Klub Cytrynki
Samochody => Xsara Picasso => XP - Nadwozie i wyposażenie wnętrza. => Wątek zaczęty przez: Artur Żarski w Kwiecień 06, 2009, 16:03:56
-
Witam.
Jeżeli było już na forum to przepraszam , ale od dwóch dni czytam i nie mogę znaleźć nic na ten temat.
Mam taki problem:
po włączeniu klimatyzacji słychać cyknięcie od strony sprężarki tzn. że się włączyła. Z nawiewów zaczyna dobiega dosyć głośne syczenie, natomiast temperatura powietrza biegnącego z dysz nie zmienia się ( nie chłodzi ). W ubiegłym roku przed zimą , klimatyzacja chłodziła bez problemów i nie było słychać tego syczenia z dysz nawiewów.
Czy powodem takiego zachowania , może być za mała ilość czynnika chłodzącego ?
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.
pozdr.
-
U mnie to samo. W tamtym roku hulało super. Teraz coś syczy i też chyba nie chłodzi.
Tzn leci chłodne powietrze, ale wydaje mi się, że takie jak na zewnątrz (jakbym wystawił rękę przez okno).
-
Za mało czynnika w układzie. Najlepiej udać się jak najszybciej do serwisu klimy żeby sprawdzić szczelność i nabić układ czynnikiem.
-
przed chwilą sprawdziłem i stwierdziłem , że po włączeniu klimatyzacji nie włącza się wentylator a chyba powinien.
Czy jest to spowodowane tym , że klimatyzacja nie chłodzi ? czy też klimatyzacja nie chłodzi bo nie działa wentylator ?
-
Przyłączam się do pytania. Chodzi ale chłodzi mizernie...
-
Bo na klimie moi drodzy koledzy należy jezdzic cały rok , wtedy nie ma tych wszystkich problemów . Ja we wszystkich swoich autach jak i w cytrynie jedziłem przez cały rok na klimie i nigdy nie miałem problemów z poprawnoscią jej działania . Serwis ograniczał sie jedynie do sprawdzenia poprawnosci działania i ewentualnego dobicia układu.
-
Słyszałem zalecenie, że "używać przynajmniej raz w miesiącu". Używałem więc przynajmniej raz na dwa tygodnie minimum 1 godzinę. Do pracy i do domu.
I padła.
Ciekawe jak u mojej żony w Fordzie (ona nie używa klimy). Może jutro się dowiem, czy działa jak sprawdzi.
Zobaczymy czy Ford g.. wort.
-
a u mnie w ogóle się nie włącza sprężarka,co moze być przyczyną?dodam,ze auto kupiłem zimą,ale właściciel mnie zapewniał,że klima działa,a nie działa.
-
A jak jest z wentylatorem chłodnicy ?;
Jeżeli sprężarka włącza się a nie chodzi wentylator , to może też znaczyć , że jest za mało czynnika chłodzącego ?
trochę zagmatwane . Ale tak jest.
-
Większość opisanych przez was problemów wynika z braku czynnika chłodzącego. Niestety sam to właśnie przechodzę.
Klima się załącza, ale nie chłodzi - mało czynnika.
Klima się nie załącza - na początek za mało czynnika.
Ja już wiem, że u mnie gdzieś jest nieszczelność bo była dobita po zimie i po 2 tyg. znowu brak czynnika. Fachowcy napełniają układ czynnikiem świecącym UV i w ten sposób szukają nieszczelności.
-
Witam, ja się dołączę ze swoim problemem z klimą, w poście Artura przeczytałem o jakimś wentylatorze chłodnicy, czy jest to wentylator który chodzi tylko przy włączonej klimatyzacji? Mój problem polega na tym, że jak mam włączoną klimę to wyraźnie słychać jakieś brzęczenie - jak by metaliczny rezonans, po przełączeniu na ECO od razu znika więc dotyczy ewidentnie samej klimy (i nie jest to wentylator tłoczący powietrze do nawiewów - ten wyczyściłem i działa cichutko przy trybie ECO), no i jest zależny od obrotów, im wyższe obroty tym wyższy dźwięk i głośniejszy... czy przyczyny szukać właśnie w tym wentylatorze czy raczej w samej sprężarce klimatyzacji? Klima chłodzi według mnie dobrze, ale może mamy za niskie temperatury żeby to dokładnie sprawdzić. Czy może to być również problem z niskim poziomem czynnika chłodzącego i brzęczy sama sprężarka?
-
Tak, to też może być spowodowane za małą ilością czynnika w układzie. Wraz z czynnikiem w układzie znajduje się olej, który zapobiega zatarciu się sprężarki, a jeśli czynnika a zarazem oleju brak to sprężarka zaczyna wydawać dziwne odgłosy. U mnie było podobnie, ale na szczęście wymieniłem chłodnicę na czas (była nieszczelna) i sprężarka ocalała.
-
Witam,
a ja ma taki problem - po przełączeniu w tryb ECO wydmuchiwane powietrze zaczyna śmierdzieć stęchlizną - czy Wy tez tak macie...?
Wydawałoby sie że jeżeli już, to powinno to wystąpić w momencie kiedy właczona jest klimatyzacja (tryb A/C) i jest ona długo nie serwisowana... co myślicie?
-
Szybko grzybki Ci wyrosły - w zaledwie rocznym aucie. :-( Napiszę to obrazowo - gdy włączysz klimę, to wszystkie "grzyby" znajdujące się na parowniku klimatyzacji, w wyniku niskiej temperatury przestają śmierdzieć (przechodzą w tryb hibernacji, hehe). Gdy wyłączysz klimatyzację, parownik się "rozmraża", jest cały w wilgoci i wszelkie zahibernowane w czasie pracy klimatyzacji drobnoustroje, teraz zaczynają żyć własnym życiem i po prostu z nawiewów śmierdzi. Czyli, jeśli można tak powiedzieć, objaw u Ciebie jest jak najbardziej prawidłowy. ;-) Zrób dezynfekcję klimy i będzie OK.
-
a ja mam pytanie, jeśli nie ma czynnika w układzie to sprężarka się włączy czy nie?
-
Darek Rydel napisał:
a ja mam pytanie, jeśli nie ma czynnika w układzie to sprężarka się włączy czy nie?
Nie.