Sprawa dotyczy lusterka indeksowanego i klimatyzacji.
Podczas silnych mrozów, jakie ostatnio nawiedziły nasz kraj, przestało mi działać lusterko indeksowane. Pomyślałem, że zamarzło i przy próbie przestawienia spaliło końcówki mocy w module. Regulacja manualna jednak działała normalnie, bez oporów. Przejeździłem tak z miesiąc, aż jakiś tydzień temu zaczęło znów normalnie pracować - po ociepleniu.
Druga sprawa to klimatyzacja. Nie pamięta nastawień wentylatora po dłuższym postoju. Sama przełącza się w automat, mimo, że pozostawiona była na manual. Czasem sama uruchamia kompresor (AC). Tylko nastawienie temperatury trzyma. Okazuje się, że tutaj też gra rolę temperatura. Ostatnio grzebałem przy zawieszeniu i podłokietniku. Samochód wisiał kilka godzin na podnośniku w ciepłej hali. Klimatyzacja nie zgubiła żadnych nastaw.
Zimne luty, czy co? Ktoś już miał podobny przypadek?
Edycja 09.03.2011:
Dziś gdy wsiadałem po pracy do samochodu było na dworze 5℃, około godziny 17:30. Klimatyzacja uruchomiła się dokładnie tak, jak ją zostawiłem: nawiew na szybę i nogi, wentylator na dwie kropki, 23℃ - tryb ręczny. Utwierdzam się w przekonaniu, że to mróz ma znaczenie.