Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: [Mk1] Czy instrukcje piszą nam na złość? Wymiana żarówek.  (Przeczytany 974 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Konrad Urbański

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 137
  • Skąd: okolice Kórnika
  • Posiadany samochód: jest C3, były: C5 MK1, Xsara MK1, Xantia MK1
  • Miejscowość: okolice Kórnika
[Mk1] Czy instrukcje piszą nam na złość? Wymiana żarówek.
« dnia: Kwiecień 15, 2011, 13:42:00 »
Witam!
Już po walce. Żarówka mijania wymieniona. Tylko godzinka.
Przez 55 minut wyrażałem się o konstruktorze lampy próbując zamontować sprężynkę dociskającą żarówkę.  Później go przeprosiłem i przez 5 minut robiłem to samo z  autorem instrukcji (BTW: w niemieckiej jest to samo, czyli nie o nasz wybrany naród chodzi...).
Dla potomnych  -jeśli jeszcze nie było (wyszukiwajka jest suuuper...).

Aby wymienić żarówkę mijania nie należy ściskać drucika sprężynki w celu wyjęcia z zaczepów (jak wynika z instrukcji)  - bo jej będziemy szukać później pod autem.
Odhacza się górną część - lekko ciągnąc ją w bok (dla żarówki kierowcy - w stronę silnika), dolne mocowanie końców drucika robi za oś obrotu - odhaczony drucik odchylamy. Nie zgubimy wtedy sprężynki a jej zamocowanie na powrót będzie banalne - "pstyk" i siedzi.  
Żeby było śmieszniej - rysunek też nie odpowiada prawdzie (inny kształt drucika - inny sposób mocowania).
Chyba, że były różne instrukcje od różnych wersji.
W każdym razie, w MK1, 2002 (przynajmniej w moim) na pewno nie wygląda to tak, jak na rysunku, a auto jest krajowe, czyli instrukcja powinna być od tego auta...

Offline Łukasz Czarny

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 760
  • Skąd: Wrocław
  • Posiadany samochód: Citroen C5 III 2.0HDI Exclusive, Citroen C4 Cactus 1.2 Shine
  • Miejscowość: Wrocław
Re: [Mk1] Czy instrukcje piszą nam na złość? Wymiana żarówek.
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 15, 2011, 13:53:49 »
Ja ostatnio wymieniałem mijania od strony kierowcy, 15min i wymieniłem...miałem problem z zablokowaniem zawleczki zabezpieczajacej, samo wyciągniecię żarówki i odbezpieczenie zawleczki to krótka chwila, co się na wrukwiałem jak chciałem ją zablokować a ona nie chciała :D nie wiem jak ale jakoś mi sie udało.

Offline Konrad Urbański

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 137
  • Skąd: okolice Kórnika
  • Posiadany samochód: jest C3, były: C5 MK1, Xsara MK1, Xantia MK1
  • Miejscowość: okolice Kórnika
Re: [Mk1] Czy instrukcje piszą nam na złość? Wymiana żarówek.
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 15, 2011, 13:58:16 »
Cytuj

samo wyciągniecię żarówki i odbezpieczenie zawleczki to krótka chwila,

Rozwalenie zawsze trwa krócej, niż budowa :-)

Cytuj

 co się na wrukwiałem jak chciałem ją zablokować a ona nie chciała :D nie wiem jak ale jakoś mi sie udało.


Bo jak się weźmie lusterko i latarkę, to sprawa się robi oczywista. To JEST łatwe. Tylko trzeba wiedzieć jak się za to zabrać. A z tej instrukcji to się nie dowiesz.

Offline Emil Uzunow

  • Sponsor
  • *****
  • Wiadomości: 3 416
  • Skąd: Pruszków
  • Posiadany samochód: C5 MkII Break 2.2 BiTurbo BVA 2007 r. Exclusive
  • Zainteresowania: Od cytryny po ryby
  • Miejscowość: Pruszków
Re: [Mk1] Czy instrukcje piszą nam na złość? Wymiana żarówek.
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 15, 2011, 16:01:05 »
Bez przesady...
Fakt, że pierwsza wymiana zajęła mi ok godziny ale jak już doszedłem o co chodzi to każda kolejna nie trwa dłużej niż 10 minut. Od strony kierowcy wywalam akumulator a od strony pompy trochę dłużej czasu to zajmuje.
Piwa nie zdążę wypić podczas wymiany :)