewki stukały i zamykały przepływ (mam nadzieję  ;-)). Po podwyższeniu napięcia stukały także i otwierały przepływ, jak sądzę.
W związku z powyższym wygląda na to, że jest możliwość bezpiecznego sterowania elektrozaworami bez kompa: najpierw należy podać ok 12V, a gdy cewki stukną - natychmiast zmniejszyć napięcie, ale nie za dużo, bo się wyłączą. To da możliwość włączania i wyłączania trybu miękkiego, ale bez HA, bo bez kompa... Mam rację?

Podłączając kontrolkę do białej kostki w kompie nie stwierdziłem, aby z pinów 1 i 2 wychodziło jakieś napięcie, więc uważam, że mój komp jest niesprawny... Zgadza się?

[Mateusz Kaczorek]

Na elektrozaworze masz + i - pokazany Komp na takiej zasadzie "działa" ze podaje ok 12V  (u mnie 10V jest) na wzbudzenie i podtrzymanie ponoć 4-6V (u mnie 3V jest). Jak jest poniżej to albo nie ruszy iglicy albo opadnie jak za mało prądu. Przód Ci opadl bo przedni elektrozawór zadzialal w celu wyrównania cisnienia.
Wtedy nie bedzie HA bo jak podasz stale napiecie 6V na podtrzymanie to bedzie stale miekko o ile reszta jest sprawna.
Wychodzi na to że komp nie działa tak jak powinien jak nie ma tam napięcia.
Pozdrawiam

[Jurij Martyniuk]

Chłopaki,  to temat o filierkach :-)  :-)

[Bartek Krajewski]

Mateusz Kaczorek napisał:
Wtedy nie bedzie HA bo jak podasz stale napiecie 6V na podtrzymanie to bedzie stale miekko o ile reszta jest sprawna.

Zgadza się, ale mając możliwość regulacji napięcia, będę mógł zmieniać tryby pracy zawieszenia z miękkiego na twardy i odwrotnie  :-)
A to już jest jakieś rozwiązanie, do momentu zakupu sprawnego kompa  ;-)

[Bartek Krajewski]

Jurij Martyniuk napisał:
Chłopaki,  to temat o filierkach :-)  :-)

No tak, o filterkach... Zagalopowaliśmy się trochę  :-), ale za
to konstruktywnie  ;-)
To ciekawa rozprawa o HA. Może Admin mógłby naprawić nasz błąd i dla porządku przenieść nasze dialogi do wątku o HA?