Witam!
Już po walce. Żarówka mijania wymieniona. Tylko godzinka.
Przez 55 minut wyrażałem się o konstruktorze lampy próbując zamontować sprężynkę dociskającą żarówkę. Później go przeprosiłem i przez 5 minut robiłem to samo z autorem instrukcji (BTW: w niemieckiej jest to samo, czyli nie o nasz wybrany naród chodzi...).
Dla potomnych -jeśli jeszcze nie było (wyszukiwajka jest suuuper...).
Aby wymienić żarówkę mijania nie należy ściskać drucika sprężynki w celu wyjęcia z zaczepów (jak wynika z instrukcji) - bo jej będziemy szukać później pod autem.
Odhacza się górną część - lekko ciągnąc ją w bok (dla żarówki kierowcy - w stronę silnika), dolne mocowanie końców drucika robi za oś obrotu - odhaczony drucik odchylamy. Nie zgubimy wtedy sprężynki a jej zamocowanie na powrót będzie banalne - "pstyk" i siedzi.
Żeby było śmieszniej - rysunek też nie odpowiada prawdzie (inny kształt drucika - inny sposób mocowania).
Chyba, że były różne instrukcje od różnych wersji.
W każdym razie, w MK1, 2002 (przynajmniej w moim) na pewno nie wygląda to tak, jak na rysunku, a auto jest krajowe, czyli instrukcja powinna być od tego auta...