Mając trochę wolnego czasu posiedziałem trochę przy cytrynce.
Na początek poszło koło zapasowe-po wyjęciu obraz nędzy.Przy czyszczeniu wyleciało sporo piachu i błota,oraz wyszedł stan felgi-ruda rozpanoszona na dobre. Czyszczenie, cortanin,podkład i farba.Aby trochę złagodzić warunki panujące pod spodem na felgę założyłem kołpak-niby nic ale powinno być lepiej.
Stare ramki tablic były już zmęczone czasem,więc ustąpiły miejsca nowym ,metalowym.
Jak wiadomo gniazdo zapalniczki w XP nie jest umieszczone w idealnym miejscu,dlatego postanowiłem dołożyć drugie coby nie mieć kłopotów z nawigacją,czy ładowaniem telefonu.
Gniazdo ulokowałem w schowku/zaślepce bezpieczników którą rzadko się rusza.Do podłączenia się w instalację blisko, wpięte wtyczki odbiorników prądu nie przeszkadzają .Niestety nie było z zielonym podświetleniem,więc jest pomarańczowe.