Cześć i czołem.
Czas pokazać cytrynę. Jest już ze mną rok. To wystarczy żeby coś o niej napisać.
Kupiona we wrześniu 2018 na francuskich blachach. Po stanie lakieru i gumowych elementów widać że jeździła nią kobieta - lakier przy klamkach zdarty do podkładu oraz rączki drzwi zdarte do zera.
W sprawach technich samochód jest bezobsługowy.
Zaraz po kupnie zrobiłem pakiet startowy, czyli:
-rorzad INA - 350 zł
-filtry,olej - 200 zł
-stukała jedna tuleja w przednim zawieszeniu więc wymieniłem po obu stronach - 50 zł
-geometria - 120 zł
Od tamtego czasu zrobiłem tylko 2 wymiany oleju i nic do auta nie dokładałem.
Teraz mam problem z chłodnicą spalin która wciąga płyn chłodniczy ale zostanie to naprawione w poniedziałek. - naprawione.
Używany EGR - 70 zł i problem z głowy. Przy okazji samochód zyskał z 5km i sporo momentu. Mam chęć pojechać na hamownie żeby to sprawdzić, na pewno jest więcej niż na ostatnim pomiarze.
Co zrobiłem dla własnej przyjemności:
- chip ze 138 km (Delphi) na 162@395nm
- zmieniłem z przodu głośniki na hertza (i mam z nimi niemały problem)
- odratowałem uchwyty drzwi
- naprawiłem światło stopu
- wygluszyłem przednie drzwi
- zmieniłem żarówki do jazdy dziennej na ledy
- zrobiłem polerkę u detailera
- uszczelniłem lusterka bo gwizdały
- wymieniłem całe oświetlenie wnętrza na LED.
Samochód zaraz po kupnie:
Uchwyt po malowaniu:
I teraz sprawy techniczne, macie jakieś pomysły na usztywnienie mocowań głośników w przednich drzwiach? Ta blacha strasznie drży i wymiana głośników poszła w sumie na marne bo nie ma żadnego efektu na plus. Głośnik drży i bass się załamuje, po założeniu tapicerki gra jako tako bo robi się w sumie kolumna ale jest za duża jak na ten głośnik.
Na filmiku słychać jak wygłuszone drzwi i nie wygłuszone brzmią. To się przekłada bezpośrednio na hałas w środku auta.
https://youtu.be/zB4GRq-Njac