Lewy przedni kierunkowskaz nie działa

[Robert Szczepański]

Dawno mnie nie było, ale nie zaginąłem  Problem jak w tytule, tylny działa. Szybkie miganie i stosowny komunikat na wyświetlaczu. Żeby było ciekawiej to żarówka okazuje się dobra. Co szukać, gdzie szukać? Bezpieczników od kierunkowskazow chyba nie ma w C5

[Piotr Puścian]

Za przedni kierunkowskaz odpowiada moduł BSM pod maską. Nie mniej obstawiam że gdzieś coś nie styka w lampie lub przy lampie. Niestety nawet jak poprawisz kontakt to trzeba poczekać aż się "uśpi" BSi aby znów była szansa na działanie.

[Robert Szczepański]

Dzięki, na ciebie zawsze można liczyć. Zobaczę co tam się dzieje, może jakieś napięcia pomierzę, zobaczymy

[Błażej Banisz]

Z pomiarem napięć może być problem... jak BSI dochodzi do wniosku, że coś nie działa, to system jest dezaktywowany i najprawdopodobniej będzie brak zasilania (nie dlatego, że coś z nim jest nie tak, tylko wykryta anomalia spowodowała wyłączenie) - dlatego Piotrek pisze o czekaniu na uśpienie BSI (tak przednie kierunki to BSM. ale żądanie aktywacji idzie z BSI). Schemat oświetlenia powinien być na forum (jak nie znajdziesz to daj znać), przejścia możesz spróbować sprawdzić...

[Piotr Puścian]

Z pomiarem napięć może być problem... jak BSI dochodzi do wniosku, że coś nie działa, to system jest dezaktywowany i najprawdopodobniej będzie brak zasilania (nie dlatego, że coś z nim jest nie tak, tylko wykryta anomalia spowodowała wyłączenie) - dlatego Piotrek pisze o czekaniu na uśpienie BSI (tak przednie kierunki to BSM. ale żądanie aktywacji idzie z BSI). Schemat oświetlenia powinien być na forum (jak nie znajdziesz to daj znać), przejścia możesz spróbować sprawdzić...

Błażej zawsze to lepiej ubierze w słowa. 

 Zasadniczo nawet żarówka czasem może się mu nie spodobać i włożenie innej może załatwić temat.

 Oczywiście masa lampy do sprawdzenia, chociaż z przodu raczej nie było z tym problemów.

[Robert Szczepański]

Tak sobie skojarzyłem że problem się pojawił po wizycie na myjni, więc możliwe że gdzieś woda się dostała tam gdzie nie powinna i jakieś zwarcie nastąpiło. Może jak wyschnie to się naprawi 

[Błażej Banisz]

Piotrek, nie wiem czy lepiej - inaczej więcej słów treść ta sama - na starość zacząłem lać wodę, ale to trochę skrzywienie zawodowe... No i po walce z lampami w C4 wiem, że czasem woltomierz to twój wróg (przez niego szukasz duchów, a nawet jak pokazuje cokolwiek mądrego, to pod obciążeniem sprawy wyglądają inaczej), a skoro Robert chciał go użyć...
Robert, nawet jeśli, to za niedługo po deszczu nie będzie działać, a potem wystarczy poranna rosa... sprawdź gniazdo żarówki i stan gumek we wtyczce (może wystarczy co nieco oczyścić i psiknąć jakimś środkiem do zabezpieczania styków), chociaż po doświadczeniach z C4 (i kilku innych produktów PSA) stwierdzam, że wiązki ulegają przedwczesnej biodegradacji, izolacja przewodów robi się twarda i krucha co powoduje pęknięcia i wnikanie wilgoci, a to jeszcze szybszą degradację przewodów.

[Robert Szczepański]

No więc w sumie samo się naprawiło. Musiała gdzieś się woda dostać, wyschło i wróciło do normy. Szukałem którędy ta woda mogła się dostać i mam trop, pokrywa całej lewejelektryki pod maską bybła niedokładnie zamocowana. Może wizyta u mechanika jakiś czas temu była przyczyną. Muszę z nim pogadać żebyb bardziej się przykładali.


A tak w innym temacie, co było przez kilka dni z forum że nie działało? Ktoś coś wie?

[Andrzej Makowski]

Zapytaj jakiegoś moda, choć i tak prawdy nie powiedzą. Zwiecha jest średnio raz na kwartał.