Chcąc sprawdzić prąd upływu (czyli ten który nie powinien płynąć)
przestaw miernik w pozycję pomiaru prądu na początku na najwyższy zakres, wepnij przewody zgodnie z instrukcją miernika, następnie rozłącz akumulator (klema dodatnia) i wepnij miernik jedną sondę (końcówkę) do plusa akumulatora a drugą do kabli które odłączyłeś od niego. Jeżeli wskazówka się nie wychyla zmniejsz zakres aż do uzyskania wyniku pomiaru.
Wszystko to rób przy wyłączonej stacyjce.
Przy mierniku elektronicznym z wyświetlaczem cyfrowym na odpowiednim zakresie powinieneś widzieć wyraźnie jaki prąd ci ucieka z akumulatora.
Prawdopodobnie powinien wskazywać gdzieś około 0,2 - 0,4A, jeżeli masz tzw błędne prądy (sam rozładowuje się akumulator).
Czasami radio zostawione w stanie czuwania również potrafi rozładować akumulator
Mateusz Kaczorek napisał:
W fotelach bedzie 4 takie żaroweczki, także myslę że świecac przez 2 dni potrafilyby oslabić aku. Z wyciagniętymi bezpiecznikami jest lepiej. Jak na razie po 2 dniach snu odpalił normalnie, zobaczymy co dalej.
Może to przekaźniki w fotelach tak bierze ten prąd bo bez przełączników też nie mial mocy po tygodniu?
?
Kolego które bezpieczniki wyjąłeś czy te od foteli czy jakieś inne?