Klub Cytrynki
Samochody => C5 => MK I => Wątek zaczęty przez: Mirosław Grablowski w Maj 06, 2014, 18:17:57
-
Witam. Wie ktoś może co może być powodem luzu w układzie kierowniczym na jeżeli koła są na wprost. Podczas jazdy stoków nie mam. Sprawdzałem ten te łącznik i na kolumnie i z nim wszystko jest oki.
-
Może coś z maglownicą?
-
maglownica
-
Jest jeszcze docisk przekładni, w poprzedniej cytrynie miałem lekki luz nowy docisk z aso wyeliminował problem
-
A o jaki docisk w przekładni chodzi.
-
Fachowo to ,,popychacz zębatkowy'' część w serwisie w cenie około 40 zł o numerze 4062 29. Wkręca się to w przekładnię (jest z plastiku) i zmniejsza się powstały luz.
-
A już miałem zakładać nowy temat, tymczasem się przykleję. Przekręciłem wspomniany popychacz zębatkowy o pół obrotu, okazało się, że to za dużo.
Chciałem odkręcić i pojawił się problem, ani drgnie. Najgorsze, że to plastik i po kilku próbach nieco się wyrobił. Macie jakiś pomysł na odkręcenie tego?
Jeśli chciałbym go wymienić, to czy muszę wyciągać maglownicę? Jak uda mi się go wybebeszyć czy wypłynie z maglownicy LDS?
Dla kolegi Mirosława - tak to wygląda:
(http://images63.fotosik.pl/952/3e545c032b6066ae.jpg)
-
Parys, miałem ten sam problem. u mnie pomogło zalepienia tych wolnych przestrzeni między gniazdem na klucz a okręgiem całego elementu klejem typu poxilina.
Pamiętaj że na gwincie jest zagięcie uniemożliwiające samoczynne odkręcenie tego. musisz je odgiąć.
u mnie "zabawa" z tym syfem zajęła 4h
Nic Ci nie wypłynie jak to wykręcisz bo tam jest sucho.
-
Michał Władyniak napisał:
Pamiętaj że na gwincie jest zagięcie uniemożliwiające samoczynne odkręcenie tego. musisz je odgiąć.
Rozumiem, że odgięcie tego jest tylko potrzebne w razie wymiany popychacza, jeśli będę go tylko chciał te pół obrotu odkręcić to nie muszę nic odginać? Bo w sumie to nie wiem, czy go wymieniać, wydawało mi się, że mam jakiś luz to go dociągnąłem, no i masz babo placek... :/
-
Jedź do serwisu kup nowy to tylko 30 zł. Wymień na nowy. Tam w środku jest trzpień z materiału przypominającego silikon tylko twardy. Po latach to się robi o milimetr czy dwa krótsze i stąd stuki.
-
Nie chodzi o 30 zł, po prostu nie chciałem tego wyciągać, tym bardziej, że w serwisówce coś piszą o kluczu dynamometrycznym, którego nie mam. Ale skoro piszesz, że się popychacz zużywa to faktycznie, kupię nowy i najwyżej podjadę do jakiegoś mechanika. Dzięki za pomoc.
-
Nie używałem klucza dynamonetrycznego, tylko jest jedna zasada to się tylko wkręca, jak za mocno wkręcisz to jest właśnie taki problem jaki masz aktualnie.
-
Żeby dostać się do tego popychacz to trzeba ściągnąć maglownicę czy da radę to zrobić z kanału.
-
z kanału jest dostęp
-
Parys,ja mam pytanie co do objawu jaki wystąpił u Ciebie po przekręceniu go za dużo,jaki jest efekt tego przedobrzenia ?
-
Kierownica sama nie wraca do pozycji na wprost
-
Dokładnie, poza tym nieco ciężej się nią kręci. W każdym razie popychacz zamówiłem, tak jak pisał Michał 30 zeta (netto).
-
Parys u Drewnikowskiego ? sam zobaczysz jak odbierzesz taką niebieską tulejkę i to właśnie ona się zrobiła mniejsza nowa jest dłuższa o ponad 1mm i to załatwia problem ze stukem, przynajmniej w mojej poprzedniej cytrynie zrobiła robote.
ehhhhh pamiętam piątek godzina 23 warsztat u szwagra kierownica nie wraca a w sobotę popołudniu wyjazd do Chorwacji, to są emocje :D
-
U Drewnikowskiego. Ostatni raz jechałem do Cro 15 letnią Cariną E, w tym roku jadę 7 letnią C5 i mam większego stresa. Ale cytryny kocha się z innych powodów :).
-
od Drewnikowskiego mam obecną cytrynę. Na Jadrańskiej Magistrali jednak dobry układ kierowniczy się przydaję :)
grunt to dobre hamulce i układ chłodzenia.
Jak będziesz wkręcał nowy docisk to pamiętaj lepiej go dokręcać 5 razy niż dokręcić raz za dużo
-
Dzięki pomocy Michała śrubę udało się bezboleśnie wymienić. Niestety za dużo to nie pomogło, wg. warsztatu mam maglownicę do wymiany. Szukam używki i teraz pytanie z jakich wersji C5 (ew. innych modeli, lub Peugeota) będzie pasowała? Wg. serwisówki mój magiel ma oznaczenie 4000LV 60DHLD.
Czy przed liftem i po lifcie były takie same maglownice?
-
Zrób sobie próbę z obejmą hydrauliczną:
http://klubcytrynki.pl/forum/index.php?topic=30138.msg743379#msg743379
U mnie też straszyli wymianą maglownicy a okazało się, że wystarczy zrobić to co w tej instrukcji i kolumna kierownicy zachowuje się zupełnie inaczej.
-
Sprawdzałem krzyżak i jest ok. Wymieniali mi wczoraj drążek kierowniczy, no i stwierdzili, że magiel nie chodzi płynnie i jest pordzewiały w środku.
-
Ale to nie krzyżak stuka. Kolumna ma konstrukcję teleskopową pewnie po to aby w razie wypadku jedna rurka wchodziła w drugą. I to się tłucze. Skręcenie tego obejmą hydrauliczną tłumi te stuki a w razie wypadku kolumna i tak się złoży.
Moja maglownica też nie jest w idealnym stanie ale po złapaniu tego teleskopowego połączenia okazało się, że zniknęła ponad połowa stuków i skasował się wkurzający luz na kierownicy.
-
To połączenie też sprawdzałem. Ogólnie nic nie stuka, zrobiłem zawias z przodu i auto zrobiło się jędrne, wręcz nieco niemieckie :/ Został problem z samopowrotem kierownicy. Mimo zrobionej geometrii dalej ciężko się jedzie, w mieście nie przeszkadza, ale szybsza trasa to mordęga.
-
Został problem z samopowrotem kierownicy. Mimo zrobionej geometrii dalej ciężko się jedzie, w mieście nie przeszkadza, ale szybsza trasa to mordęga.
Chodzi tobie o to, że kierownica po zakręcie sama nie wraca do zera czy o to, że cały czas musisz w trasie korygować lekko w lewo, lekko w prawo?
-
Lub czy tył jedzie swoimi ścieżkami ?
-
Parys, jak kierownica nie wraca na wprost to znaczy że za mocno dokręciłeś docisk na przekładni
-
Tomasz Ferdek napisał:
Został problem z samopowrotem kierownicy. Mimo zrobionej geometrii dalej ciężko się jedzie, w mieście nie przeszkadza, ale szybsza trasa to mordęga.
Chodzi tobie o to, że kierownica po zakręcie sama nie wraca do zera czy o to, że cały czas musisz w trasie korygować lekko w lewo, lekko w prawo?
Cały czas muszę korygować tor jazdy. Ogólnie dobrze jest przez pierwsze pół godziny jazdy, później już coraz gorzej.
Michał Władyniak napisał:
Parys, jak kierownica nie wraca na wprost to znaczy że za mocno dokręciłeś docisk na przekładni
Docisk popuściłem, jest tak lekko wkręcony, że mogę obracać go bez użycia narzędzi.
-
Cały czas muszę korygować tor jazdy. Ogólnie dobrze jest przez pierwsze pół godziny jazdy, później już coraz gorzej.
To ja będę nudny do bólu. Miałem taki sam efekt. Też mi jeden mechanik mówił, że to maglownica.
Nowy mechanik zaproponował, żebym rozważył forumowe rozwiązanie z obejmą hydrauliczną. Zrobiłem to i nareszcie auto prowadzi się jak trzeba. Koszt w castoramie poniżej 30 zł (obejma hydrauliczna 3/4 cala, wąż 3/4 cala i imbus 6 do skręcenia obejmy) i 5 minut gimnastyki.
Spróbować nie zaszkodzi. Ja pół roku mobilizowałem się, żeby to zrobić i żałuję, że tego od razu nie zrobiłem bo jeżdżę 30–40 kkm rocznie i to była męczarnia na autostradach.
-
Parys ale ten docisk musi być wkręcony, jak się wykręci to raz że się syf dostanie do przekładni a dwa może coś się stać z przekładnią.
problem ze stukiem kolumny też miałem i był lekki luz i stuk w miejscu podanym przez Tomka, auto sprzedałem i nie zdążyłem tego wyeliminować
-
Tomasz Ferdek napisał:Zrobiłem to i nareszcie auto prowadzi się jak trzeba.
Przekonałeś mnie, spróbuję.
Michał Władyniak napisał: Parys ale ten docisk musi być wkręcony, jak się wykręci to raz że się syf dostanie do przekładni a dwa może coś się stać z przekładnią.
Popuściłem go tylko, żeby być pewnym, że nie trzyma.
Rozbiorę jutro obudowę kolumny i sprawdzę teorię Tomka.
-
Parys Alexiou napisał:
Przekonałeś mnie, spróbuję.
Popuściłem go tylko, żeby być pewnym, że nie trzyma.
Rozbiorę jutro obudowę kolumny i sprawdzę teorię Tomka.
;-)
Nic nie trzeba rozbierać. Kładziesz się na podłodze pod pedałami, zdejmujesz tę tekturkę z lampką świecącą na nogi i zakładasz obejmę.
Przyjrzyj się dokładnie zdjęciom z Adama Mendyka z poradnika forumowego:
(http://klub.citroen.triger.com.pl/imgupload/forum/120793_4e6b864a879ae.jpg)
(http://klub.citroen.triger.com.pl/imgupload/forum/120793_4e6b8661822a1.jpg)
To jest pierwsze łączenie teleskopowe kilka centymetrów od krzyżaka wchodzącego w ściankę grodziową. Całość jest między pedałami łatwo dostępna aczkolwiek trochę trzeba się pogimnastykować.
-
Faktycznie, nie przyjrzałem się fotkom. Dobrze się składa bo mam fotel kierowcy do wyjęcia, będzie lepszy dostęp :)
-
U mnie co prawda nic tam nie stuka, ale korygować tor jazdy niestety muszę...nie zmieniło się nic ani po wymianie końcówek drążków, ani po wymianie łożysk tylnych wahaczy. może i ja spróbuję tego rozwiązania...
Parys, daj znać w tym wątku jak zastosujesz ten patent, czy jest poprawa :)
-
Maciej Słowik napisał:
Parys, daj znać w tym wątku jak zastosujesz ten patent, czy jest poprawa :)
Niestety dzisiaj przed pracą nie zdążyłem się za to zabrać, dokręcenie jednej śrubki w fotelu kierowcy zajęło mi 1,5 h :/ W każdym razie jak konkretnie obadałem to miejsce to jest na nim niewielki luz, co, hmm "dobrze" wróży ;)
-
Witam
Niestety u mnie także wystąpił problem z stukami w układzie kierowniczym.
Stuki niestety są bardzo wyraźnie słyszalne.
Przy szybkim poruszaniu kierownicą widać (z kanału) że listwa zębata maglownicy porusza się delikatnie w przód i tył natomiast mam wrażenie że stuki pochodzą z wnętrza samochodu.
Jak sądzicie, maglownica do regeneracji, nowy docisk, krzyżak na kolumnie czy może luz na łączniku kolumny?
PS. Szybkie pytanko, trudno jest wymienić poduszki drążka stabilizatora? Strasznie skrzypią.
-
Zacisk założyłem, w weekend szykuje się trasa, zdam relację w poniedziałek.
-
Po przejechaniu 400 km stwierdzam, że jest dużo lepiej. Co ciekawe, jadąc w pierwszą stronę nie było żadnych problemów, a jak wracałem to musiałem nieco więcej machać kierownicą.
W każdym razie patrząc na koszty, każdemu kto ma podobne problemy z układem kierowniczym polecam spróbować tego rozwiązania.
Michałowi i Tomkowi dziękuję za podpowiedzi.
-
Parys Alexiou napisał:
Po przejechaniu 400 km stwierdzam, że jest dużo lepiej. Co ciekawe, jadąc w pierwszą stronę nie było żadnych problemów, a jak wracałem to musiałem nieco więcej machać kierownicą.
Może kwestia mocniejszego skręcenia obejmy. Ja jeżdżę już drugi miesiąc i cały czas jest ok.
-
Z tego co zauważyłem to zachowanie w moim aucie jest dość losowe, być może faktycznie maglownica zaczyna niedomagać. Ale oczywiście jest i tak znacznie lepiej niż było :)
-
Zastosowałem obejmę o której mówi Tomasz Ferdek.
Nie tylko całkowicie ustało stukanie w kolumnie to kierownica nie dostaje padaczki przy prędkości 120 - 140. MAGIA!
-
Witam,
podobnie jak koledzy powyżej (wielkie dzięki Tomku) wczoraj założyłem obejmę bo już nie wytrzymywałem. Pierwsza próba po założeniu i niestety delikatnie stukało. Postanowiłem jednak to poprawić, gumę która była załączona do obejmy owinąłem dwa razy taśmą izolacyjną i obejme skręciłem na maxa grzechotką - od tego momentu jestem posiadaczem cichutkiej C5 :) mam do siebie żal, że zwlekałem z tym od września ......ahhh człowiek leniwy jest. Błoga cisza :) Cudownie, wielkie dzięki.
-
Jaki jest potrzebny rozmiar klucza do tej plastikowej śruby na maglownicy?
-
18 chyba. 19 nie wchodzi, 17 za luźne. Śrubę 19 zeszlifuj , kontranakrętkę i powinno zadziałać. Jak wcześniej było napisane, jeszcze poxilina i do dzieła.
-
Panowie, mam problem z tą śrubą... Na początku dokręcałem śrubę, luz się zmniejszał i była poprawa do pewnego momentu. W pewnym momencie luz się zmniejszył na tyle, że w naprawdę "fest" trzeba było się postarać aby stukło na wybojach w przekładni, niestety układ już zbyt sztywno pracuje. Ten sylikonowy amortyzator pewnie już nie jest sprężysty. Mam nowy docisk ale mam też problem ze starym. Tak jak Wy, nie mogę go wykręcić. Wykręcił się troszkę i stanął... Poxilina nie pomogła. Trzeba to jakoś wydłubać. Podajcie mi proszę porady jak to zrobić bo ja jestem pełen podziwu, że wam się to udało. Tam nie ma miejsca... Fajnie widać docisk ale żeby cokolwiek tam zrobić to tragedia. Myślałem kupić mały kieszonkowy palniczek ale to pouszkadzam osłonę i wężyk. Jak to zrobić, żeby tego nie rozwalić??? Już nie jedna osoba mi mówiła, że miała luz na przekładni i mechanicy chcieli wymieniać przekładnię a problem był w docisku. Ale dostać się tam to jakaś masakra. Teraz ta śruba nie chce drgnąć ani w jedną ani w drugą. I luz na maglu jest taki, że boję się jeździć aby już serio nie skończyło się na wymianie całej przekładni. Rzucajcie poradami, wszystkiego spróbuję.
Pozdrawiam.
-
Ona ma zabezpieczenie przed wykręcaniem, z tego co pamiętam to na siłę trzeba odkręcać.
-
Wiesz może co to za zabezpieczenie? Jak to wygląda? U mnie zostało już tylko siłą ale nie chce się poddać, będzie trzeba dłubać ale miejsca tak mało, że nie wiem jak się do tego zabrać dlatego pytam o porady jak koledzy sobie z tym poradzili. Ktoś wspominał o zabezpieczeniu, że trzeba odgiąć ale nic tam nie widzę, nie wiem na czym ono polega.
-
Witam, w swoim c4 Picasso również mam problem ze stukaniem na nierównościach. Kolega podniósł auto na podnośniku i stwierdził, ze żadnych luzów w zawieszeniu nie ma. Zaczął jednak uderzać w koła i stwierdził, ze luz jest na przekładni. Zaproponował podkręcenie lekkie tej plastikowej śruby. Podkręcił ja o kilka mm. Mam wrażenie, ze jest lepiej, przy wyższych prędkościach jest ok, przy niskich typu jazda po podwórzu bądź po parkingu z kostki stukanie dalej jest. Mam dylemat czy podkręcić dalej bo boje się, ze za mocno dociągnę i kierownica nie będzie samoczynnie wracać do swojego położenia a z tego co widzę to nie da się tego zabiegu cofnąć przez wykręcenie śruby. Chciałbym tez spróbować patentu z ta obejmą ale nie wiem kompletnie w którym miejscu ja zastosować. Widzę, ze były tu dodawane jakieś zdjęcia jednak nie wyświetlają się. Czy ktoś mógłby mi pokazać w którym miejscu należy to zastosować?