[MkIII] obniżenie zawieszenia z przodu po wyłączeniu zapłonu

[Michal Wladyniak]

Czemu wymieniłeś sfery? Już się zużyły?

[Roland Makowski]

Nie wiem czy były zużyte bo ich nigdzie nie sprawdzałem, zawieszenie z przodu zrobiło mi się twardsze, a że miałem sfery w pudełku więc wymieniłem, po wymianie cytrynka jest odczuwalnie miększa i wygodniejsza, więc stare sfery pewnie już nie były idealne.
Miałem tylko wielki problem z odkręceniem starych sfer, potężny klucz do rur strażackich nie dawał rady, w końcu zespawałem kawałek łańcucha z motoru z dłuższą rurką i poszło

[Tomasz Lewicki]

Panowie u mnie to samo co Kolega opisywał parę postów wyżej po zmianie kół na letnie zadziera nosem do góry i pompa nie wyłącza się przy maksymalnym poziomie zawieszenia.
Dlatego szukam Osoby z Lexią w stolicy do ogarnięciem tego problemu

Z góry dziękuje za info, pomoc , namiar

[Roland Makowski]

Michał , czy mógłbym Cię prosić o opisanie krok po kroku procesu zmiany wysokości w DB.
Klikam w telekodowanie pyta o nadwozie sedan czy kombi, klikam kombi następnie zielony ptaszek i wywala błąd " złe telekodowanie" , gdzie robię błąd ? Może jak znajdziesz chwile to zrobisz krótki opis, wiem że jesteś zajęty niemowlakiem ale może w przerwie

[Michal Wladyniak]

To proste, po włączeniu DB dajesz naprawę wybierasz kalkulator zawieszenia. Później wybierasz przedostatnią pozycję ta co ma nie do końca przetłumaczoną nazwę. Masz tam usunięcie ciśnienia i to co nas interesuje czyli regulacja wysokości. Pojawi się pytanie czy zawieszenie posiada jakiś moduł, dajesz nie. Kolejne pytanie czy samochód to cross tourer dajesz nie. Otworzy się tabela z krokami zawieszenia. Dajesz szczałkę dalej i pojawia się rycina co zmierzyć, dajesz dalej i wpisujesz 160 czy 180 na przód znów szczałkę w prawo i ustawiasz tył. Po zakończeniu pokaże że wysokości zapamiętane. Włączasz silnik pomiar i się cieszysz nową wysokością ☺

[Arkadiusz Staniec]

Tomasz Lewicki napisał:
Panowie u mnie to samo co Kolega opisywał parę postów wyżej po zmianie kół na letnie zadziera nosem do góry i pompa nie wyłącza się przy maksymalnym poziomie zawieszenia.
Dlatego szukam Osoby z Lexią w stolicy do ogarnięciem tego problemu

Z góry dziękuje za info, pomoc , namiar

Chętnie pomogę w ogarnięciu tematu.

[Tomasz Lewicki]

Arkadiusz Staniec napisał:

Tomasz Lewicki napisał:
Panowie u mnie to samo co Kolega opisywał parę postów wyżej po zmianie kół na letnie zadziera nosem do góry i pompa nie wyłącza się przy maksymalnym poziomie zawieszenia.
Dlatego szukam Osoby z Lexią w stolicy do ogarnięciem tego problemu

Z góry dziękuje za info, pomoc , namiar

Chętnie pomogę w ogarnięciu tematu.

Super proszę o namiar do Siebie na PW odezwę się na dniach

[Marek Bor]

Michal Wladyniak napisał:
Włączasz silnik pomiar i się cieszysz nową wysokością ☺

Czyli korekty wykonujemy na wyłączonym silniku?

[Michal Wladyniak]

Ja robiłem na "zapłonie"

[Roland Makowski]

U mnie po pytaniu czy C5 to cross pojawia się jeszcze następne pytanie o wersje nadwoziową i silnik , wybieram daje strzałeczkę i wywala " złe telekodowanie" , jak mi się uda wrzucę dziś screna.

[Michal Wladyniak]

Arek, pytanie z innej beczki, dla czego tył ma stać niżej ?
Przed chwilą zauważyłem na swoim bolidzie że jednak widać ten cm różnicy względem przodu

[Arkadiusz Staniec]

Michal Wladyniak napisał:
Arek, pytanie z innej beczki, dla czego tył ma stać niżej ?
Przed chwilą zauważyłem na swoim bolidzie że jednak widać ten cm różnicy względem przodu

Tylko ze względu na komfort.
Po ustawieniu zawieszenia według instrukcji ( w ASO ), różnica jest w granicach 3cm(42;39) więc tył musiałbyś podnieść względem prawidłowgo ustawienia o 1cm i zamiast zmiękczyć to usztywisz.
Podnieś tył o 1m i pojeździj. Zobaczysz czy pasuje Ci takie ustawienie. Ja tam wolę komfort.
Jeździłem na różnych ustawieniach i dla mnie najbardziej optymalne to minimum 40cm przód i (38.5 - 39) tył.
  Lepszym rozwiązaniem jest rozwiercenie dławików i powrócenie do prawidłowej wysokości, ale aktualnie nie mam czasu, bo to trochę zabawy.

[Roland Makowski]

... czyli trzeba wybrać pomiędzy komfortem a odczuciem wizualnym , bo jednak lepiej wygląda jak tył jest ciut wyżej., ja dalej walczę ze zmianą ciągle wywala mi ten sam błąd już się poddaje.

[Michal Wladyniak]

a ma ktoś informację z jaką wysokością samochód opuszcza fabrykę ?
teraz patrzę przez okno i jak przód "opadł" po zgaszeniu silnika to wygląda to jak należy czyli przód niżej od tyłu.
zobaczę jeszcze raz jakie mam dokładne wysokości i coś pokombinuję z tyłem, przód wpisałem 180 a tył 116

[Joanna Luty]

A czy jesteście Panowie w stanie mi powiedzieć jakie są optymalne dla komforu wysokości w mkII ?Czy tył też ma być niżej względem przodu?

[Machoński Tomasz]

Jak tam Roland?
Udało sie coś zrobić?

[Michal Wladyniak]

Miał do mnie wczoraj dzwonić żebym go poprowadził przez to ale cisza

[Marek Bor]

Ja chyba jutro podejmę temat w C5 mojej połowicy. W końcu to dzięki niej spłodziłem ten wątek.

Edit:

Przy okazji zmierzyłem dzisiaj wysokości u mnie w wozie zakładając, że są prawidłowe - na komfort nie narzekam, a i zawieszenie się opuszcza i podnosi prawidłowo - po wyłączenie zapłonu też.

Wysokości na uruchomionym silniku, wymiar od osi koła do rantu błotnika:

- przód 41 cm
- tył 38 cm

[Michal Wladyniak]

wiem że w X7 jest już inne zawieszenie niż w MK II ale wolę się upewnić, zmiana wysokości nie wpływa negatywnie na stan ogumienia ?
bo w MK II jak był wyżej to koła robiły się w negatyw

[Marek Bor]

Wróciłem właśnie z garażu.
Zatem u mojej połowicy C5 miała przód ustawiony na 43cm, a tył na 38,5cm. W porównaniu do mojej przód o 2cm wyżej, Tyl natomiast o 0,5cm. Doszedłem do wniosku, że nie będę korekty robił DB, a tradycyjnie na korektorze. Bez problemu ustawiłem przód na 41cm, a tył zostawiłem w spokoju. Zawieszenie zaczęło normalnie pracować. Po podniesieniu do samej góry pompa wyłącza się. Natomiast po wyłączeniu zapłonu przód lekko sam opada. Misja zatem wykonana, o wrażeniach z jazdy i komfortu dowiem się jutro jak moja szanowna połowica zda relacje po jeździe.
To powyżej to zadowalający aspekt mojej wizyty w garażu. Jednak smutek ogarnął mnie jak zobaczyłem to co Wy teraz widzicie na poniższych fotkach. Sprawa dotyczy lewego przedniego siłownika. Jako, że samochód kupowałem od komisanta zamierzam wytoczyć działo w tej sprawie.

[Emil Uzunow]

Powodzenia w bojach ze sprzedawcą w takim razie.

[Michal Wladyniak]

Przecież siłownik może zacząć ciec w każdej chwili, niestety z siłownikiem nie znasz dnia ani godziny

[Roland Makowski]

Machoński Tomasz napisał:
Jak tam Roland?
Udało sie coś zrobić?

Nie nic się nie udało , nie próbowałem dalej umówiłem się z Michałem na telefon, ale przez ostatnie dni mam sporo gabarytów do pilotażu i nie sypiam wcale , więc jak wypocznę to na pewno do Michała zadzwonię

[Marek Bor]

Michal Wladyniak napisał:
Przecież siłownik może zacząć ciec w każdej chwili, niestety z siłownikiem nie znasz dnia ani godziny

Samochód zakupiony ze dwa miesiące temu. Taki wyciek nie robi się w dwa dni.

[Tomasz Lewicki]

Wyciek pojawi się z dnia na dzień (niestety) u mnie zawsze dziwnym trafem na wiosnę, dwa lata temu w marcu prawy przód rok temu kwiecień lewy tył (na szczęscie ustąpił wyciek sewis nie zakwalifikował do wymiany) niestety kolego 1150 zł nowy w serwisie