Klub Cytrynki
Samochody => Xsara Picasso => XP - Zawieszenie i koła. => Wątek zaczęty przez: Mariusz Krystkiewicz w Listopad 21, 2017, 10:53:38
-
Witam
Po przejeździe przez np. śpiącego policjanta ale takiego naprawdę dużego jak przód nurkuje to mam wrażenie że górna obudowa amortyzatora w prawym przednim kole ociera o nadkole.
Przy ostatniej zmianie kół,jak auto było podniesione do góry faktycznie na górnej obudowie amortyzatora widać ślady jak i po rancie nadkola widać że te dwa elementy mają styczność ze sobą.
Gdzie szukać problemu?
Pozdrawiam
Marjan
-
Podłączam się do pytania - ślady obcierania zauważyłem z obu stron
-
Chyba na początek sprawdzić stan sprężyn i pomyśleć ile lat/km maja amortyzatory.
-
Chyba na początek sprawdzić stan sprężyn i pomyśleć ile lat/km maja amortyzatory.
Ja swoją Xsarą jeżdżę 11 lat- amortyzatorów nie wymieniałem (na przeglądach diagności nie mieli zastrzeżeń), a sprężynę z lewej strony wymieniałem jakieś 3 lata temu.
Marjan
-
Chyba na początek sprawdzić stan sprężyn i pomyśleć ile lat/km maja amortyzatory.
Ja swoją Xsarą jeżdżę 11 lat- amortyzatorów nie wymieniałem (na przeglądach diagności nie mieli zastrzeżeń), a sprężynę z lewej strony wymieniałem jakieś 3 lata temu.
Marjan
Amortyzatory właśnie wymieniłem, podczas ich wymiany zauważyłem przetarcia. Sprężyny wyglądają dobrze, w miarę świeże, na pewno nie są już fabryczne.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Chyba na początek sprawdzić stan sprężyn i pomyśleć ile lat/km maja amortyzatory.
Ja swoją Xsarą jeżdżę 11 lat- amortyzatorów nie wymieniałem (na przeglądach diagności nie mieli zastrzeżeń), a sprężynę z lewej strony wymieniałem jakieś 3 lata temu.
Marjan
Amortyzatory właśnie wymieniłem, podczas ich wymiany zauważyłem przetarcia. Sprężyny wyglądają dobrze, w miarę świeże, na pewno nie są już fabryczne.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
/
Andrzej a jeśli możesz to proszę powiedz w jakiej kwocie zamknęła się u Ciebie wymiana amortyzatorów?
W warsztacie w którym ja serwisuje swoje xp powiedziano mi 700-800zł za sam przód.
Marjan
-
Chyba na początek sprawdzić stan sprężyn i pomyśleć ile lat/km maja amortyzatory.
Ja swoją Xsarą jeżdżę 11 lat- amortyzatorów nie wymieniałem (na przeglądach diagności nie mieli zastrzeżeń), a sprężynę z lewej strony wymieniałem jakieś 3 lata temu.
Marjan
Amortyzatory właśnie wymieniłem, podczas ich wymiany zauważyłem przetarcia. Sprężyny wyglądają dobrze, w miarę świeże, na pewno nie są już fabryczne.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
/
Andrzej a jeśli możesz to proszę w jakiej kwocie zamknęła się u Ciebie wymiana amortyzatorów?
W warsztacie w którym ja serwisuje swoje xp powiedziano mi 700-800zł za sam przód.
Marjan
No co ty.
Ja zapłaciłem za amory + tarcze i klocki, wszystko HART z wymianą 800zł
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Chyba na początek sprawdzić stan sprężyn i pomyśleć ile lat/km maja amortyzatory.
Ja swoją Xsarą jeżdżę 11 lat- amortyzatorów nie wymieniałem (na przeglądach diagności nie mieli zastrzeżeń), a sprężynę z lewej strony wymieniałem jakieś 3 lata temu.
Marjan
Amortyzatory właśnie wymieniłem, podczas ich wymiany zauważyłem przetarcia. Sprężyny wyglądają dobrze, w miarę świeże, na pewno nie są już fabryczne.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
/
Andrzej a jeśli możesz to proszę w jakiej kwocie zamknęła się u Ciebie wymiana amortyzatorów?
W warsztacie w którym ja serwisuje swoje xp powiedziano mi 700-800zł za sam przód.
Marjan
No co ty.
Ja zapłaciłem za amory + tarcze i klocki, wszystko HART z wymianą 800zł
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
Kurcze 800zł hmmm jednak Zabrze to nie Warszawa :(
-
u mnie wyszło dokładnie 150zł od strony - wymiana amor plus tarcze i klocki i 500zł materiał.
Może ma na to wpływ "karta stałego klienta" u mechanika - od 20 lat samochody u niego serwisuję i wysyłam znajomych do niego :)
Z tego co wiem to wymiana samych amorów nie powinna wynieść więcej jak 100zł od strony w normalnej cenie do tego biorąc pod uwagę ceny w Inter Cars 410zł amortyzatory Kayaby albo Monroe to wiele nie urwiesz od tego co napisałeś ale mój mechanik przejechał się już na tych tzw markowych amortyzatorach i montuje HART'y za 300zł/kpl - to już robi róznicę
-
Panowie z cenami za robociznę są spore rozbieżności. Dla przykładu po własnoręcznie wykonanej wymianie tarcz i klocków z tyłu postanowiłem popytać po mechanikach ile taka usługa może kosztować.... i wyszło,że od 50 do 200pln.
-
Sztuka amortyzatora renomowanej firmy to okolice 150-170 zł. Zarówno przod jak i tył.
No i mechanik.
Sam w wielu autach robiłem- wiec 0 zł. Ostatnio w Scenicu pojechałem do zaprzyjaźnionego mechera celem użycia prasy po sprężyn.
Zmienił mi amory za 20 zł.
U innego pytałem o całą robotę powiedział 100 zł.
Sama wymiana jest bajecznie prosta tylko scisniecie sprężyny to stres.
Do tego francuzy mają cholernie długie sprężyny i z tym jest czasami problem nawet na dedykowanej prasie hydraulicznej.
Wymiana tylnych amorów to zajęcie na 20 minut w garażu.
Trzeba tylko zdemontować kosz kola zapasowego i tłumik tylny. Wtedy dostęp idealny. 4 sruby i wio.
Ps. Ostatnio zauważyłem, że mechanikom w dupach się poprzewracało.
Za byle wymianę oleju wołają jak za zboże. A jak pojedziesz z czymś konkretnym to albo nie maja czasu, albo ci wymyślają ze tyle roboty i się zejdzie.
Ja nie korzystam z ich usług, no chyba że naprawdę muszę. Nie mam odpowiednich narzędzi.
Kolega z pracy zaprowadził ostatnio Zafire na wymiane świec zarowych i filtra paliwa.
Po 3 dniach mecher dzwoni żeby przyjechał.
Ten mu mowi, że nie zrobił bo trzeba kolektor ssący zdjąć żeby się do świec dostać. Nosz kur...wa to po co on jest?
Kolega zdawal sobie sprawę ze trzeba zdjąć kolektor i zaprowadził do mechera. Jakby sam mogl wymienić to by to zrobił.
Łapy opadają.
-
Mój mechanik taż marudzi przed i po - ile to roboty będzie miał albo ile to musiał zrobić ale nie zdziera ze mnie z tego tytułu, on już tak ma :)
Kiedyś się przejechał na mnie, a konkretnie na moim TICO, z wymianą linki ręcznego - umówiliśmy się na konkretną kasę i godzinkę roboty, nawet nie zostawiałem auta tylko czekałem na warsztacie. Gdybym nie widział, nie uwierzyłbym - 3h we trzech - jeden walczył z dźwignią ręcznego - Koreaniec zamontował odwrotnie zawleczkę zabezpieczającą - trzeba było rozebrać wszystko żeby się do niej dostać, drugi walczył ze zbiornikiem paliwa - walczył ale żadnej śruby nie urwał a trzeci zajmował się konkretnie kołami i później linką - k...y leciały już jak regularny dialog pomiędzy nimi ale zrobili. No i zapłaciłem tyle ile było umówione.
Od tego czasu już nie umawiał się ze mną na kasę przed wykonaniem, nie zmienia to faktu że jak na moje oko, przynajmniej dla mnie jest uczciwy a po 20 latach współpracy daje mi naprawdę dobre ceny i na części i na robociznę.
Podsumowując mechanik, mechanikowi nie równy - nawet samym podejściem do klienta - zapłacić dużo i dobrze to nie sztuka, z doświadczenia z innych grup dyskusyjnych wiem, że nawet w serwisach fabrycznych jest loteria ale tylko odnośnie jakości usługi - ceny zawsze są wysokie
-
Wy to macie pecha. Ja mam super machera do samochodów. Umawiam się na konkretny dzień i jeszcze tego samego dnia auto odbieram. Jeśli wiem co jest do roboty to telefonicznie mówię co, oni mają VINy wszystkich moich samochodów i jak auto odstawiam to części są już na stole. 8 rano auto zostawiam, przed 16-tą jest do odbioru. Raz się zdarzyło, że został Pikuś na noc, ale to dostawca części zawalił i przywiózł nie to co trzeba.
Taki mały offtop ;)
-
Wy to macie pecha. Ja mam super machera do samochodów. Umawiam się na konkretny dzień i jeszcze tego samego dnia auto odbieram. Jeśli wiem co jest do roboty to telefonicznie mówię co, oni mają VINy wszystkich moich samochodów i jak auto odstawiam to części są już na stole. 8 rano auto zostawiam, przed 16-tą jest do odbioru. Raz się zdarzyło, że został Pikuś na noc, ale to dostawca części zawalił i przywiózł nie to co trzeba.
Taki mały offtop ;)
Ja wcale nie narzekam na swojego, jakby tak było to nie trzymałbym się tyle lat jednego warsztatu, dałem tylko taki przykład z początków korzystania z jego usług :)
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
-
W sumie to mam ten sam problem tylko "niby" ociera o bude na górze..
po 1 wymianie sprężyn u innego mechanika wszystko było ok
po 2 drugiej wymianie sprężyn u innego mechanika na nierównościach było słychać stuki jakby luz..
po 3 wymianie sprężyn+amortyzatorów+łożyska i mocowania+gumy po tej wymianie słychać tylko od strony kierowcy i na zakrętach jak amortyzator skrzypi a na nierównościach od kierowcy słychać stuki jak po ostatniej wymianie tylko :/ mechanik powiedział że sprężyna trze o budę czy może 1 stronę źle zaprasował jak zakładał i nie trafił miseczką ?