Piotr Sobczak starannie wyklepał(a):
Maciej Piecko starannie wyklepał(a):
Achy i ochy się należą, ale zauważyłem od razu na zdjęciach jeden mankament. Włącznik świateł awaryjnych, tak jak w C4 jest po prawej stronie konsoli środkowej. Wiem, ze to szczegół, ale upierdliwy. Jakby nie można było go umieścić na samej górze nieruchomej konsoli kierownicy...
Czemu upierdliwy?
Bo muszę się wychylić żeby go wcisnąć?
1) przycisk włączania świateł ostrzegających innych kierowców o problemach z naszym samochodem lub innym niebezpieczeństwie (np. korek na autostradzie, wypadek) kierowca powinien mieć pod ręką a nie do niego sięgać. Nie wszyscy mają zasięg ramion jak koszykarz.
2) w naszym kraju jest zwyczaj (nie twierdzę że zgodny z przepisami, ale nikomu to chyba nie przeszkadza) że jak się chce podziękować uprzejmemu kierowcy za nami to się mu mruga awaryjnymi. Odsunięcie przycisku od kierowcy to utrudnia.
Ale porafię to sobie wytłumaczyć, mam nawet kilka pomysłów dlaczego projektanci zdecydowali się na takie rozwiązanie:
1) Citroeny C4 nie psują się wcale a ich kierowcy nigdy nie znajdują się w niebezpiecznej sytuacji i nie potrzebują używać świateł awaryjnych.
2) ww. kierowcy nie potrzebują dziękować innym użytkownikom drogi przy pomocy świateł awaryjnych.
3) Na wyposażeniu seryjnym C4 jest pasażer, który w razie czego uruchamia światła awaryjne, bo ma do nich bliżej.
4) czerwony przycisk po prawej jest ładniejszy od czerwonego przycisku po lewej stronie konsoli
5) Przycisk został umieszczony po prawej stronie, ponieważ wiązka do centralki jest po prawej i można użyć krótszego kabla żeby podłaczyć przełącznik. W ten sposób zaoszczedzono 15 eurocentów na każdym samochodzie! Haha ten dowcip mi się udał :-)