Zabrałem się dzisiaj za wymianę osłony przegubu. po wyjęciu półosi zauważyłem że krzyżak w tym kielichu siedzi tak ciasno że musiałem rozdzielać je przy pomocy młotka... wymieniałem kiedyś te osłony w swojej c4 i o ile pamiętam krzyżak powinien siedzieć w kielichu raczej luźno, a tutaj krzyżak wchodzi luzem tylko do połowy średnicy kółek. nabijanie młotkiem powoduje że połączenie robi się sztywne i przegub w tym miejscu nie pasuje. O co tu chodzi? Czyżby ktoś zamontował niewłaściwe części? opaski na gumach były jeszcze fabryczne.
Prosił bym o informację jeśli ktoś posiada, jaka powinna być średnica satelit na tym krzyżaku, bo widzę że są różne, silnik 2.0 hdi 140koni. Zmierzyłem u siebie i wyszło że frez w kielichu ma 44,6mm, "zamontowany krzyżak ma 44,9mm a w necie można kupić krzyżaki o średnicy 43mm. i taki zamówiłem. mam nadzieję że po zmontowaniu te 1,6mm luzu nie będzie powodowało stuków puków.
Dzięki.