Ja kupując auto szukałem 1.6 HDi i takie znalazłem. Wcześniej miałem benzynową xantię i strasznie przeżywałem wizyty na tanksztelach.
Rozważałem też 2.0 HDi, ale wziąłem pod uwagę, że 1.6 jest jednak i oszczędniejszy, i dynamiczniejszy, a poza tym auto ma ESP, wszystkie hamulce tarczowe, no i jest przyjaźniejsze środowisku.
Wbrew temu, co mówi większość ludzi, auto kupiłem w komisie w Częstochowie. Mimo, że sam salon nie sprawiał najlepszego wrażenia, to jednak jego właściciel potrafił poświęcić mi i mojej żonie niemal pół dnia (jazda próbna, wizyta w warsztacie, wizyta w ASO u diagnosty) i mimo, że to oczywiście handlarz, to jednak jest różnica pomiędzy handlarzem z Częstochowy a handlarzem z Krakowa czy z Warszawy.
Przed zakupem oglądałem kilka aut i to było w najlepszym stanie. A przede wszystkim, jak sprawdziłem w ASO, miało wymieniany filtr FAP i uzupełniany w nim płyn.
Silnik jest rewelacyjny. Nie szukałem sportowego wozu, tylko rodzinne auto, jednak nie sposób nie docenić jak auto się szybko zbiera, i jak rewelacyjnie wyprzedza (overboost daje dodatkowego kopa). Przy tym spalanie jest rewelacyjnie niskie. Podczas wyjazdu na Słowację (z rodziną, znaczna część jazdy w górach, z bagażami i z klimatyzacją) udało mi się uzyskać niemal deklarowane przez producenta spalanie - 4,7 l/100 (sprawdzane też osobiście, nie tylko na komputerze; dzięki temu wiem, że komputer praktycznie nie oszukuje - różnica wyszła 0,1 l/100 km, a więc w granicach błędu).
Autem byłem też na wakacjach nad morzem - wynik ok. 5,5 l/100 km, ale dużo jeździliśmy autostradami a tu już auto potrzebuje trochę więcej oleju żeby pędzić z prędkościami autostradowymi). W mieście spalanie wynosi jakieś 7,5 do 8 litrów w zależności od stylu jazdy i natężenia ruchu.
Jeżdżę i po mieście, i w trasie, więc się sadze dopalają. Tankuję zwykły olej na Neste, gaszę silnik po krótkiej chwili i, na razie, wszystko jest OK. Przez pół roku poziom oleju silnikowego opadł mi o jedną kreskę.
Auto jest rewelacyjne na wyprawy jakimiś zwykłymi drogami, gdzie po drodze napotyka się miasta i miasteczka. Wtedy niewiele pali, a przy tym szybko się rozpędza po opuszczeniu terenu zabudowanego, i jak trzeba, to wyprzedza, co tam się po drodze znajdzie.
O oczywistościach takich jak komfort, ilość miejsca i świetna widoczność (w trasie) nie piszę, bo to wątek o silniku.