Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK III (X7). => Wątek zaczęty przez: Artur Gackowski w Luty 22, 2015, 13:25:45
-
Witam.
W mojej poprzedniej X II, sam wymieniałem klocki hamulcowe. W obecnej C5 III też chciałbym zrobić to sam. Słyszałem, że o ile przód nie nastręcza kłopotów, tak z tyłem jest już gorzej (mam hamulec elektryczny).
Proszę szanowne koleżanki i kolegów o poradę. Czy sam dam radę to zrobić? Jak bardzo jest to skomplikowane? Na co uważać podczas wymiany? Przy okazji chciałbym zapytać o klocki. Jakiej firmy? Nastawiam się na Textar'y, ponoć dobre.
Pozdrawiam
-
Z tyłem tragedii nie ma ;-) tydzień temu wymieniałem sam. Tłoczki się wkręca. Po zainstalowaniu nowych klocków warto kręcąc tarczą ręcznie ciągnąć za cięgno od ręcznego na zacisku do zatrzymania tarczy.
-
Tył wymienia się tak jak z tradycyjnym hamulcem. Tłoczki wkręca się oba w prawo - zgodnie z ruchem wskazówek. Tłoczki należy jednoczesnie wciskać i kręcić w prawo. Samo kręcenie nie powoduje cofania się tłoczka. Ja robiłem to zakrzywionymi szczypcami, bez żadnego specjalistycznego przyrządu. Ale cisnąć trzeba solidnie. Pozostałe czynności są banalne, nie bój się, rób. Niczego nie trzeba ustawiać w elektronice. Potrzebny jest imbus, o ile się nie mylę 7.
-
Dzięki za porady.
Czyli z tyłu wkręcam i wpycham (tak jak z przodu w X II). A jak z przodu?
Trochę obawiam się tego elektrycznego hamulca. Jak z regulacją? Co z linkami podczas wkręcania (wpychania)?
-
Z przodu tłoczki się tylko wciska, bez kręcenia. Jeśli chodzi o tył, to hamulca elektrycznego, przynajmniej ja - nie regulowałem. Był zwolniony podczas pracy przy wymianie klocków. Nie pamiętam, czy odczepiałem linki od zacisków. Po wymianie klocków, bez żadnej regulacji, elektryczny ręczny zadziałał od pierwszego razu. W mojej wersji mam możliwość zmiany ustawień trybu zaciągania hamulca z poziomu komputerka na kierownicy. Na co dzień jeżdżę w konfiguracji ręcznej, czyli po wyłączeniu zapłonu sam się nie zaciąga.
-
Witam dasz na pewno podnieś auto spuść ręczny i wymieniaj.
-
Ostatnio jak wymieniałem u siebie to mechanik pytał jaki jest ręczny - przy elektryku podpinają się kompem i wchodzą w tryb serwisowy, który sam cofa tłoczek (przynajmniej tak mówili).
-
...a jakie klocki polecacie na przód i tył ?
-
Łukasz Rawski napisał: przy elektryku podpinają się kompem i wchodzą w tryb serwisowy, który sam cofa tłoczek (przynajmniej tak mówili).
Sądzę, że mechanik miał na myśli taki układ elektrycznego hamulca, gdzie w zaciski są wbudowane silniki elektryczne. W MkIII nie wystepuje taki typ. W MkIII jest silnik pod podwoziem, ten silnik pociąga za tradycyjne linki do zacisków. Coś takiego jakby silnik zastępował twoją rękę. Z poziomu komputera nie ma tutaj jak fizycznie cofnąć tłoczków, do zacisków nie dochodzi żadna elektryka. Zapewne ten silniczek, co nawija linki, ma jakiś swój rozum, że ciągnie linki do pewnego stopnia i się zatrzymuje, nie wiem skąd ma sygnał, że należy się zatrzymać, domyślam się, że jest sterowany siłą przyłożoną do linki, i tutaj czy klocki nowe czy stare, nie jest potrzebna regulacja. Ja jeden raz wyjmowałem klocki, aby oczyścić z nagarów, a drugi raz kiedy przyszła pora wymiany - elektryczne sterowanie za każdym razem po tych operacjach zadziałało "normalnie" bez zadnej ingerencji w komputer. Jeśli chodzi o markę klocków, ja zakładałem TRW i nie narzekam, wziąłem takie, jakie były na stanie w sklepie bez zamawiania.
-
Dziękuję wszystkim za pomoc. Zatem spróbuję samodzielnie wymienić klocki.
A co myślicie o klockach Remsa. Polecił mi je znajomy mechanik. Firma istnieje już ładne parę lat.
Pozdrawiam
-
Polecam klocki ate ceramic ,tylko trochę drogie ale warto ,sam używam takich na przodzie i tyle .
-
Artur Gackowski napisał:
Zatem spróbuję samodzielnie wymienić klocki.
A potem nie zapomnij napisać na forum, jak wszystko poszło.
-
Pierwsza próba niestety nieudana.
Zdjąłem koło, zdemontowałem zacisk (dwie śruby imbusowe nr 7), i niestety poległem na tłoczku. Ma on dwa małe otwory. Przy pomocy szczypiec z cienkimi końcówkami próbowałem wkręcić tłoczek w zacisk. Kręcił się bez większych oporów (kręciłem w prawo), ale nie chciał się cofać. Oczywiście kręcąc jednocześnie wpychałem go. Po kilku próbach zmontowałem wszystko z powrotem. Dzisiaj kupiłem zestaw do wciskania tłoczków hamulcowych (za całe 70 zł, jutro do mnie dotrze) i w czwartek podejmuję kolejną próbę.
Dzisiaj przyszło mi do głowy, że może gdybym popuścił odpowietrznik, to tłoczek by się cofnął. Oczywiście odkręciłem zakrętkę zbiornika na płyn hamulcowy, ale może gdzieś po drodze był jakiś opór?
Przy okazji zrobię parę fotek.
Dziękuję za pomoc.
-
ja też mam taki zestaw i żadna nakładka nie pasowała do otworów w tłoczku, finalnie sprawę załatwiło moje samozaparcie i tarcie :D
po prostu wkręcałem tłoczek z gładką końcówką i po woli się wkręcił do końca.
-
Artur Gackowski napisał:
Pierwsza próba niestety nieudana.
może gdzieś po drodze był jakiś opór?
Przy okazji zrobię parę fotek.
Dziękuję za pomoc.
Czyli doszedłeś do kluczowego momentu. Gdzieś czytałem, że im bardziej był zużyty stary klocek, czyli bardziej wysunięty tłoczek, to trzeba użyć wiekszej siły wciskającej, aby zaczął się chować. Mi się udało szczypcami, ale jak pisałem wcześniej, trzeba było nieźle cisnąć, też miałem moment zwątpienia, bo kręcenie było od początku łatwe, a wciskanie - trudne. Myślę, że u Ciebie nie ma dodatkowego powodu niepowodzenia, bo skoro się łatwo kręci, to nie jest zapieczony, i po zastosowaniu przyrządu do wciskania i obracania się cofnie. Widziałem w necie takie przyrządy, z wymiennymi nakładkami, mam nadzieję, że ten który zamówiłeś, bedzie miał opcję pasującą do citroena. Jak nie, to na pewno da się go podpiłować pilnikiem tak, aby pasował w te dołki w tłoku.
-
Tłoczek kręcił się dość łatwo, na pewno nie był zapieczony. Klocki faktycznie mocno zjechane, zostało po około 2 mm okładziny.
Jeśli chodzi o zestaw, to kupiłem taki
W opisie jest informacja, że posiada specjalną nakładkę do C5. Jak dostanę zestaw, to dam znać.
Pozdrawiam
-
Artur Gackowski napisał:
to kupiłem taki
W opisie jest informacja, że posiada specjalną nakładkę do C5. Jak dostanę zestaw, to dam znać.
Pozdrawiam
Fajny zestaw, widzę, że jest uniwersalny, dla tłoczków prawo- i lewowkrętnych.
-
Witam :devil: wprawdzie mam mam C5 II nie III ale układ hamulcowy jest prawie ten sam - ja mam ręczny na przód - III ma na tył . Wielkiej filozofii tam nie ma - na zacisku powinna być strzałka ( bynajmniej u mnie w II na zacisku jest ) w która stronę wkręcać tłoczek . Prawy zacisk ( strona kierowcy ) tłoczek w prawo , lewy zacisk (strona pasażera ) tłoczek w lewo i powinien lekko się wkręcać ( ja tłoczek dość mocno dociskałem i wkręcałem płaskim kluczem 17 lub 19 z pokrętką - szło dość opornie ale dał się wkręcić ) . Jak się tłoczek nie wkręca to zacisk do wymiany lub regeneracji
-
Sławek Szatanek napisał:
Prawy zacisk ( strona kierowcy ) tłoczek w prawo , lewy zacisk (strona pasażera ) tłoczek w lewo
Zwyczajowo, to chyba kierowca siedzi po lewej stronie, chyba, że w "angliku"
-
Witam :devil: kolego Lech Sulikowski - nie czepiaj się szczególików i tak wszystko zależy z której strony patrzysz na auto :devil:
Patrząc od przodu auta - strona kierowcy jest po prawej :devil:
Koń też ma 8 nóg - 2 przednie , 2 tylne , 2 prawe i 2 lewe nogi :devil: a wszyscy mówią , że tylko 4 :devil:
Spójrz na świat trochę pod innym kątem :devil:
-
Mogę odtrąbić sukces.
Zestaw do wciskania tłoczków dotarł, tak więc zabrałem się do roboty.
1. Auto w górny serwis. Zwalniamy hamulec ręczny, zabezpieczamy koła klinami.
2. Podnosimy koło na lewarku (lub innym przyrządzie).
3. Zdejmujemy koło (foto nr 1).
4. Zacisk jest przymocowany do jarzma za pomocą dwóch śrub, które odkręcamy imbusem nr 7. Śruby zabezpieczone są przed brudem plastikowymi czopkami (foto nr 2 i 3).
5. Wypinamy linkę od hamulca ręcznego (w tym przypadku elektrycznego), wyciągamy drut stalowy trzymający zacisk i jarzmo (widać go na foto nr 1).
6. Wysuwamy zacisk, uważając na przewód hamulcowy (foto nr 4 i 5).
7. Wkręcamy tłoczek - w prawo (tak samo w obu tylnych kołach). Ja użyłem śruby do wciskania tłoczka (foto nr 6 i 7).
8. Wciśnięty tłoczek. Na tłoczku została jeszcze końcówka od śruby wciskającej (foto nr 8).
9. Przy okazji oczyściłem cały zacisk, jarzmo, posmarowałem smarem grafitowym miejsca styku jarzma i klocków oraz klocka z tłoczkiem.
10. Wkładamy klocki, montujemy zacisk przewlekając linkę od hamulca postojowego w specjalny otwór, wpinamy linkę, wkręcamy dwie śruby mocujące zacisk do jarzma (posmarowałem gwinty smarem miedzianym), zatykamy czopkami i montujemy na swoje miejsce drut stalowy trzymający zacisk i jarzmo (foto 9 i 10).
11. Naciskamy hamulec, aby zniwelować luzy pomiędzy klockiem a tarczą.
12. Zakładamy koło i cieszymy się zaoszczędzonymi pieniędzmi. U mnie za tę robotę chcieli od 80 do 100 zł.
Miedzy bajki można włożyć gadanie mechaników o jakiejś szczególnie trudnej wymianie klocków. Ja obawiałem się elektrycznego hamulca, ponieważ mechanicy nagadali, że trzeba tam coś regulować i takie tam pierdoły.
Użyte narzędzia:
- klucz do kół,
- imbus nr 7,
- przyrząd do wciskania tłoczków, ale przy samozaparciu wystarczą szczypce z cienkimi (ale mocnymi) końcówkami,
- szczotka druciana do oczyszczenia jarzma i zacisku,
- trochę smaru grafitowego i miedzianego,
- ja dysponowałem sprężonym powietrzem do wydmuchania pyłu i brudu, ale nie jest to konieczne.
Każdy kto dysponuje tymi narzędziami, spokojnie sam wymieni klocki.
Jeszcze raz dziękuję kolegom za pomoc i rady.
-
Sławek Szatanek napisał:
nie czepiaj się szczególików i tak wszystko zależy z której strony patrzysz na auto
Patrząc od przodu auta - strona kierowcy jest po prawej
zawsze myślałem, że samochód ma jednoznacznie, podobnie jak człowiek, określoną stronę prawą i lewą, i nie zalezy to od kąta patrzenia. To ważne, m.in. przy zakupach internetowych części, bo w katalogach nie ma pozycji np. " reflektor od strony kierowcy", tylko "reflektor lewy". Szczególiki, czasami są ważne. Jest nawet takie powiedzenie - diabeł (nomen omen) tkwi w szczegółach. Pisałeś wczesniej, że układy hamulcowe C5 MkII i III są prawie takie same. Ten "szczególik" - prawie - robi wielka różnicę, prawie takie same oznacza, że w MkIII oba tłoki wkreca się w prawo. Ale ta dyskusja o prawości i lewości, to bardziej na pogaduchy. Najważniejsze, że autor wątku poradził sobie świetnie wkrecając oba tłoki w prawo i jeszcze dla potomnych uwiecznił to na foto.
-
Ale technice i bhp.....nie "dmuchamy po hamulcach", zmywamy je, tak aby nie wzniecać pyłu z klocków.
-
Grzegorz Mościszewski napisał:
Ale technice i bhp.....nie "dmuchamy po hamulcach", zmywamy je, tak aby nie wzniecać pyłu z klocków.
Nie rozumiem. Możesz rozwinąć.
-
Artur Gackowski napisał:
Nie rozumiem. Możesz rozwinąć.
Prosto , nawdychałeś się szkodliwego pyłu z klocków hamulcowych.... a za chwilę stan zacisków będzie jak przed naprawą, brudny z pyłu i błota.
-
Artur Gackowski napisał:
Mogę odtrąbić sukces.
Zestaw do wciskania tłoczków dotarł, tak więc zabrałem się do roboty.
Artur wyślij mi na PW link do tego konkretnego zestawu wkręcania tłoczków co kupiłeś.
-
Marek Bor napisał:
Artur Gackowski napisał:
Mogę odtrąbić sukces.
Zestaw do wciskania tłoczków dotarł, tak więc zabrałem się do roboty.
Artur wyślij mi na PW link do tego konkretnego zestawu wkręcania tłoczków co kupiłeś.
Poszło
-
Witam :devil: Panie Lech Sulikowski - tam też jest Pan tak drobiazgowy ??
-
Znacie numer zestawu naprawczego zacisku tylnego? Podczas wkręcania tłoczka uszkodziłem wewnętrzny uszczelniacz. Ręczny elekrtyczny.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
-
Ja też jestem po wymianie kompletu na tył. Kupiłem taki sam zestaw narzędzi jak Artur Gackowski - pasuje do tłoczków. Niemniej przy wymianie napotkałem na dwa, a w zasadzie 3 drobne problemy.
1. Chciałem zrobić wymianę książkowo i podpiąłem auto pod DB. Procedura luzowania linek wg kompa się nie powiodła, ale linki fizycznie udało się odpiąć bez problemu.
2. Mój standardowy dylemat przy kobyłkach. Gdzie podłożyć, żeby nic nie pogiąć? Okolice progu są niedostępne. Myślałem o tylnej belce (płaszczyzna gdzie mierzy się wysokość do ustawienia hydro), ale jak zobaczyłem jak niedużo jest tam materiału, to zrezygnowałem. Ostatecznie był zwykły podnośnik i koło pod próg.
3. W przypadku rantu na tarczy, jak w cywilizowany sposób ściągnąć zacisk hamulcowy? Przy wkręcanych tłoczkach nie ma możliwości ich cofnięcia bez uprzedniego demontażu zacisków.
A tak na marginesie. Zamiast szukać klocków do Citroena, to można poszukać np. do Opla Signum, SAABa 9-3. Widziałem na naszym portalu aukcyjnym kwoty za klocki ATE do Citroena dochodzące do ok.190zł, podczas gdy te same, ale do Opla kosztowały ok. 90zł.
-
Skoro miały w ATE inny numer to nie były te same. Czymś się pewnie różnią
-
OK. Mój błąd. Różniły się grubością okładzin o 0,8mm na korzyść Oplowskich.
Ja zdecydowałem się jednak na Ferodo. Na pudełku nie było nic o Citroenie, tylko o Oplu, a wg katalogu Ferodo, FDB1766 pasują do Citroena ;D.
-
ja tez przy zakupie wybrałem te grubsze ATE.
-
Z ciekawości looknąłem na stronę IC i do C5 3.0 hdi, na tył wg katalogu są klocki FDB1766 po 139 PLN. To te klocki kosztują 90 PLN na aledrogo? Do innych wersji C5 katalog podaje inne numery?
-
139 to cena detaliczna dla klienta z ulicy.Po upustach są znacznie tańsze.
-
Mam kartę z upustem do 40% w IC, musze się w takim razie zapytać o cenę z kartą, jeśli to faktycznie 40% mniej to cena byłaby dobra.
-
Z ciekawości looknąłem na stronę IC i do C5 3.0 hdi, na tył wg katalogu są klocki FDB1766 po 139 PLN. To te klocki kosztują 90 PLN na aledrogo?
Tak. Ja kupowałem właśnie po 89pln.
-
Chciałbym się upewnić, że kupuje odpowiednie klocki na tył.
- Poszukałem na stronach intercars w nadziei, że znajde te, o których pisaliście: https://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3113223018150-130460_72532-O32796-klocek-hamulcowy-kpl.html (https://e-katalog.intercars.com.pl/#/produkty/3113223018150-130460_72532-O32796-klocek-hamulcowy-kpl.html) niestety cena się nie zgadza, do tego na moją niekorzyść :)
- wyszukałem je też na alledrogo. Czy ktoś może potwierdzić, że będą pasować do kombi z '13 roku (2.0 HDI 163km)? https://allegro.pl/oferta/ate-klocki-tyl-citroen-c5-rd-td-6182716349 (https://allegro.pl/oferta/ate-klocki-tyl-citroen-c5-rd-td-6182716349)
- i ostatnia sprawa. nie wiem czy podejmę się wymiany samodzielnie (pewnie nie) ale na wszelki wypadek chciałbym dopytać o zestaw do wciskania klocków, ten chyba będzie ok? https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-wyciskania-tloczkow-hamulcowych-18-el-8484602039?bi_s=ads&bi_m=showitem%3Aactive&bi_c=MWVkMWI0NTEtYmVjOC00ZjIzLWFiNWItMDAyMDViNWMyYzZmAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=1d38c2ca-8977-46ce-a5cd-edec283a1e26 (https://allegro.pl/oferta/zestaw-do-wyciskania-tloczkow-hamulcowych-18-el-8484602039?bi_s=ads&bi_m=showitem%3Aactive&bi_c=MWVkMWI0NTEtYmVjOC00ZjIzLWFiNWItMDAyMDViNWMyYzZmAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=1d38c2ca-8977-46ce-a5cd-edec283a1e26)
-
Dokładnie te same klocki ATE zakładałem miesiąc temu u siebie tylko ja w komplecie z nowymi tarczami. Zestaw do wciskania będzie dobry.
Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka