No więc na pewno nie klima.
A poza tym ni hu hu.... Dźwięk dochodzi jakby od spodu silnika, pomiędzy nim, a przegrodą z kabiną. Nie zaobserwowałem żadnych ruchomych elementów w tamtej okolicy. A w ogóle to od strony silnika jest mniej słyszalny niż w kabinie (może dlatego, że w kabinie jest generalnie cicho). Co może być w tamtej okolicy, mającego coś wspólnego z przekraczaniem obrotów rzędu 1200/min?. Zawór podciśnienia, zawór EGR (swoją drogą jak on działa?).
Teraz to już naprawdę przypomina trochę małe śledztwo - sam nie wiem czy z ciekawości czy jednak niepokoju.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Wynikami śledztwa też się podzielę.