Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Cytrynka zamilkła...  (Przeczytany 2745 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Waldemar Piętka

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 36
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i 5D
  • Miejscowość: Gdynia
Cytrynka zamilkła...
« dnia: Styczeń 23, 2010, 08:16:32 »
Witam,

Wczoraj po powrocie z pracy cytrynka mi zgasła podczas parkowania. I już niestety nie chciała odpalić. Po przekręceniu kluczyka tak jakby już "łapała" na ułamek sekundy po czym coraz wolniej aż przestała razem z zaprzestaniem gasną wszystkie lampki kontrolek. I tak za każdym razem. Podejrzewałem akumulator. Podczas próby podłączenia nowego  klemy strasznie iskrzą... Więc tylko podłączyłem na chwilkę

Tam gdzie pokazuje CZERWONA strzałka poszedł mały dymek...
Tam gdzie pokazuje ZIELONA słychać jakieś dźwięki zwarcia...

http://img22.imageshack.us/img22/5823/citroenzx.jpg

Co robić? Czy może być tak że odwrotnie podłączyłem akumulator? Czy mogło się coś spalić? Może to kwestia bezpieczników?

Proszę o pomoc...

Offline Artur Heise

  • MacGyver 24/7
  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 7 214
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: Citroen C5 (X3) 2.0i 16V '07
  • Zainteresowania: Citroeny, Peugeoty i wszystko co ciekawe.
  • Miejscowość: Wrocław
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 23, 2010, 08:23:56 »
Spójrz na poniższe oznaczenie wyprowadzeń akumulatora i porównaj z tymi na swoim obrazku.




Niestety podłączyłeś ODWROTNIE.
Pozdrowienia,
Artur Heise
Jest: Citroen C5 (X3) 2.0i 16V '07
Były: Peugeot 406 SW 1.8i 16V '02, Saxo 1.1i '02, Xantia 1.6i LPG '95, Twingo '97, AX 1.0 '91, ZX 1.4 '96, Xantia 1.8i 16V RHD '99, Oltcit 1.1 '91

Offline Waldemar Piętka

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 36
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i 5D
  • Miejscowość: Gdynia
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 23, 2010, 08:36:07 »
O kurczaki! I co teraz? Zabiłem cytrynkę?? :( Podłączyłem tak tylko na kilka sekund.. jak zobaczyłem dymek to odłączyłem..Dymek  to pewnie alternator? I bezpieczniki pewnie wszystkie trafiło? Jest jakiś ratunek?

Za chwile pójdę oglądać wszystkie bezpieczniki i spróbuję podłączyć jeszcze raz aku..

I jeszcze jedno pytanie. Dlaczego cytrynka nie chciała odpalić? Cytrynka była po trasie ok. 40 km. Silnik rozgrzany. Wcześniej rozgrzany silnik odpalał zanim przekręciłem kluczyk :) a wczoraj taki klops... Czy to że przestawał kręcić i gasły wszystkie światełka to dobrze zdiagnozowałem akumulator? Czy to może być coś innego? Może się nie ładuje... Samochód stał kilka dni ale odpalał normalnie zarówno tam jak i z powrotem mimo mrozu... Dobrze zę padł pod blokiem a nie w trasie :) chociaż tyle na pocieszenie...:)

Dziękuję za szybką odpowiedź!

  • Gość
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 23, 2010, 09:07:53 »
Wszystko zależy czy masz akumulator lewy czy prawy plus. W zx'ach jest prawy(+), więc podłączyłeś na odwrót. Sprawdź bezpieczniki, podłącz kablami z drugiego auta POPRAWNIE, odpal i zobacz czy jest ładowanie (napięcie na acu >13V). Prawdopodobnie alternator już się wysłużył, chociaż niekoniecznie. Akumulator mógł nie przeżyć dzisiejszych mrozów ;)

Offline Waldemar Piętka

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 36
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i 5D
  • Miejscowość: Gdynia
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 23, 2010, 09:42:58 »
Dzięki za pomoc! Akumulatory mam w domu (stary podłączyłem do ładowania, a ten nowy to taki sam model tylko inna firma). Po podłączeniu akumulatora (tym razem poprawnie :)) po przekręceniu kluczyka nic się  nie zapala.. :( stawiam na bezpieczniki...

  • Gość
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 23, 2010, 09:46:04 »
Od bezpieczników zacznij :) Poniżej rozpiska.

Offline Waldemar Piętka

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 36
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i 5D
  • Miejscowość: Gdynia
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 23, 2010, 10:00:44 »
Dzięki wielkie! Wydrukowałem i przestudiowałem idę sprawdzać :)

Offline Waldemar Piętka

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 36
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i 5D
  • Miejscowość: Gdynia
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 23, 2010, 12:29:32 »
Żeby nie było za pięknie...

1. Po odpaleniu kochanej Cytrynki pali się lampeczka kontrolna akumulatora i podczas jazdy nie gaśnie? Co może być przyczyną? Spalony alternator? Znajomy elektryk mówił że może się zdarzyć podczas mrozów tak jak on to nazwał "zawieszenie szczotek". Jak na razie dalej się świeci. Czy w takim przypadku lepiej na noc wykręcić akumulator?

2. Radio działa ale nie ma dźwięku - co może być przyczyną? Bezpieczniki sprawdzone wszystkie są ok.

pozdrawiam serdecznie i dziękuje wszystkim za pomoc

Offline Artur Bryński

  • Kierowca bombowca
  • ****
  • Wiadomości: 2 456
  • Skąd: Turek
  • Posiadany samochód: Renault Laguna 3ph1 2.0 DCI Initiale
  • Zainteresowania: motoryzacja, komputery
  • Miejscowość: Turek
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 23, 2010, 12:58:03 »
przez zwarcie mogles zalatwic alternator albo regulator napiecia. podlacz inne radio i sprawdz co z glosnikami czy nadal nie gra to bedziesz wiedzial w czym szukkac przyczyny. Co do akumulatora to w takie mrozy rzeczywiscie lepiej brac go do domu i ladowac przez noc. Ty ladowac chyba bedziesz zmuszony skoro nie laduje ci alternator.
Renault Laguna 3ph1 2.0 DCI Initiale
Citroen C4 Picasso 1.6 HDI 109 `10r.
Peugeot Boxer 2.8 HDI `05r.
Citroen Jumper 2.8 HDI `06r.

Offline Makar Michał

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Skąd: Augustów Białystok
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.1i (60KM)
  • Zainteresowania: Elektrotechnika
  • Miejscowość: Augustów Białystok
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 25, 2010, 23:41:49 »
Co do bezpieczników to na przewodach głośnikowych ich nie ma ;] Ale robiąc solidne zwarcie czyli podłączając odwrotnie akumulator dałeś + zasilania na masę pojazdu co ci mogło załatwić wyjście na głośniki z radia. kontrolka ładowania ci nie gaśnie bo nie ma ładowania najwyraźniej. Przed problemami z odpalaniem nie paliła ci się kontrolka ładowania więc przypuszczam że zwarcie które spowodowałeś załatwiło ci regulator napięcia.

Offline Waldemar Piętka

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 36
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i 5D
  • Miejscowość: Gdynia
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 26, 2010, 13:56:35 »
Rozumiem że po wymianie alternatora/regulatora napięcia radio dalej nie będzie "grało"? W takim przypadku należy wymienić instalację radia (przepalone kable) czy cale radio (spalone wyjście na głośniki)?

Jeszcze raz dziękuje wszystkim za pomoc! Prawdopodobnie dzisiaj cytrynka będzie do odebrania, a ja mam nauczkę do końca życia :)

Offline Makar Michał

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Skąd: Augustów Białystok
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.1i (60KM)
  • Zainteresowania: Elektrotechnika
  • Miejscowość: Augustów Białystok
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 27, 2010, 17:59:05 »
Jeżeli jest tak jak napisałeś czyli radio się podświetla i wszystkie przyciski dziłają itp. itd. tylko nie ma dźwięku to raczej kable się nie poprzepalały i prawdopodobnie wystarczy końcówki mocy w nim wymienić i powinno grać. po takim zwarciu to wina raczej tak na 95% leży po stronie radia że nie daje głosu niż po stronie instalacji samochodu.

  • Gość
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 28, 2010, 07:59:50 »
Ja kiedyś też podłączyłem na odwrót :], tak sie klemy rozgrzały że mi kciuki poparzyło:D
Też poszedł alternator i myślałem że radio
Zazwyczaj radia w mają swój bezpiecznik z tyłu, może on sie przepalił?

Offline Mariusz Olczak

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 582
  • Skąd: Tomaszów Maz.
  • Posiadany samochód: był ZX 1.4i - TU3M KDY+gaz 5d. 92r avantage
  • Miejscowość: Tomaszów Maz.
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 28, 2010, 09:28:02 »
Cytuj

Marcin Jankowski napisał:
Ja kiedyś też podłączyłem na odwrót :], tak sie klemy rozgrzały że mi kciuki poparzyło:D
Też poszedł alternator i myślałem że radio
Zazwyczaj radia w mają swój bezpiecznik z tyłu, może on sie przepalił?


Wtedy by nie świeciło się wcale.

Offline michał Kamiński

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 958
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: peueot 205, 206 i 207
  • Miejscowość: Lublin
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 28, 2010, 11:22:44 »
Kiedyś kupiłem clariona bez kostki. Nie miałem do niego schematu i podłączałem metodą prób i błędów. Okazało się że podłączyłem odwrotnie plus z masą i spaliłem końcówkę mocy. Bezpiecznik się nie przepalił.

Offline Waldemar Piętka

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 36
  • Skąd: Gdynia
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i 5D
  • Miejscowość: Gdynia
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 28, 2010, 13:40:23 »
To znaczy, że mam szukać nowego radia? :) Radio włącza się, jak pisałem wcześniej, tylko nie "gra" :) pozdrawiam

P.S. Najnowsze wieści z frontu :) prawdopodobnie rozrusznik padł... Alternator zamontowany, akumulator naładowany, a Citrona nie odpala... Oj nie lubią zimy nasze cytrynki :)

Offline Makar Michał

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 166
  • Skąd: Augustów Białystok
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.1i (60KM)
  • Zainteresowania: Elektrotechnika
  • Miejscowość: Augustów Białystok
Re: Cytrynka zamilkła...
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 28, 2010, 22:00:20 »
Czemu nasze cytrynki ??? Moja póki co lubi zimę i dzielnie z nią sobie radzi :) Jeśli masz jakies stare radio no to proste że nie warto go naprawiac. ja mam radio sony za które zapłaciłem jakies 230zł i bardzo sobie chwalę :) Ale jak masz jakieś w miare nowe, przyzwoite radio to popytaj gdzieś, poszperaj za ile naprawią. to chyba nie jest takie straszne cenowo.