Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Zakładać gaz?  (Przeczytany 19340 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kazimierz Armatys

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 551
  • Skąd: ostrów wlkp
  • Posiadany samochód: ZX 1,4i + gaz 1994r. Premiere , vw passat b5 1,9tdi 96 kW 2001 r.
  • Miejscowość: ostrów wlkp
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 09, 2007, 21:43:12 »
Wszystko wyglada pieknie tylko ja mam mieszane uczucia co do wydatkowania sie na BLOS-a. No bo jak w naszej rzeczywistosci poradzi sobie tę mądre urządzenie gdy co rusz na stacjach LPG tankujemy gaz o rożnych parametrach i proporcjach składu propan-butan i w zwiazku z tym co rusz trzeba, jesli ma sie instalację lpg z tradycyjnym mikserem, ustawiac dawke gazu?
Powie ktoś by kupowac lpg u renomowanych dostawców (ja tak czynię) ale i ich nie omijają nie tak znów rzadko wpadki z lichym gazem :]
SW Kocur      GG 60 98 318
ZX1,4i + gaz 1994,  Premiere
Nie lubię gdy kobieta ulega za szybko...

Offline Mateusz Bogucewicz

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 404
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: XM Turbo D12, 93r.
  • Zainteresowania: motoryzacja, fotografia
  • Miejscowość: Poznań
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 10, 2007, 13:56:41 »
Blos znacznie lepiej sobie radzi z lipnym gazem niż mieszalnik, który nie radzi sobie z nim w ogóle.. Nic nie trzeba regulować co rusz.. Gdy mamy mieszalnik zwykły za ilość gazu podawaną do dolotu odpowiada parownik, którego wydatek zmienia się w zależności od temperatury, jakości gazu i jego naturalnego zużycia i taką instalację trzeba często regulować. Gdy zamontujemy BLOS;a, który konstrukcją przypomina gaźniki stosowane w motocyklach uzyskujemy urządzenie sterujące dawką gazu w zależności w zasadzie tylko zapotrzebowania zgłaszanego przez silnik, bo parownik jest rozkręcony na maxa (musi mieć też zapas mocy w stosunku do mocy silnika, żeby nigdy nie brakło paliwa). Blos jest o niebo lepszy od mieszalnika (mieszalnik to krążek z dziurami do podawania gazu, ala palnik kuchenki gazowej), ale w silnikach z bardzo rozbudowaną elektroniką ustępuje sekwencji. W starszych jedno i wielopunktach to świetne rozwiązanie.

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 11, 2007, 09:24:34 »
Zawiozłem dziś samochodzik na warsztat, teraz czekam.
I bardzo mnie ciekawi czy któryś z klubowiczów zakładał w ogóle BLOS do ZX'a. Bo co się okazuje ... bez poważnych przeróbek poprostu się nie da, nie ma miejsca. Trzeba spawać, robić specjalne tuleje, wyrzucić oryginalny filtr powietrza i dolot, a filtr dać stożkowy.
Ech a szkoda ... zdecydowałem się na zwykły mikser .. zobaczymy.

Offline Chorąży Artur

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 225
  • Skąd: Brzeszcze
  • Posiadany samochód: ZX Avantage 1.4i+LPG 93r el sz. lust. C3 1.4sx 02r. Corolla E12 D4D sol. Służbowy Partner 1.6hdi
  • Zainteresowania: samochody, komputery
  • Miejscowość: Brzeszcze
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 11, 2007, 10:15:23 »
No ja mam zwykły mikser, ale silnik fajnie pracuje, choć na wysokich obrotach troche brakuje mocy. O ile dobrze widziałem przewody z gazem u mnie idą tak jak przewody paliwowe czyli chyba  nie bedzie problemu z demontażem belki. Jak wyjeżdże bak to dam znać jak ze spalaniem. A i jeszcze jedno, dlaczego mi ucieli wąż wlotu powietrza i zawineli pod silnik?
Po wymianie silnika... i dalej do przodu!
Po regeneracji belki w Antałexie... Miodzio...

Offline Mateusz Bogucewicz

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 404
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: XM Turbo D12, 93r.
  • Zainteresowania: motoryzacja, fotografia
  • Miejscowość: Poznań
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 11, 2007, 11:25:16 »
hehe do kogo dałeś to auto? tak robią żeby silnik ssał sobie ciepłe powietrze ze swoich okolic, szybciej się rozgrzewa szczególnie zimą i wcześniej przechodzi na zasilanie gazowe, ale latem potrafi się przez to grzać.. przesadna oszczędność. druga opcja to, że mieli problemy z ustawieniem wolnych, albo gasł w zakrętach.. zobacz dobrze jak jeździ i w razie wątpliwości wal do nich na reklamacje :)

Co do przerabiania dolotu pod BLOS,a to niestety mało jest aut gdzie przeróbki nie są potrzebne, bo to spora gadzina jest i do tego musi być ustawiona równo.. ale popatrz dobrze jak tam to wszystko wygląda, może da radę jednak go jakoś wkomponować :) aa no i wszystko byle nie filtr stożkowy..

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #30 dnia: Wrzesień 11, 2007, 19:55:48 »
No i stało się, zagazowany. A jeszcze rok temu mówiłem że nigdy nie bede jezdzil na gazie...

Lovato + komputer Bingo M + zbiornik 41l w kole (wchodzi 80%) + montaż = 1700 zł (ten zakładzik obok FAS'u)

BLOS'a bez większych przeróbek i spawania się nie dało żałożyć ... a szkoda bo ...

Autko trochę muli! Aczkolwiek i tak dobrze śmiga.. Do jazdy miejskiej gitarunia a jakby człowiek się chciał pościgać to chyba nie w 1.4 i tak ... Obroty nie falują raczej, przyspiesznie jeszcze jest. Ważne że tanio!

Nie ma co gdybać, dopiero 100km przejechane zobaczymy w praktyce ile będzie palił i jak będzie się sprawował,

pozdrawiam
Artur

Offline Kazimierz Armatys

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 551
  • Skąd: ostrów wlkp
  • Posiadany samochód: ZX 1,4i + gaz 1994r. Premiere , vw passat b5 1,9tdi 96 kW 2001 r.
  • Miejscowość: ostrów wlkp
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #31 dnia: Wrzesień 11, 2007, 20:42:55 »
Z motorem 1,4i tez można rozpedzić ZX-a do 175 km/h jak juz parę razy sam mialem przyjamność to zrobić i to przy zasilaniu lpg :evil:  :evil:
SW Kocur      GG 60 98 318
ZX1,4i + gaz 1994,  Premiere
Nie lubię gdy kobieta ulega za szybko...

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #32 dnia: Wrzesień 11, 2007, 20:49:03 »
Mam taką samą butle
Nie przestrasz sie jak ją po zimie zobaczysz :)
Trzeba uważać na wysokie krawężniki :)

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #33 dnia: Wrzesień 11, 2007, 20:50:30 »
Cytuj

Kazimierz Armatys starannie wyklepał(a):
Z motorem 1,4i tez można rozpedzić ZX-a do 175 km/h jak juz parę razy sam mialem przyjamność to zrobić i to przy zasilaniu lpg :evil:  :evil:


A jechałeś kiedyś 100 na II biegu?? :D
To też da się zrobić na lpg :)

Offline Chorąży Artur

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 225
  • Skąd: Brzeszcze
  • Posiadany samochód: ZX Avantage 1.4i+LPG 93r el sz. lust. C3 1.4sx 02r. Corolla E12 D4D sol. Służbowy Partner 1.6hdi
  • Zainteresowania: samochody, komputery
  • Miejscowość: Brzeszcze
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #34 dnia: Wrzesień 11, 2007, 22:29:21 »
Dzisiaj drugie tankowanie. Coś kontrolka rezerwy mi za wczas świeciła, ale wyszło tak. Zrobiłem 200km a zatankowałem 19,6L gazu do pełna, czyli wychodzi około 9,5L na setkę. I co o tym myślicie? A z tym dolotem to i tak bez sensu, przecież silnik jak jest zimny to pobiera powietrze znad kolektora czyż nie?

Ja jechałem 100 ale na benzynie.
Po wymianie silnika... i dalej do przodu!
Po regeneracji belki w Antałexie... Miodzio...

Offline Mateusz Bogucewicz

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 404
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: XM Turbo D12, 93r.
  • Zainteresowania: motoryzacja, fotografia
  • Miejscowość: Poznań
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #35 dnia: Wrzesień 11, 2007, 22:42:20 »
kontrolkę rezerwy można sobie ustawić :) kwestia podjechania do gaziarzy, bo wstępnie ustawiają na oko ;) nie ma co się patrzeć na spalanie przez pierwsze z tysiąc tysiąc pięćset kilometrów, a później regulacja i dopiero można śmigać :) parownik musi się ułożyć, a troszkę to trwa zawsze..
No i pamiętajcie o tym żeby dbać teraz ładnie o kable WN i świece :)
Też jechałem 100km/h na 2 biegu :D ino w scorupie.. aaa i czasami na gazie nie ma odcięcia, więc pilnować żeby silnika nie przekręcić :) ale to chyba zależy od kompa.. w moim trupie nie było akurat :]
Silnik zawsze pobiera powietrze jedną drogą, bez znaczenia czy jest zimny czy ciepły.

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #36 dnia: Wrzesień 12, 2007, 00:03:53 »
Cytuj
Silnik zawsze pobiera powietrze jedną drogą, bez znaczenia czy jest zimny czy ciepły.

No nie wiem jak w innych autach ale u nas jest to tak rozwiązane że podciśnienie doprowadzone z łącznika monowtrysku z filtrem otwiera klapkę sterowaną bimetalem która faktycznie kieruje zasynanie powietrza znad wydechu, kiedy bimetal sie nagrzeje klapka sie zamyka i pobiera juz normalnie.
Ale podobno to w rzadko którym aucie działa...

Cytuj
Ja jechałem 100 ale na benzynie


A to mnie zaskoczyłeś bo u mne na benzynie to wiecej nie dało się jak 90

Offline Mateusz Bogucewicz

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 404
  • Skąd: Poznań
  • Posiadany samochód: XM Turbo D12, 93r.
  • Zainteresowania: motoryzacja, fotografia
  • Miejscowość: Poznań
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #37 dnia: Wrzesień 12, 2007, 01:24:15 »
a no to zwracam honor za ten dopływ powietrza, nie wiedziałem, że tam taki wynalazek wstawiony :) co do jego sprawności to inna inszość ;) ale w takim układzie gaziarze mega dali ciała z cięciem dolotu, bo to tylko spowoduje mulenie auta w cieplejsze dni.

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #38 dnia: Wrzesień 12, 2007, 09:54:04 »
licznikowego 175,

Co do 100 na 2gim biegu to nie wierze bo gaźnikowca dało się rozbujać max do 90-92 licznikowego na 2jce, na trójce za to już do 140 ciągnął.

Za to tego co mam to jeszcze na benzynie ledwo 80 na dwójce, w ogóle jakiś wydaje się dużo słabszy, tamten to rakieta był przy tym, ze świateł to brał golfa IV  1.6, gdzie ten na wtrysku zostaje daleko w tyle. Nie wiem może dlatego że jeździl nim 62 letni facet i samochód się zamulił strasznie. Wszystko już w nim zrobiłem co się dało, chodzi jak zegarek, tyle że jest zamulony. Katalizatora nie ma, ma ręcznie docierane zawory, wszystkie podzespoły oryginalne.. Rzadko bo rzadko ale czasem się przydaje przycisnąć i z zanikającego się wcisnąć albo szybciej skończyć manewr wyprzedzania, a w tym mam wrażenie że matizem jade, no dobra, płyne bo komfort jest. Ale tak to jest jak się człowiek z mocniejszego na słabszy przesiądzie to tylko narzeka. W sumie jakbym wiedział że się przekonam do LPG to by był dakar, a tak człowiek się uczy, ot na błędach szkoda że swoich ;]

Aaa i jeszcze w tamtym było ~8% złego wskazania na liczniku, za to tu jest 1% (wg gps).

Jeszcze jedną rzecz jaką zauważyłem to pomiędzy gazem a benzyna nie ma praktycznie żadnej różnicy w osiągach. Teraz i benzyna zaczęła trochę mulić co już stwierdziłem na 100%. Osiągi jakieś ~10% w dół. W ogóle czuje się po zmianie autka z gaźnika na wtrysk + jeszcze ten lpg to jakbym 1.1 jeździł z 3 osobami na pokładzie.

ale się rozpisalem offtopicowo trochę ...

pozdrawiam
Artur

aaa i coś wam pokaże ... oto mr gaźnikowiec, zaczynam zanim tęsknić

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #39 dnia: Wrzesień 12, 2007, 11:38:55 »
Cytuj
Co do 100 na 2gim biegu to nie wierze bo gaźnikowca dało się rozbujać max do 90-92 licznikowego na 2jce


Jak nie wierzysz to mogę Ci pokazać blisko siebie mieszkamy (ja stegny) :D Tylko że wtedy wiadomo że dzwięk silnika przypomina zarzynaną świnie
Ja swojego też musiałem odmulić powolny proces ale skuteczny. Pomogłem mu w tym wycięciem katalizatora i wstawieniem stożka
( tu przesadziłem bo jest za głośno)
Ale za to na każdym biegu ciągnie prawie do samej góry

No nie powiem zacna prędkość na szafie :)

Offline Adrian Łuczyna

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 338
  • Skąd: Gliwice
  • Posiadany samochód: Citroen ZX 1.4i avantage + LPG (1993)
  • Miejscowość: Gliwice
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #40 dnia: Wrzesień 12, 2007, 16:03:31 »
co do przeklaman licznika to jest zasada zeby liczniki samochodowe zawyzaly predkosc o ok 5%. Mi na przyklad pokazuje 100km/h a gps lapie 92km/h :)

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #41 dnia: Wrzesień 12, 2007, 21:02:21 »
Cytuj

Marcin Jankowski starannie wyklepał(a):

Jak nie wierzysz to mogę Ci pokazać blisko siebie mieszkamy (ja stegny) :D Tylko że wtedy wiadomo że dzwięk silnika przypomina zarzynaną świnie
Ja swojego też musiałem odmulić powolny proces ale skuteczny. Pomogłem mu w tym wycięciem katalizatora i wstawieniem stożka
( tu przesadziłem bo jest za głośno)
Ale za to na każdym biegu ciągnie prawie do samej góry

No nie powiem zacna prędkość na szafie :)


No w tamtym nie miałem obrotomierza a nie było odcięcia zapłonu a rozum odradzał go wkręcania na jeszcze wyższe obroty, więc nie ryzykowałem (i tak jak się robi sprint to zx'a dalej niż 5,8k nie opłaca się przeciągać),

Mój przestaje przyspieszać od 6k, a na 6,2k jest odcięcie zapłonu, ale chodzi mi o sam fakt że w całym przedziale ten się sporo gorzej zbiera. Wracając do tego golfa 1.6, znajomy go ma i miałem okazje przetestować.. on ma 103 konie 1240 kg podajże, ZX gaźnik miał 75 (gdzieś czytałem że mają 85?) i 940 kg i do 120 go brał. Za to wtrysk tylko do 50 daje rade (czytaj - na jedynce) ;)

czasem się zastanawiałem czy jakoś w tym nie jest inaczej skrzynia zsynchronizowana ...
wtrysk ma jedynkę długą, dwójke i trójke krótka, za to ch0lernie elastyczny na czwórce (od 40km/h już ladnie przyspiesza)
gaźnik miał jedyne dwójke i trójke długą (do 140), za to czwórke miał króciutką ...

Cytuj

Adrian Łuczyna starannie wyklepał(a):
co do przeklaman licznika to jest zasada zeby liczniki samochodowe zawyzaly predkosc o ok 5%. Mi na przyklad pokazuje 100km/h a gps lapie 92km/h :)


do 10% jak z fabryki wychodzi,
i całkiem dobry pomysł, mandaty jakieś niższe ...

Offline Chorąży Artur

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 225
  • Skąd: Brzeszcze
  • Posiadany samochód: ZX Avantage 1.4i+LPG 93r el sz. lust. C3 1.4sx 02r. Corolla E12 D4D sol. Służbowy Partner 1.6hdi
  • Zainteresowania: samochody, komputery
  • Miejscowość: Brzeszcze
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 13, 2007, 10:00:42 »
Możliwe że są inne skrzynie. Szwagier ma Peugota 106 1.0XR. Sam nie wieże jak to auto się zbiera, ja nie wiem co jest w tym silniku, ale jak się mu depnie to Fiesta 1.3 nie ma szans a i mój ZX 1.4i nie wiele mocniej ciągnie. A co  do elstyczniści to potwierdzam, 40 na 4-tym biegu i idzie.
Po wymianie silnika... i dalej do przodu!
Po regeneracji belki w Antałexie... Miodzio...

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 16, 2007, 15:01:00 »
Zrobiłem 325km po mieście i 222 w trasie, pierwsze wrażenia hm, zależy o co pytać. Spalanie po mieście wyszło aż 12,3 litra lpg, w trasie równo 9 jadąc 100-110. Jeszcze 500km i jade na pierwszą regulacje, wiec właściwie od tego momentu będziemy liczyć ile pali.

Jedną rzecz mi spieprzyli, nie mam ogrzewania. Podpieli się pod rurki z płynem od chłodnicy po to żeby ogrzewać gaz w reduktorze, przez co nie ma ogrzewania w kabinie. Ale to małe piwo jak będą robić sceny i mi tego nie poprawią to sobie sam poprawie.

Nic nie szarpie, chodzi bardzo płynnie, kultura pracy wysoka, ale osiągi to drastycznie w dól ... Vmax = ledwo 140. Szukałem przyczyny, i pierwsze co mi się rzuciło w oczy to modyfikacje we wtryskiwaczu. Jakby to wytłumaczyć to wstawili w środek aluminiowy blok o grubości około 1 - 1.2 cm, w którym wychodzi kolanko na wtrysk gazu z reduktora. W środek czyli po rozebraniu wtryskiwacza mamy dolną i górną część, to między te dwie części jest wstawiony owy blok. Poźniej zamieszcze zdjęcia gdyż teraz się rozchorowałem i się kuruje ... U was też jest takie rozwiązanie? Martwi mnie to i chętnie bym zobaczył na zdjęciach jak jest w innych ZX'ach 1.4 z LPG.

ps. acha i dodam jeszcze że po przełączeniu na benzyne nie ma żadnej różnicy, Vmax nadal 140, zatem stracił osiągi również i na benzynie.

pozdrawiam
Artur

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 16, 2007, 15:53:29 »
Nie masz ogrzewania bo prawdopodobnie jak sie wpinali to zapowietrzyli Ci układ, wystarczy odpowietrzyć
Ten blok włożony w monowtrysk to tzw mixer. Standardowy  też mam taki
Tobie na początku pali 12,5? To niezły wynik
Mi tak na początku wyregulowali że palił mi 15 niezależnie czy na trasie czy w mieście...
Ta prędkość max to za mało coś
Jak do nich pojedziesz to po prostu trzeba im o tym powiedzieć niech coś z tym zrobią

Offline Paweł Hendrysiak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 314
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 16, 2007, 16:05:28 »
Cytuj

Artur Kaczmarczyk starannie wyklepał(a):

Nic nie szarpie, chodzi bardzo płynnie, kultura pracy wysoka, ale osiągi to drastycznie w dól ... Vmax = ledwo 140. Szukałem przyczyny, i pierwsze co mi się rzuciło w oczy to modyfikacje we wtryskiwaczu. Jakby to wytłumaczyć to wstawili w środek aluminiowy blok o grubości około 1 - 1.2 cm, w którym wychodzi kolanko na wtrysk gazu z reduktora. W środek czyli po rozebraniu wtryskiwacza mamy dolną i górną część, to między te dwie części jest wstawiony owy blok. Poźniej zamieszcze zdjęcia gdyż teraz się rozchorowałem i się kuruje ... U was też jest takie rozwiązanie? Martwi mnie to i chętnie bym zobaczył na zdjęciach jak jest w innych ZX'ach 1.4 z LPG.

pozdrawiam
Artur


Jak już Marcin napisał to jest mikser, który musi tam być jeśli nie ma innych rozwiązań typu blos. Może być źle dobrany mikser, spartolenie dolotu (przytkanie lub branie powietrza znad kolektora), zła regulacja - np. za niskie ograniczenie otwarcia attuatora, na sondzie lambda kończąc. Na benzynie to normalne że moc poleci. Jak zrobią dobrze to na gazie będzie szybszy (na wyższych obrotach).

Moje 1.6i z urwaną sondą (totalny brak regulacji na gazie), braniem powietrza znad kolektora i bezsensownym ograniczeniem otwarcia attuatora (w przypadku braku regulacji  i tak bez znaczenia) ograniczyło mnie do 150 km/h :)

Na szczęście poprawienie powyższych problemów oddało skradzione konie :)

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 16, 2007, 16:16:30 »
dzięki wielkie za podpowiedzi,
za tydzien gdzieś do nich podskocze i zobaczymy. Już nie chodzi o ten vmax ale o elastyczność przy wyprzedzaniu, przy 80-120 powolutku się zbiera ... akurat najważniejszy przedział poza miastem na polskie warunki

A i co jeszcze zauważyłem to jak silnik ma 60 stopni wydaje się być mocniejszy od rozgrzanego (jak się rozgrzeje komputer dostaje informacje i mu zbyt znacząco zmniejsza dawkę?)

Myśle że po pierwszej regulacji wszystko będzie ok, ale zobaczymy. Jak coś mam interfejs do gazu to sam się bede w to bawił aż będzie najlepiej jak może być, narazie niech oni to ustawią.

ps. chciałem blosa ale w przypadku zx 1.4 sporo by było przeróbek, jak się nic nie poprawi to sie na nie skusze.

pozdrawiam
Artur

Offline Paweł Hendrysiak

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 314
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 16, 2007, 16:23:08 »
Cytuj

Artur Kaczmarczyk starannie wyklepał(a):
dzięki wielkie za podpowiedzi,
za tydzien gdzieś do nich podskocze i zobaczymy. Już nie chodzi o ten vmax ale o elastyczność przy wyprzedzaniu, przy 80-120 powolutku się zbiera ... akurat najważniejszy przedział poza miastem na polskie warunki

A i co jeszcze zauważyłem to jak silnik ma 60 stopni wydaje się być mocniejszy od rozgrzanego (jak się rozgrzeje komputer dostaje informacje i mu zbyt znacząco zmniejsza dawkę?)

Czujnik temperatury silnika nie steruje dawkowaniem na gazie - tam tylko sonda lambda i ewentualnie tps ma na to wpływ. Ale czujnik ten ma wpływ też na moment zapłonu (jeśli masz bezrozdzielaczowy), więc może psuć. Zobacz skąd bierze powietrze i czy nie zablokowali klapki w pozycji "ciepłe".

Cytuj

ps. chciałem blosa ale w przypadku zx 1.4 sporo by było przeróbek, jak się nic nie poprawi to sie na nie skusze.


ja ostatnio chciałem założyć, ale maski bym z tym nie zamknął i nie mam bladego pojęcia jak to rozwiązać, bo nawet jeśli bym miał "zakręcić z dolotem" to nie bardzo jest gdzie ;)

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 16, 2007, 16:44:41 »
Z tego co oni mnie wtajemniczali trzeba by było przyspawać do wtrysku zagiętą tuleje (jak kolanko), wywalic filtr powietrza i wszystkie plastiki i wrzucic tam blosa, a potem zrobić dolot na stożku. Koszt ~400 zł + 400zł blos + 2dni czekania. Zawsze można się na to jeszcze zdecydować więc jak coś nie ma problemu.

Ech człowiek poszedłby pogrzebać słonko świeci a musi w domu siedzieć. Będę powoli dochodził, na warsztaty nigdy nie jeżdżę bo jak się zrobi samemu to solidnie i ma się tą pewność że dobrze, ale jeżeli chodzi o ten gaz to jestem jeszcze laikiem więc cały ratunek u Was ;D

A co do tego ogrzewania to układ jest odpowietrzony. Moim zdaniem tam poprostu trzeba dać trójnik (oni się wpieli szeregowo) i osobno na reduktor osobno na ogrzewanie. W ogóle jakoś to dziwnie zrobili ... Pozatym zmniejszyli znacząco przepływ, jest zwężka ze średnicą około 2x mniejszą. Narazie nie ruszam, zobaczymy co oni na to.

Sonda jest nowa, tyle że uniwersalna za ~150 zł, wydaje się że dobrze pracuje, ale możliwe że się skusze w końcu na oryginał (395zł w aso). Gdybym miał tą gwarancje że będzie lepiej to bym się nie zastanawiał minuty dłużej ...

pozdrawiam
Artur

  • Gość
Re: Zakładać gaz?
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 24, 2007, 15:38:43 »
Zrobiłem sobie mały wypad na weekend nad morze do Dębek, miałem okazje przetestować świeżo założoną instalacje gazową.
Zrobiłem 1050 km w trasie, średnio spalił na tym odcinku 9,5l gazu na 100 km. Aczkolwiek w drodze powrotnej, na odcinku 300km, 150 km 80-90 km/h non stop, kolejne 80km 120km/h a później troche mu przycisnąłem Płońsk-Warszawa i rozbujał się do 165 i tak sobie jechałem >140 .. i spalił 8,1l (aczkolwiek od 140 już nie przyspiesza tylko się próbuje rozbujać ;) ). To wszystko przed regulacją. Zrobiłem w sumie 2000 km, byłem dziś na regulacji i podobno wszystko jest wyśmienicie (chyba nawet nic nie poprawiali), po tych 2k km w cyklu mieszanym spalanie wyszło 9,9l //100 km lpg. Jakbym miał teraz podejmować decyzje na nowo czy przerobić na gaz czy nie - przerobiłbym. Wypad nad morze mnie kosztował 220 zł a nie 370. Przyspieszenie trochę w dół i jest to czasem męczące ale można się przyzwyczaić, ekonomia górą.

ps. jechałem w nocy trochę zmarzłem bo praktycznie nie mam ogrzewania i to chyba będzie albo pompa wody albo nagrzewnica .. zonk.

pozdrawiam
Artur