Właśnie wróciłem od znajomego mechanika. Nie wiem, czy Piekara (do którego zwykle jeżdżę) kasował błędy, czy nie, ale były następujące:
- błąd pedału przyspieszacza (1) -- zwarcie do 0 (? - nie jestem pewien)
- błąd pedału przyspieszacza (2) -- zwarcie do 0 (? - nie jestem pewien)
- niska wydajność wentylatora chłodnicy
- błąd obwodu ogrzewanie dodatkowe (1) -- zwarcie do 0 (? - nie jestem pewien)
- błąd obwodu ogrzewanie dodatkowe (2) -- zwarcie do 0 (? - nie jestem pewien)
- błąd obwodu wtrysk cylinder 1
- błąd obwodu wtrysk cylinder 2
- błąd obwodu wtrysk cylinder 3
Błędy wykasował, przejechałem jakieś 10 km, po drodze czułem wspomniany brak mocy, ale po podłączeniu do komputera zero błędów.
Pedał gazu wymieniałem, więc zakładam, że mechanik po prostu ich nie wykasował (zresztą o ile dobrze pamiętam, mówił że się nie podłączał). Niska wydajność wentylatora -- o tym już wiem. To ogrzewanie dodatkowe daruję sobie do jesieni.
Błąd obwodu wtrysków -- wiem, że był problem z którąś wtyczką w silniku, która powodowała zeszłej jesieni wyplucie "Depollution System Faulty" i tryb awaryjny, a w końcu zgaszenie silnika. Nie wiem, czy to nie to samo. Ostatnio raz wyskoczył ten komunikat (powiązany z brakiem mocy, przy jakichś 90-100 km/h), ale tylko raz, potem przy trzech, czy czterech zapaleniach silnika, ale przy piątym ustąpił (jak pisałem wcześniej, wentylator nie chodził, nie chodził, aż po czwartym zapaleniu, a właściwie zgaszeniu, jeszcze pracował).
--
Jakie zatem są objawy:
1. Gdzieś ubywa płynu chłodzącego. Wyskakuje komunikat o jego niskim stanie, świeci się przez jakiś czas service, potem gaśnie. W błędach tego nie ma.
2. Przejściowe braki mocy. Samochód bardzo powoli się rozpędza. Innym razem zbiera się dokładnie tak, jak należy. Czy to może być związane z chłodzeniem? Czy ECU będzie redukować moc silnika/dawkowanie paliwa, żeby silnik się nie przegrzewał? Nie jest to pedał gazu, bo na tempomacie dzieje się to samo.
3. Od czasu do czasu samochód dostaje zadyszki -- na czas od ułamka sekundy do sekundy zachowuje się tak, jakby nagle zdjąć nogę z gazu. Sprawdzałem, czy może to być pedał, ale nie, bo nawet gwałtowne zdjęcie nogi z pedała gazu odejmuje moc z silnika płynnie, tutaj jest to raptowne i nieoczekiwane. Poza tym wydaje mi się, że problem występuje także z tempomatem -- specjalnie sprawdzałem, aczkolwiek nie zdarzyło się akurat, żeby problem pojawił się w stopniu zauważalnym.