Skoro wątek ogólnie o asb w mk I, to pozwolę sobie...
Przyzwyczajenie z Jeepa mam (czy - miałem) takie, że dość szybko przełączam z D(rive) na P(arking). I tu ciekawostka - zdarzyło mi się niedawno coś takiego: zaparkowałem, przerzuciłem na P, ale jakby niedokładnie, bo na wyświetlaczu nie zaświeciła się kontrolka P. Za to blokada wybieraka, ta odłączana hamulcem, złapała i nie chciała puścić. Nie było "choinki", jak przy awarii sterownika skrzyni - po prostu nie świeci nic, ani P, ani N ani R ani D, blokada trzyma, auto stoi.
Pomogło - doraźnie - bujnięcie samochodem, P złapało i dało się włączyć R, N, D. Sprawa nie występuje przy wolniejszym i bardziej uważnym przełączaniu na P, niemniej zastanawiam się - jest jakiś problem, coś się zużywa/kończy, czy uważniej przełączać i będzie działać do samego końca (mojego albo jej ;-) )