Wczoraj naprawiłem Cytrynę.
Odpaliłem auto to mi 3 razy zgasł bo pod górkę wjechać nie chciał.
Z każdym kilometrem było lepiej, 1km od mechanika jechał PRAWIE jak trzeba ale wraz był mułowaty z tym, że ruszał z 1 normalnie itp.
Co się okazało...
Mokry filtr powietrza (taka gąbka na nim była tak mokra, że wyciskać się dało) do tego jakaś nieszczelna ,,rura" gdzie szło lewe powietrze.
Wymienili mi filtr, uszczelnili rurę i auto śmiga jak szalone, w sumie to chyba jeszcze bardziej wyrywa w okolicach 2,500-3000 obr/min.
Cała ta zabawa kosztowała mnie na szczęście tylko 50zł z wliczonym w to kosztem filtra.
Jak ktoś jest z Lublina lub okolic to mogę dać namiary na świetnych fachowców którzy robią praktycznie tylko Xsary a silniki HDI są ich specjalnością, pojechałem tam z polecenia mojego osobistego serwisanta.