Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: Xm mk2, HA II, twardo po remoncie zawieszenia, niedziałający Ha  (Przeczytany 4983 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Michał Hejza

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 35
  • Skąd: Miastko
  • Posiadany samochód: Xm '99 2,1td, Xantia Break '98 3.0 v6
  • Miejscowość: Miastko
Witam,

Jestem po wymianie wszystkich  przewodów stalowych idących pod samochodem do tylnej belki. W dodatku wymienione zostały tylne sfery siłowników.

Przed remontem wszystko było okej oprócz skaczącej dupy wynikającej z pustych sfer na siłownikach. Po wymianie podskakiwanie zniknęło, ale auto zrobiło się strasznie sztywne na zwykłych uskokach jezdni (niczym sprężynowiec).

Cewki załączają się po otwarciu drzwi i po odpowiednim czasie przestają działać, ale na odpalonym silniku auto jest dużo twardsze niż było kiedyś. Dodam, że mam niedziałający od czasu do czasu licznik co pewnie powoduje błędy w kompie. Czujnik otwarcia maski też ciągle wyświetla się na incydentach. Komp jest nowszy więc wykazanie błędów diodą z tego co wiem nie wchodzi w grę. Po naciśnięciu na tył samochodu, auto po czasie się podnosi i opada, więc ok. Z przodem ciężko bo jest tak twardy, że nie mogę go ugiąć na tyle mocno by się podniósł. Dorabiana dioda pociągnięta do wnętrza auta wskazuje utwardzenie zawieszenia przy ruchach kierownicą, hamowaniu i przyspieszaniu, sprężynka "sport" pali się cały czas od momentu włączenia, więc też teoretycznie prawidłowo.

Zacznę więc od początku. Do remontu miałem zdemontowany zbiornik paliwa, tłumik i tylne cięgno regulacji wysokości zawieszenia. Dodatkowo miałem odkręcony od ławy optyczny czujnik wysokości zawieszenia, który jest połączony z cięgnem regulacji. Tylnej środkowej sfery od HA nie udało mi się odkręcić pomimo walki młotkiem (raczej mechanicznie nic nie mogłem jej zrobić?). Po złożeniu wszystkiego do kupy auto pojęździło trochę z odpięta tylną cewką bo nie zauważyłem odłączonej kostki.

Moim głównym podejrzanym jest ten optyczny czujnik połączony z cięgnem, jak właściwie powinienem to ustawić aby było idealnie na swoim miejscu? Mam wjechać na podnośnik w pozycji do jazdy, rozpiąć cięgna i w neutralnym położeniu (w momencie kiedy nie ma napięć) złożyć z powrotem? Mam wrażenie, że samochód stoi za wysoko po zakończeniu jazdy. Dziś rano stał chyba niżej niż wczoraj wieczorem, ale po odpaleniu nie podniósł się do góry.

Sfery na siłownikach wszystkie nowe, konżektor też, auto trzyma ciśnienie i sprawnie reaguje na dźwignie, bez opóźnień, podskoków czy opadania.

W  weekend mam wyjazd za granicę, mam nadzieję, że uda mi się to zrobić, liczę na Waszą pomoc :(

Offline Krzesimir Dębski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 469
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Citroen CX 25 TRD 2, XM 2.0 TCT
  • Miejscowość: Lublin
Odp: Xm mk2, HA II, twardo po remoncie zawieszenia, niedziałający Ha
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 18, 2017, 11:17:16 »
Nie będziesz miał miękkiego samochodu dopóki nie upewnisz się, że masz dobre środkowe sfery od HA. Układ możesz mieć sprawny elektrycznie, ale co z tego jak zawory się otwierają, a sfery są puste, albo mają 30% azotu. Po kolei:
1. Prędkościomierz działający od czasu do czasu nie ma wpływu na działanie HA. Czujnik i tak wysyła sygnał do sterownika HA, masz najprawdopodobniej "zimne luty" w zegarach, typowa przypadłość w XM-ach. W końcu mają już po 20 lat. Możesz to sprawdzić w następujący sposób. W momencie gdy jedziesz, a wskazówka leży i nie pokazuje prędkości, uderz w deskę nad zegarami. Jeśli prędkościomierz ożyje to masz pewność, że to zimne luty.
2. Czujnik otwarcia maski nie ma połączenia ze sterownikiem HA, co innego tylna klapa.
3. Czujnik przechyłów nadwozia nie jest aż tak istotny w całym tym układzie. Możesz go odpiąć, a auto i tak będzie w trybie miękkim, po prostu wyrzuci po jakimś czasie błąd o niesprawności tego podzespołu. Nie ma też znaczenia jak go przykręcisz, byle był na swoim miejscu. On działa jak "scroll" w myszce z tą różnicą, że nie kręci się w koło tylko wychwytuje gwałtowność ruchu. W środku są dwie foto diody, nadajnik i odbiornik, a pomiędzy nimi talerzyk z otworkami. Diody mają za zadanie sczytywać prędkość obracania się talerzyka. Jeśli ten rusza się płynnie komputer utrzymuje zawieszenie w trybie soft, jeśli natomiast najedziesz z większą prędkością na jakąś przeszkodę talerzyk połączony za pomocą cięgien ze stabilizatorem wykona gwałtowny ruch do przodu i do tyłu, co powoduje natychmiastowe usztywnienie samochodu na krótką chwilę.
4. Jest duże prawdopodobieństwo, że masz przestawioną wysokość auta po całych tych operacjach demontażu cięgien regulacji. Musisz po prostu wjechać na kanał i zmierzyć. Wysokość auta ma znaczenie na komfort.

Podsumowując. Miałeś wszystko zdemontowane, a mimo to nie sprawdziłeś najważniejszych rzeczy czyli sfer od HA, przednia też może być pusta. Nie piszesz też nic o odpowietrzaniu układu po całej tej zabawie co jest bardzo ważne i nie mam tu na myśli podnoszenie i opuszczanie kilka razy, trzeba odpowietrzyć na zaciskach hamulcowych, zwłaszcza z tyłu. Tył auta potrafi być też sztywny z powodu uszkodzonych łożysk tylnych wahaczy. Sprawdź też wtyczkę pod spodem auta w okolicy przedniego zaworu antyopadowego.

Offline Michał Hejza

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 35
  • Skąd: Miastko
  • Posiadany samochód: Xm '99 2,1td, Xantia Break '98 3.0 v6
  • Miejscowość: Miastko
Odp: Xm mk2, HA II, twardo po remoncie zawieszenia, niedziałający Ha
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 18, 2017, 12:14:58 »
Dzięki za szybka odpowiedź!

Ne sprawdzilem sfer ha dlatego, ze przed wymiana przewodow wszystko bylo ok. Mam sfere konzektorowa 62 ktora zle zamowilem z zamiarem wymiany tylnej od HA. Niestety nie udalo mi sie jej odkrecic.
 Co do licznika... znalem przyczyne zimnych lutow, probowalem to poprawic 3 razy ale probleem pozostal. Ciesze sie,  ze to nie ma wplywu na ha.

Samochod odpowietrzalem tylko opuszczajac go i podnoszac. Zaraz sie za to wezme. Moge to zrobic na podnosniku z podlozynymi felgami pod piasty, aby cieezar spoczywal na wahaczach?

Wysokosci chyba bez kanalu nie ogarne? Moge mierzyc wysokosc do blootnikow?

Pozdrawiiam

Offline Krzesimir Dębski

  • Mistrz prostej
  • **
  • Wiadomości: 469
  • Skąd: Lublin
  • Posiadany samochód: Citroen CX 25 TRD 2, XM 2.0 TCT
  • Miejscowość: Lublin
Odp: Xm mk2, HA II, twardo po remoncie zawieszenia, niedziałający Ha
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 18, 2017, 14:47:06 »


Wysokość tylko na kanale. Odpowietrzenie zrób normalnie na ziemi. Auto w górny serwis i na uruchomionym silniku podnosisz tylne prawe koło, odpowietrzasz , lewy tył, prawy przód, lewy przód. Ktoś musi oczywiście wcisnąć i trzymać pedał hamulca, bez żadnego pompowania. Z tym, że to odpowietrzanie to już na samym końcu po wymianie gruszek. Zasada mierzenia ta sama co w Xantii. Tylko przód w XM-ie ma mieć około 15cm, a tył około 44cm. Gruszkę najlepiej wymień na właściwą. Przód ma mieć 70bar i pojemność 450, albo 500, a tył 50 i 400cm3, chyba, że to kombi to trochę inna.
Jeśli chodzi o prędkościomierz, to albo coś źle robiłeś, albo coś nie tak z kontaktem, może przy wtyczce impulsatora jest zielono. Sprawdź.

Offline Michał Hejza

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 35
  • Skąd: Miastko
  • Posiadany samochód: Xm '99 2,1td, Xantia Break '98 3.0 v6
  • Miejscowość: Miastko
Odp: Xm mk2, HA II, twardo po remoncie zawieszenia, niedziałający Ha
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 26, 2017, 16:45:30 »
Jestem już za granicą, w piątek pojade do serwisu, żeby dokladnie zmierzyć wyokość na najazdach. Wydaje mi się, że stoi za wysoko, ale pomiary robiłem do błotników w porównaniu do pomiarów kolegi z forum.
Do progu mam 20cm, a licząc średnią z wysokości na każdą osi wyszło, że tył powinien zejść około 4cm w dół, a przód 2cm w górę. Pomiary nie były idealnie dokładne.

Odpowietrzyłem hamulce tylne przed wyjazdem (przednich nie ruszałem), lecz nic nie pomogło, samochód nadal bardzo słabo wybiera poprzeczne nierówności czy studzienki. Może Wy pomożecie w odpowietrzeniu układu, bo czytając różne wątki na temat sposobu zgłupiałem... Od zawsze myślałem, że układ zawieszenia odpowietrza się sam i pewnie tak jest, ale może czasem trzeba mu pomóc?


Przed wyjazdem odkręcałem 12 na glebie z wciśniętym hamulcem kilkukrotnie. Nie wiem czy autosugestia czy delikatna różnica, ale wydawało mi się, że przez 2km jest ok. Później było to samo co przedtem.


Tutaj na miejscu próbowałem odpowietrzać 12 na serwisie górnym, dolewając LHM do optymalnego poziomu i też przez chwile wydawało się, że jest ok, z tym, że tu już krócej.


Komputer steruje cewkami poprawnie bo widzę diode w aucie i jej reakcje na różne zachowania.


Spróbuję się też podpiąć w piątek pod kompa, zobaczyć ile błędów się nagromadziło.


A z licznikiem nie wiem co mogłem zrobić nie tak. Odessałem starą cyne i nałożyłem świeżą :)
Może faktycznie impulsator zaśniedziały, nie mogłem go zlokalizować.


Pozdrawiam i czekam na porady
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 26, 2017, 17:55:58 wysłana przez Michał Hejza »

Offline Robert Mulewicz

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 784
  • Skąd: Kraków
  • Posiadany samochód: Nissan Terrano 3.0, C4 1,6HDI coupe Były:MG TF 1.8 16v ,XM V6 Zender,Saxo VTS, Renault Laguna GT 2.0 16v. CX25TRD Turbo II 1987 oraz wiele innych citroenów
  • Zainteresowania: szerokie
  • Miejscowość: Kraków
Odp: Xm mk2, HA II, twardo po remoncie zawieszenia, niedziałający Ha
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 26, 2017, 21:26:19 »
Impulsator jest wsadzony w skrzynię biegów nad wyjściem prawej półosi.Co do diod kontrolnych to powinieneś wsadzić dwie.Jedną kontrolującą przód a drugą tył.I powinny być wlutowane w kable jak najbliżej cewek.Praktycznie zaraz za wtyczką.Wlutowując jedną np.na kablach wychodzących z komputera masz pewność że podaje napięcie na cewki.Ale przerwa może być w kablach biegnących dalej i wtedy d....pa.Mój sposób pokazuje że prąd dochodzi do samych cewek......Jedną diodę montowało się w mk1 bo tam jest jedna cewka....
2,5 td-najgorszy parch wśród XM-ów

Offline Stanisław Olszewski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 200
  • Skąd: Brzeg
  • Posiadany samochód: Estate + C6 2,7HDi
  • Zainteresowania: nowe techniki i technologie
  • Miejscowość: Brzeg
Odp: Xm mk2, HA II, twardo po remoncie zawieszenia, niedziałający Ha
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 27, 2017, 11:51:47 »
Ad. Licznik.
Impulsator jest na skrzyni biegów i dojście doń chyba tylko po wyjęciu zbiornika LHM.
Mój 2,5TD ma tam jeszcze idiotyczny wspornik i wykręcenie śruby mocującej graniczy z cudem.
Też miałem z licznikiem ale wina leżała w środkowej wtyczce do licznika - jeden przewodzik pozwolił się poluzować pod listwą zacinającą i łączył od przypadku do przypadku.
Wiedza skończona nie istnieje...

Offline Michał Hejza

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 35
  • Skąd: Miastko
  • Posiadany samochód: Xm '99 2,1td, Xantia Break '98 3.0 v6
  • Miejscowość: Miastko
Odp: Xm mk2, HA II, twardo po remoncie zawieszenia, niedziałający Ha
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 28, 2017, 18:29:21 »
Witam,

odwiedziłem holenderski serwis i wyniosłem z rozmowy kilka cennych informacji.

Znajomy stawia na uszkodzone sfery od Ha. Podłączył się Proxią i skasował chyba z 8 błędów i sprężynka od autotestu zaczęła się świecić! Pierwszy raz od 5 lat.

Stwierdził, że wysokość samochodu jest ok i nie mogła się przestawić od ściągnięcia cięgna. Gdyby układ był zapowietrzony samochód nie podnosiłby się do góry. Więc pod tym względem wszystko jest niby sprawne.

Na dniach zamówię sfery od Ha i postaram się je wymienić tutaj na miejscu. O dziwo z oryginalnego sklepu ze sferami, który wysyła z Niemiec, Francji i Wielkiej Brytani jest taniej niż w Polsce. Sfera kosztuje 30e + 10e przesyłka.



Za licznik wezmę się na spokojnie w domu, nie jest to aż tak pilne, mówicie, że poprawienie lutów musi pomóc? Nie ma sensu kupować drugiego używanego? Za każdym razem przy uderzeniu w deske powinien się podnieść, jeśli luty by były jedynym problemem?

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Maj 02, 2017, 16:07:49 wysłana przez Michał Hejza »

Offline Michał Hejza

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 35
  • Skąd: Miastko
  • Posiadany samochód: Xm '99 2,1td, Xantia Break '98 3.0 v6
  • Miejscowość: Miastko
Odp: Xm mk2, HA II, twardo po remoncie zawieszenia, niedziałający Ha
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 19, 2017, 12:57:37 »
Witajcie :)


Naprawa udana. Obie sfery HA wymienione, przednia była w gorszym stanie. Komfort powrócił, HA działa jak należy wyraźnie utwardza auto po rozłączeniu cewek.


Przyczyną nagłego spadku komfortu nie były wg. mnie sfery, a nienaturalnie wygięty plastikowy łącznik dźwigni zmiany prześwitu i optycznego czujnika. Najwyraźniej przy montowaniu go z powrotem nie zwróciłem uwagi na ułożenie cięgna lub ewentualnie przy ruchach dźwignią, zablokował się bo źle był ustawiony.


Także oby temat okazał się pomocny i do zamknięcia :).


Pozdrawiam