Pożegnania nastał czas.
Mija właśnie drugi miesiąc jak sprzedałem moje oczko w głowie.
Sprzedała się w tydzień.
Troszkę szkoda bo dużo czasu, nerwów i kasy w nią zainwestowałem no ale cóż, 1 para drzwi, nieskładana tylna kanapa, brak klimy itp przesądziły o sprzedaży. Trzeba było się przygotować na narodziny maleństwa;)
Aktualnie od prawie 2 miesięcy jestem posiadaczem większego brata Xsary, mianowicie C5.
Poniżej jedna z ostatnich fotek Xsary, na kilka dni przed sprzedażą.
PS. Zdjęcie bez wykorzystania obróbek itp- to efekt kilku godzin pracy przy lakierze i plastikach. Błyszczał się jak nowy.