[Mk I] Tylny zderzak - kolizja

[Tomasz Langnerowicz]

Drodzy Koledzy,
kiedy wracałem z wakacji pewna pani w Łodzi chciała być na rondzie szybsza ode mnie . Skończyło się na poobcieranym i lekko po bokach opuszczonym zderzaku. Czekam teraz na specjalistę z Generali, który ma ocenić szkodę. Właśnie z tym zderzakiem wiąże się moje pytanie - z tyłu trzyma się dobrze ale na bokach pojazdu opuścił się i powstała szczelina o szerokości ok. 7-8 mm, w tej szczelinie widać jakieś zaczepy. Jaki jest system mocowania zderzaka, czy tam są zatrzaski, czy stałe uchwyty, czy te mogą się wyczepić czy też pękły i dlatego powstała szczelina. Miał ktoś z Was taki problem? Pozdrawiam

[Patryk Stalski]

Na bokach są plastikowe ślizgi które są dość łamliwe, w przeciwieństwie do samego zderzaka. Te ślizgi są na zatrzask wpinane w mocowania w błotniku.

[Tomasz Langnerowicz]

Czyli, raczej nie trzeba wymieniać zderzaka a co najwyżej te ślizgi?

[Kaśka Musielak]

Prefix proszę uzupełnic w temacie wątku

[Patryk Stalski]

Tomasz Langnerowicz napisał:
Czyli, raczej nie trzeba wymieniać zderzaka a co najwyżej te ślizgi?

Zazwyczaj tak, zależy jak dostał i czy jednak coś nie pękło w zderzaku

[Bartek Piechocki]

Zdejmij zderzak i zobacz co się pod nim stało - z zewnątrz może być ok, w środku już niekoniecznie.

Kiedyś znajomemu wjechano w tył Fiata Albei - na zderzaku tylko ryska, ale koniec końcow okazało się, że wygięła się podłoga bagażnika

[Michał Suchecki]

Ja kiedys cofnąłem w słupek i też mi się takie szczeliny zrobiły, ale winne były tylko te ślizgi.
Zdejmij i sprawdź, ale raczej tylko będą ślizgi bo belka mocna pod zderzakiem, także na 99% tylko ślizgi poszły...

[Maciek Słowik]

Michał Suchecki napisał:
Ja kiedys cofnąłem w słupek i też mi się takie szczeliny zrobiły, ale winne były tylko te ślizgi.
Zdejmij i sprawdź, ale raczej tylko będą ślizgi bo belka mocna pod zderzakiem, także na 99% tylko ślizgi poszły...

Ślizgi to są te czarne elementy po bokach zderzaka od wewnątrz? U mnie takie iszczeliny zrobiły sie jak połamały się te górne zaczepy, a tego już sie naprawić chyba nie da.

[Tomasz Langnerowicz]

Sprawa zgłoszona do ubezpieczyciela sprawczyni, czekam na rzeczoznawcę zobaczymy co powie. Na wszelki wypadek umówiłem się w ASO na wspólną ocenę uszkodzenia - zobaczymy.
Dzięki za rady, pozdrawiam.