[Mk 2] Wentylator chłodnicy 1.6 HDi

[Marek Kaszycki]

Trzy pytania:
1. Czy problem z wentylatorem może powodować Depollution System faulty?
2. Czy problem z wentylatorem może powodować wyraźny brak mocy samochodu?
3. Dlaczego tyle kosztuje? Pobieżnie sprawdziłem i widzę na Allegro oferty ok. 500 zł (+/-50), a obok nich 120 zł (+/-30). W tytułach aukcji różne modele samochodów, ale nie ma praktycznie żadnych ofert pomiędzy tymi zakresami. Czy jest jakiś wariant tańszy i droższy?
--
Mechanik wymieniał mi turbosprężarkę (drugi raz, zepsuła się na gwarancji). Po odbiorze samochodu wszystko wydawało się być w porządku, ale coś słabo ciągnie do przodu. Przy poprzedniej wizycie przy okazji zmiany kół poprosiłem o odczytanie błędów z komputera (depollution wyskakiwało w styczniu-lutym), znalazł tylko problem z pierwszym biegiem wentylatora chłodnicy, stąd pytanie, czy to może powodować błąd.
Druga sprawa, jadę dzisiaj i czuję, że samochód dużo gorzej ciągnie (przyspieszenie, jakbym ciągnął przyczepę). W pewnym momencie, około 90 km/h, wyskakuje błąd. Dojechałem, wróciłem -- błąd jest przy każdym zapaleniu silnika. Temperatura oleju wyższa, niż zwykle (zazwyczaj gdzieś w granicach 1/3-2/5 skali, teraz około 1/2). Podczas przegazówki kiedyś wkręcał się na obroty dużo lepiej, teraz naprawdę marnie. Na autostradzie słyszę, że silnik się męczy, sprawdzam prędkościomierz -- 100 km/h!? I jeszcze podczas jazdy uczucie, jakby odcinało wtrysk paliwa (przyspiesza lub jedzie normalnie i nagle uczucie hamowania silnikiem, tak na 0,5-1 sekundę). Wymieniałem niedawno pedał gazu, ale to nie to -- puszczenie pedału wyraźnie płynniej wytraca moc, tutaj jest zero-jedynkowo -- 100%-0-100%.

Jakieś rady?

[Waldemar Kruszka]

 Zawór EGR ?

[Marek Kaszycki]

Myślałem nad tym, ale nie ma typowych objawów, zresztą EGR wymieniałem rok temu. Zużycie paliwa jest na normalnym poziomie, czyli nic nie odbiera mocy od silnika, po prostu nie dostaje paliwa.
Chyba jednak wentylator chłodnicy.
Wczoraj mimo wskazówki temperatury oleju w połowie skali, wentylator w ogóle nie kręcił się. Kolejne zapalenie silnika -- komunikat DSF.
Dziś podczas dojazdu samochód odżył. Wskazówka temperatury oleju na poziomie 2/5. Jak zatrzymałem się na parkingu, wentylator głośno pracował. Kolejne zapalenie silnika -- bez komunikatu.
Przy wymianie kół prawie 2 miesiące temu mechanik odczytywał błędy z komputera i znalazł tam błąd pierwszego biegu wentylatora (czyli rozruch szwankuje). W zimie wentylator nie chodzi w ogóle, ale widocznie program chłodnicy bezwzględnie wymaga włączenia wentylatora powyżej 130 km/h (wtedy wyskakiwał komunikat DSF), a przy 200 km/h widocznie musi pracować, żeby samochód dalej jechał do przodu (komunikat DSF i natychmiastowa utrata mocy).
No i teraz zastanawiam się, co dalej. Silnik wentylatora jest zabudowany, więc nie wiem, czy da się go nasmarować (i czy to coś da), czy da się wymienić same szczotki w silniku, albo sam silnik i czy to jest tańsze od zakupu osobnego wentylatora (nie chcę kupować kota w worku i ryzykować, że kupię coś, co błędu pierwszego biegu nie ma, ale wirnik będzie niewyważony i przy rozkręceniu będzie trząść całym samochodem, albo drugi bieg wentylatora w ogóle nie będzie wchodził).

[Artur Parzygnat]

Da się, ale szkoda Twojej fatygi. 9/10 ze padla elektronika. Szukaj nowego, na aledrogo ktos sprzedaje "wzmocnione" rodzimej produkcji, byla już mowa o tym na forum.

[Marek Kaszycki]

Arturze, nie wiesz, czy błąd wentylatora może wywoływać komunikat "Depollution System Faulty" na wyświetlaczu? Bo to, że ogranicza moc silnika akurat ma sens, ale czy nie powinien to być konkretniejszy komunikat? Przecież samochód wie, co nie działa.

[Artur Parzygnat]

U mnie się takie cuda nie dzialy jak wentylator padl.

[Marek Kaszycki]

Właśnie wróciłem od znajomego mechanika. Nie wiem, czy Piekara (do którego zwykle jeżdżę) kasował błędy, czy nie, ale były następujące:
- błąd pedału przyspieszacza (1) -- zwarcie do 0 (? - nie jestem pewien)
- błąd pedału przyspieszacza (2) -- zwarcie do 0 (? - nie jestem pewien)
- niska wydajność wentylatora chłodnicy
- błąd obwodu ogrzewanie dodatkowe (1) -- zwarcie do 0 (? - nie jestem pewien)
- błąd obwodu ogrzewanie dodatkowe (2) -- zwarcie do 0 (? - nie jestem pewien)
- błąd obwodu wtrysk cylinder 1
- błąd obwodu wtrysk cylinder 2
- błąd obwodu wtrysk cylinder 3

Błędy wykasował, przejechałem jakieś 10 km, po drodze czułem wspomniany brak mocy, ale po podłączeniu do komputera zero błędów.
Pedał gazu wymieniałem, więc zakładam, że mechanik po prostu ich nie wykasował (zresztą o ile dobrze pamiętam, mówił że się nie podłączał). Niska wydajność wentylatora -- o tym już wiem. To ogrzewanie dodatkowe daruję sobie do jesieni.
Błąd obwodu wtrysków -- wiem, że był problem z którąś wtyczką w silniku, która powodowała zeszłej jesieni wyplucie "Depollution System Faulty" i tryb awaryjny, a w końcu zgaszenie silnika. Nie wiem, czy to nie to samo. Ostatnio raz wyskoczył ten komunikat (powiązany z brakiem mocy, przy jakichś 90-100 km/h), ale tylko raz, potem przy trzech, czy czterech zapaleniach silnika, ale przy piątym ustąpił (jak pisałem wcześniej, wentylator nie chodził, nie chodził, aż po czwartym zapaleniu, a właściwie zgaszeniu, jeszcze pracował).
--
Jakie zatem są objawy:
1. Gdzieś ubywa płynu chłodzącego. Wyskakuje komunikat o jego niskim stanie, świeci się przez jakiś czas service, potem gaśnie. W błędach tego nie ma.
2. Przejściowe braki mocy. Samochód bardzo powoli się rozpędza. Innym razem zbiera się dokładnie tak, jak należy. Czy to może być związane z chłodzeniem? Czy ECU będzie redukować moc silnika/dawkowanie paliwa, żeby silnik się nie przegrzewał? Nie jest to pedał gazu, bo na tempomacie dzieje się to samo.
3. Od czasu do czasu samochód dostaje zadyszki -- na czas od ułamka sekundy do sekundy zachowuje się tak, jakby nagle zdjąć nogę z gazu. Sprawdzałem, czy może to być pedał, ale nie, bo nawet gwałtowne zdjęcie nogi z pedała gazu odejmuje moc z silnika płynnie, tutaj jest to raptowne i nieoczekiwane. Poza tym wydaje mi się, że problem występuje także z tempomatem -- specjalnie sprawdzałem, aczkolwiek nie zdarzyło się akurat, żeby problem pojawił się w stopniu zauważalnym.