No tez jestem zadowlony z tego Alpine'a,zobaczymy jak to zagra,mam nadzieje ze tak jak mi obecywano...
Co do sprzetu to jest tyle "szkol" i tyle roznych opinni co uzytkownikow i znawcow.
Sam sie o tym przekonalem probujac jako mniej doswiadczony dowiedziec sie czegos od tych bardziej doswiadczonych,kazdy ma swoje upodobania muzyczne,kazdy ma swoja ulubiona firme i ja faworyzuje.Wbrew pozorom bardzo ciezko kupic dobry wzmacniacz z pomoca innych,z radiem mialem podobny problem,tylko,ze tu w grewchodzila jeszcze estetyka i wrazenia wizualne:]
Niedawno uslyszalem jedno ciekawe stwierdzenie na temat mojego wyboru czyli alpine i sony.Wiele osob polecalo mi sonego dlatego,ze jest "prostszy",zero ingerencji we wzmacniacz,wlasnych ustawien itd,wiele osob naprawde sluchalo obu modeli z ta drobna roznica,ze oba byly po prostu "wpiete",sony zaraz po wpieciu gra ladnie i czysto,a Alpine wymaga ustawienia,ale gdy juz to zrobimy zagra jeszcze lepiej niz sony.
Wymaga to troche wysilku i pracy,ale moge sobie wyregulowac piecyk pod moje gusta,a nie narzucone przez producenta jak w przypadku sonego.
Teraz zastanawiam sie nad jakims monoblockiem i subem,suba kupie najprawdopodobniej JL AUDIO,ale nie wiem co z monoblockiem...
Co do Cruncha to slyszalem w swoim zyciu jednego,wielkich roznic nie potrafilem wychwycic,ale jest obiegowa opinia,ze "amerykance" ida w moc ,a nie jakosc.
Wszystko zalezy od tego do czego ptorzebujesz sprzetu,jak chcesz dac mocnego kopa to Crunch,jak sluchac przy sredniej glosnosci muzyki wymagajacej typu Jazz,to trzeba wybrac cos o mniejszej mocy a wiekszej mozliwosci ingerencji i jakosci.
Marcin jakie ty masz glosniki z przodu?bo 175 W na kanal w RMS to duzo.
Ja mam Helixy ktore maja 50 W RMS i mysle,ze te 75-80 W wzmacniacz bedzie dla nich optymalne,nie ugotuja mi sie.