Klub Cytrynki

Samochody zabytkowe i rzadko spotykane => XM => XM - Hydraulika i zawieszenie => Wątek zaczęty przez: Paweł Pacanowski w Maj 24, 2010, 11:32:06

Tytuł: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Pacanowski w Maj 24, 2010, 11:32:06
Ostatnio podczas jazdy często wyświetla mi się napis: hydraulic pressure, warning brake coś tam coś tam. Towarzyszy temu piknięcie i zapala sie STOP z kontrolką od hamulców (!). Rozumiem, że chodzi o ciśnienie w hamulcach. W momencie wyświetlenia się komunikatu za każdym razem wciskam hamulec aby sprawdzić czy działa... no i działa. Może jakiś czujnik ?
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Marcin Kubera w Maj 24, 2010, 11:37:24
W pierwszej kolejnosci sprawdzil bym poziom plynu LHM. Jego niski poziom sygnalizowany jest komunikatem o zlym poziomie cisnienia w ukladzie i lampka STOP. Pewnie to jedna ze 100 przyczyn ale najprostsza do sprawdzenia...
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Marek Sztuka w Maj 24, 2010, 12:26:13
albo z jakiegoś powodu pompa nie wyrabia normy...
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Tomasz Nowak w Maj 24, 2010, 21:19:42
Na początku sprawdź stan LHMu jak Kolega radzi, później będziemy dalej debatować jak nie pomoże :) A dorzucając coś nowego, może zapowietrzone hamulce?
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Pacanowski w Luty 23, 2012, 12:09:45
Witam. Wracam do tematu ponieważ zaczynam się już troszke martwić. Komunikat "hydraulic pressure..." wyświetla się nadal ale najczęściej na długich trasach (po przejechaniu 100-200 km bez przerwy). Parę sekund po komunikacie czuję jak ciężko się skręca a hamulec działa z dużym opóźnieniem. Auto oczywiście opada. Nie słychać także cykania konżektora. Problem rozwiązuje szybko i na chwilę niestety. Wyłączam silnik i uruchamiam go ponownie - podczas jazdy. Po takiej "skomplikowanej" operacji wszystko wraca do normy  - auto się  podnosi, skręca i hamuje. Dodam, że auto jest strasznie sztywne (skacze jak żabka np. na progu zwalniającym), a konżektor cyka co sekundę. Praktycznie non stop. Auto podnosi się w miare szybko ale jeszcze szybciej opada. W ostatnie mrozy (powyżej -15) komunikat wyświetlał się od razu po uruchomieniu silnika. Czasami musiałem czekać 10 minut żeby się podniósł. Pomagałem mu kręcąc kierownicą ale już ręce bolały. Mam nadzieję, że macie jakiś pomysł bo strach czasami wyjeżdżać.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Roman Suchara w Luty 23, 2012, 12:39:02
Sprawdź filtr ssawny w zbiorniku,i przewód zasilający pompę, czy nie zaciąga powietrza.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Luty 23, 2012, 14:00:54
Jak dla mnie to padajaca pompa.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Antczak Henryk w Luty 23, 2012, 17:00:15
Witam
Pawle ,tak jak doradza Roman sprawdź przewód zbiorniczek LHM-pompa .Możesz nie mieć widocznych nieszczelności  bo wąż ten pracuje w podciśnieniu .Jeśli jest nieszczelny to będzie się objawiało tym ,że w zbiorniczku będziesz miał mieszankę powietrza z olejem.Może być  również nieszczelność na pompie ( oring obudowy )jaki i na kole pompy.Czyli ,jeśli jest powietrze w zbiorniku to zmieniasz przewód,robisz dekompresje układu hydrauliki i sprawdzasz zawartość oleju  w zbiorniczku .Jeśli jest powietrze no to pompa ma nieszczelność .
Jeśli natomiast nie ma powietrza w zbiorniku a hydraulika szwankuje to pierwszej kolejności możesz mieć nieprawny ( opiłki metalu ) rozdzielacz wydatku i konżektor .
Kolejny element to zawór hamulcowy .By to sprawdzić trzeba założyć osobny przewód powrotny ( bo ma wspólny z konżektorem ) jaki ma wydatek .Bywa tak ,że przy dużym wydatku po prostu   rozrywa przewód powrotu oleju.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Ziemniewicz w Luty 23, 2012, 23:13:16
a czy przewód od pompy mam oryginalny, czy jakis dorabiany z węża z castoramy/obi ? jak lhm sie rozgrzeje może powodować że wąż bez usztywnień będzie zwężał swój przekrój głownie na zagięciach. Spowoduje to że lhm bedzie docierał do pompy w bardzo malych ilosciach . Gdy zatrzymasz silnik, wąż sie rozluźni i przez pewien czas bedzie wszystko bedzie działało jak nalezy
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Luty 24, 2012, 23:11:23
Cytuj

Paweł Pacanowski napisał:
(...) Komunikat "hydraulic pressure..." wyświetla się nadal (...) czuję jak ciężko się skręca a hamulec działa z dużym opóźnieniem. Auto oczywiście opada. Nie słychać także cykania konżektora. Problem rozwiązuje szybko i na chwilę niestety. Wyłączam silnik i uruchamiam go ponownie - podczas jazdy. Po takiej "skomplikowanej" operacji wszystko wraca do normy  - auto się  podnosi, skręca i hamuje. Dodam, że auto jest strasznie sztywne (skacze jak żabka np. na progu zwalniającym), a konżektor cyka co sekundę. (...) Auto podnosi się w miare szybko ale jeszcze szybciej opada. (...) musiałem czekać 10 minut żeby się podniósł. (...)


Wygląda jak jakiś gigantyczny wewnętrzny przeciek. Ciśnienie schodzi tamtędy i nie ma już z czego zasilać reszty. Sztywność też może wynikać z braku ciśnienia - bez tego nie otwiera się HA. Częste cykanie konżektora potwierdzałoby to. Problemem jest objaw niecykania i chwilowa poprawa po wyłączeniu silnika. Reset może powodować ruszenie zaworkiem HA, co może mieć znaczenie. U mnie w HA drugiej generacji zawory są zamykane i otwierane po wyłączeniu zapłonu. Słychać to a czasem i czuć, gdy cały samochód podskakuje po zgaszeniu (pewnie mi się coś w bloku przycina, ale nie o tym temat).

Zweryfikuj czy brak cykania oznacza ciągłą pracę pompy na ładowanie ciśnienia, czy na luzie. Sprawdź też co się dzieje na powrotach.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Pacanowski w Luty 27, 2012, 15:33:23
Wszytko co przeczytalem wyglada przerazajaco. Tym bardziej dlatego ze wiekszosci nie rozumiem. Niestety to jest zbyt skomplikowane. Nie posiadam miejsca, narzedzi ani niezbednej wiedzy do wykonania jakiejs operacji. Mialem nadzieje ze to cos mniej powaznego. Pozostaje mi tylko udac sie do mechanika. W Szczecinie jest Pan Jan Brochocki od ktorego kupilem Cytryne. Wyglada ze zna sie na rzeczy, moze cos pomoze. Mimo wszystko wielkie dzieki.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Jurij Martyniuk w Luty 27, 2012, 21:01:33
Poszukaj dobrej pompy, a twoje problemy miną. Miałem takie same problemy co Ty, po przejechaniu około dwustu kilometrów całkowity zgon hydro, wystarczyło zgasić i odpalić samochód a wszystko wracało do normy.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Wojciech Łapiński w Marzec 01, 2012, 08:34:54
Cytuj

Paweł Pacanowski napisał:
Wszytko co przeczytalem wyglada przerazajaco. Tym bardziej dlatego ze wiekszosci nie rozumiem. Niestety to jest zbyt skomplikowane....

I właśnie dlatego stary citroen XM kosztuje tyle ... ile kosztuje, he he
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Pacanowski w Marzec 06, 2012, 20:37:57
Przecieków żadnych nie ma. Płynu nie ubywa. Jedyne co zauważyłem to, że auto jest strasznie twarde (prawdopodobnie przez puste kule). Rano szczególnie w mrozy lub niskie temperatury bliskie 0 komunikat też się wyświetla. Pompa pracuje lecz nie słuchać pracy konżektora. Po długim kręceniu kierownicą załapuje ale długo się podnosi. Jednak później gdy już wstanie jest dużo bardziej miękki. Po rozgrzaniu "powrót do przeszłości".
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Antypin w Marzec 06, 2012, 23:46:27
Kiedy ostatni raz wymieniałeś LHM??
Sprawdziłeś wąż zasilający pompę??
Nie opada ci szybko tył po zgaszeniu??
Nie przytrzymuje hamulców albo jakoś nienormalnie reaguje na pedał??


Zrób test na kule konżektorową (auto w pozycji do jazdy, niech popracuje chwilkę, zgaś silnik i przestaw zawieszenie do trybu górny serwis, jak będzie reakcja - tyłpoleci do góry to kula dobra, jak nie, to spora szansa że już nie jest dobra), sprawna zawsze troszke pomaga pompie.

Moje typy na ten problem w kolejności od najtańszych:
1. Nieszczelny wąż (Roman to opisał).
2. Stary LHM - sprawdz kolor strzykawką - ma być żarówiaście zielony.
3. Pusta kula konżektora.
4. Uszkodzony konżektor (albo niedokręcona śruba odpowietrzająca).
5. Uszkodzona pompa.
6. Zużyty zawór hamulcowy (tył szybko opada, potrafi opadać w trakcie hamowania, czasem dziwne objawy na pedale hamulca).
7. "Dziurawi"... z duzymi przeciekami wewnętrznymi. Mowa o przekładni z samopowrotem kół na parkingu do pozycji na wprost.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Marzec 07, 2012, 00:12:46
4. Uszkodzony konżektor (albo niedokręcona śruba odpowietrzająca), pamiętasz Pawle jak miałeś problem z odpowietrzeniem (kulka)?
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Pacanowski w Marzec 07, 2012, 08:52:28
Pamietam jednak problem wystepowal wczesniej.
Kiedys urwal mi sie pasek od pompy lhm a dokladniej to sie przepalil. Mysle ze byl za luzny bo strasznie piszczal. Zmienilem go tylko ze nie pamietam czy przed tym zerwaniem tez byly takie problemy, wydaje mi sie ze nie. Diravi dziala bez problemu nie hamuje i wraca.
Co do plynu to polowa jest wymieniona. Przy odpowietrzaniu stracilem dwa litry ktore pozniej dolalem. Filtry w zbiorniku czyszczony.
Tyl opada bardzo szybko. Zaraz po zgaszeniu silnika.
Waz wydaje sie byc szczelny. Plynu nie ubywa. Jednak jak pisaliscie moze zasysac powietrze. Dla pewnosci zacisne go opaskami metalowymi.
Wieczorem zrobie test na te kule z tylu.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Marzec 07, 2012, 22:43:45
Ja sobie dzisiaj zrobiłem teścik, całkiem dużo do góry podczłapał na zgaszonym.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Pacanowski w Marzec 08, 2012, 05:48:56
Też zrobiłem. Reakcja była jednak nie duża 2-3 cm. Nie wiem czy to wystarczy. Postaram się eliminować przyczyny po kolei jak napisał Paweł.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Antypin w Marzec 08, 2012, 13:45:56
Pisałeś, że i tak masz do wymiany wszystkie, to jedna w tą czy w tamtą nie robi różnicy, aa i masz chyba jeszcze jedną do diravi, większość o niej zapomina.
Czyli łącznie 8*: 6 na zawieszenie, 1 akumulator i 1 na diravi* (to niech ktoś zweryfikuje, bo tylko z czytania gdzieś o niej mi się po głowie tłucze).

Jak ze sferami zrobisz porządek i się nie uspokoi to działać dalej trzeba. W sumie to się musisz naszykować na koszty circa 1000, z czego konżektora, zaworu hamulcowego i  pompy nowej raczej już nie dopadniesz, więc ryzyko jest w tych krokach...
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Pacanowski w Marzec 08, 2012, 14:26:06
Przeczytaalem dzis ze naciagniecie paska od pompy ma znaczenie. Jak wspominalem byl wymieniany i pamietam ze mielismy problem z zalozeniem go.  Tyle ze wymiana polegala na odkreceniu jednej sruby mocujacej. Pompa byla luzna (mozna bylo ja przestawiac gora dol). Zalozylismy pasek i srube na swoje miejsce. Nie wiem czy pasek ma znaczenie bo kupilem go w zwyklym sklepie motoryzacyjnym. Sprzedawca sprowadzil go po numerach. Moze gdzies tu tkwi problem?
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Jędrzej Patelski w Marzec 08, 2012, 15:52:55
Cytuj

Paweł Pacanowski napisał:
Przeczytaalem dzis ze naciagniecie paska od pompy ma znaczenie. Jak wspominalem byl wymieniany i pamietam ze mielismy problem z zalozeniem go.  Tyle ze wymiana polegala na odkreceniu jednej sruby mocujacej. Pompa byla luzna (mozna bylo ja przestawiac gora dol). Zalozylismy pasek i srube na swoje miejsce. Nie wiem czy pasek ma znaczenie bo kupilem go w zwyklym sklepie motoryzacyjnym. Sprzedawca sprowadzil go po numerach. Moze gdzies tu tkwi problem?


Sprawdź czy pasek się ślizga. Jeżeli się nie ślizga, to nie jego wina.

Po pierwsze to zrób porządek ze sferami i LHM. Bez tego szukanie usterki to jak wróżenie z fusów.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Marzec 08, 2012, 17:29:56
Na moje została zarżnięta pompa. Co za tym idzie cała hydraulika głupieje. W pierwszej kolejności przed sprawdzeniem sfer załatw sobie jakąś używkę, w miarę sprawną.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Pacanowski w Marzec 09, 2012, 16:43:03
Trudno bedzie znalezc chetnego na pozyczenie pompy na chwile.  Pogrzebalem troche w internecie i znalazlem w miare podobny problem tylko ze w xantii. Mial podobno zle dobrane sfery lub wlasnie zajechana pompe. Nic mi to w sumie nie wyjasnilo. W innym temacie nieszczelnosc w pompie na jakims oringu. Wybaczcie za tak ogolny opis ale naprawde mam  znikome pojecie o mechanice a szczegolnie o hydraulice. Mam nadzieje ze z wiekiem sie to zmieni. Wracajac do tematu - problem rozwiazano uszczelniajac pompe na owym oringu sylikonem. Moglibyscie mi to wlasnie przyblizyc? Najlepiej jakims zdjeciem. Mysle jeszcze zacisnac waz opaskami metalowymi. Dodam ze pompa wyglada na sucha.

Chcialem jeszcze poruszyc temat przeciekow wewnetrznych. Wyczytalem ze sprawdza sie je na powrotach do zbiornika lhm. Wszystko ladnie pieknie tylko jak to sie robi? (gdzie jest zbiornik i powroty to na szczescie wiem).

Z gory dzieki za cierpliwosc.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Marzec 09, 2012, 20:43:43
Myślę, że takie chałupnictwo u Ciebie jest bez sensu, kup za 200 zł używaną pompę pasującą do twojego modelu.

Przestań kombinować jak koń pod górkę.

http://allegro.pl/pompa-wspomagania-citroen-xm-3-0-24v-89-01-i2154681415.html

http://allegro.pl/citroen-xm-pompa-wspomagania-3-0-3-0-v6-vat-i2167637399.html
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Ziemniewicz w Marzec 10, 2012, 20:33:37
silikonem to mozna uszczelnić muszle klozetową ;)
Przyjdą cieplejsze dni , pojezdzisz 3 miesiące zacznie znowu łapać powietrze i być wilgotna.
Mozna wymienić sam oring na nowy (około 30zł), na pewno bedzie to lepsze i bardzie profesjonalne rozwiązanie niż silikon za 10 zł:)
Opaską pompy nie ściśniesz, tam obudowa pompy opiera sie korpusie i oringu. A LHM jest na tyle żrący że rozwali uszczelnienie silikonem.

Pierwsza zasada rób raz a dobrze (choćby to było drogie) niż 10 razy byle jak bo i tak przepłacisz
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Pacanowski w Marzec 11, 2012, 08:56:50
Posłuchałem się Waszych rad i wymieniłem pompę. Miała mniejsze koło pasowe (nie wiem czy to ma znaczenie). Efekt - Cichsza praca pompy. Nie słychać jej prawie w ogóle. Auto opada dużo później. Podnosi się szybciej. Nadal potwornie twarde. Nie wiem jak z tym błędem bo zrobilem na niej maks 10km. Cykanie nadal czeste co sekundę. Opaskami chcę zacisnąć sam wąż ssawny - nie pompę.

Myślę, że teraz czas na kulę akumulatorową. Chcę kupić nową. Są jakieś rodzaje tych kul? Np. Dla wersji z HA lub bez? Z tego co wiem to wszystkie maja 62bar ciśnienia i nie mają dławika? Może wymienić razem z konżektorem?

Czy po wymianie kul na siłownikach cykanie też się wydłuży? Bo test na konżektorową przeszedł.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Mateusz Kaczorek w Marzec 11, 2012, 09:21:14
Pawle test na konżektorówkę auto przeszło to taniej Ci bedzie pojechać i dobić sferę bo widocznie coś tam ciśnienia ma jak podniosło auto.
Druga sprawa nie zaciskaj węża opaskami tylko kup jakiś olejoodporny o podobnej średnicy i załóż na okres próbny, jesli nic to nie da to założysz oryginał spowrotem. Chodzi o to abyś mial pewność przy eliminowaniu problemów.
Przejeździj więcej km bo po wymianie pompy przez kilka dobrych km może jeździć się anielsko, a później wszystko wraca do normy, niestety.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Jędrzej Patelski w Marzec 11, 2012, 17:55:33
Z dużym prawdopodobieństwem częste cykanie jest spowodowane przeciekami wewnętrznymi w diravi. Wymiana/dobicie sfery konżektorowej może spowodować poprawę, ale na wiele to bym nie liczył ;)
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Paweł Pacanowski w Marzec 11, 2012, 18:02:48
Jest jakiś domowy sposób na sprawdzenie diravi?

Przyznam szczerze bez bicia, że podczas czyszczenia filtrów zapomniałem założyć jeden z nich :/ (zaznaczony czerwoną strzałką) teraz gdzieś mi się zgubił! I to było dawno. Wiem, wiem ciapa ze mnie ale nie krzyczcie tylko powiedzcie czy to też może mieć wpływ. Dodam, że problemy występowały gdy filtr jeszcze był.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Marzec 11, 2012, 20:56:13
Wlasciwie to ta siateczka to jakas kurtuazja citroena, bo filtry z prawdziwego zdarzenia sa pod autem. Znajdz, zaloz, zapomnij.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Patelski w Marzec 12, 2012, 00:08:35
Gdzie jak gdzie, ale w zbiorniku filtr siatkowy ma sens. Jest duża szansa że do zbiornika coś wpadnie, wleci mucha, nasypie się trochę piasku. Siatka stanowi pierwszą barierę przed wciągnięciem tego do pompy.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Marzec 12, 2012, 00:19:12
A co on lumpi sie caly czas przez wlew do srodka? Niech zalozy, ale ogolnie ten filtr dla ukladu poza zbieraniem ewentualnych pasprochow ma niewielkie znaczenie w porownaniu z tymi pod autkiem.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Sławomir Cabała w Marzec 12, 2012, 11:05:13
I to możesz się trochę mylić ponieważ u mnie pomimo wymiany LHMu i czyszczeniu wszystkiego po około 5 mies. pękła mi rurka od pompy do rozdzielacza i uciekł cały LHM więc wziąłem się przy okazji za filtry te siatkowe i co? a no wypłukałem z nich szczyptę paprochów i co gorsza były w nich opiłki :( więc uważam że te siatki tam są potrzebne
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Marcin Markowski w Marzec 12, 2012, 14:36:19
To lepiej nie filtruj nigdy lhmu, bo nie bedzisz mogl spac po nocach.
Tytuł: Re: Hamulce - hydraulika
Wiadomość wysłana przez: Mateusz Kaczorek w Marzec 12, 2012, 19:39:39
Też zawsze wyciągam jakieś kawałki gumy z tego sitka, czyli jakąś role spełnia. Może i szału tam nie robi , ale zawsze coś :)