No niestety zdarzają się mechanicy, którzy nie potrafią się przyznać do błędu i najchętniej zrzucają winę na właściciela albo części.. Chociaż z tymi częściami różnie bywa. Ja też jakiś czas temu miałem problem ze stukami w zawieszeniu. Wszystko było obrobione, w międzyczasie auto przechodziło przegląd rejestracyjny i nie było luzów.
Okazało się, że padły mi łączniki stabilizatora Kraft - wytrzymały zaledwie 5 tyś km.
Postanowiłem je rekalmować i przyznam szczerze, że już po 3 dniach od złożenia reklamacji oddali mi pieniążki. Reklamacja załatwiona ekspresem, więc chyba mieli jakąś wadliwią partię i nie dyskutowali, tylko od razu uznali.
Teraz mam założone łączniki Febi Bilstein i jest cichutko ;-)