Witajcie, potrzebuję pilnej odpowiedzi:
Pacjent: mkII break 2.0 HDI bez FAP
Okoliczności: 250km (2 tygodnie temu) wymiana koła dwumasowego ze sprzęgłem, mechanicy podnieśli na service - sami o tym wiedzieli.
Co się stało: auto jeździło po odebraniu bardzo ładnie, nic się z nim nie działo. Dzisiaj w trakcie jazdy wyświetliło komunikat "Suspension faulty max v speed :90 km/h ". Auto jest ustawione na właściwym poziomie (może trochę niżej). Jeździ, ale z zapalonym service. Reakcją na przyciski jest przekreślona ikona podnoszenia z informacją, że odmawia wykonania rozkazu.
Zgasiłem, odpaliłem, wszystko uruchomiło się właściwie. Opuściłem, zgasiłem, sprawdziłem czy jest płyn i jest na właściwej wysokości. Potem odpaliłem i co prawda nie wyświetlało service, ale nie chciał się podnosić. Przycisk w bagażniku też nie działał. Po chwili zaczęło wszystko działać. Wróciłem do domu - po 5 kilometrach znów ta sama informacja. Pompa działa, ale samochód nie reaguje na przyciski podnoszenia i mówi, że jest usterka. Po zgaszeniu działa prawidłowo, podnosi się i opuszcza, ale zakładam, że znów wywali komunikat o błędzie.
Przez tydzień auto będzie czekało na mój powrót, potem oddam je do mechanika - pytanie czy do tych, co go robili, bo to oni coś zepsuli (choć wiedzieli o podnoszeniu!), czy raczej do ASO prosto?
Co to może być, bo pompa działa!
dzięki
ps. w wyszukiwarce znalazłem tylko tematy o podobnym komunikacie, ale o tym ani słowa.