Witam!
Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem C5 MK2 1,6HDI po wieloletnich pozytywnych doświadczeniach z Xantią. No i już na początku problem jak w temacie. Przy ostrym przyśpieszaniu na dwójce pojawia się taki błąd, który po kilku odpaleniach i normalnej jeździe znika. Wymieniłem filtr powietrza, olej i filtr oleju, podokręcałem opaski na przewodach, wykasowałem błąd i po wyjechaniu błąd się nie pojawiał. Dzisiaj przy -12 odpaliłem auto, jeździłem spokojnie aż się rozgrzało. Po rozgrzaniu ostre przyśpieszanie na dwójce raz, drugi i w końcu znowu przy którymś przyśpieszaniu na dwójce wyskoczył ten błąd. Auto potrafi na chwile stracić moc tak jakby wyłączyło na chwile turbine po czym po chwili wszystko wraca do normy, błąd oczywiście zostaje ale po którymś odpaleniu i normalnej jeździe zniknie. Wiem że najprościej podłączyć się do kompa ale jeśli ktoś z Was miał podobne objawy to proszę o podpowiedź gdzie szukać problemu. Samochód ma 196 tys przebiegu, jak odpuszczą mrozy to mam zamiar wymyć FAP, zastanawiam się tez nad przepywomierzem. Proszę o rady.
Pozdrawiam
Łukasz