Klub Cytrynki
Francuskie.pl - Twoja codzienna
porcja aktualności na temat marki Citroen

Autor Wątek: gumy wahaczy - o co chodzi ?  (Przeczytany 1952 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Krzysztof Debowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 217
  • Skąd: Konin
  • Posiadany samochód: dacia duster
  • Zainteresowania: muzyka rockowa
  • Miejscowość: Konin
gumy wahaczy - o co chodzi ?
« dnia: Luty 19, 2011, 12:31:44 »
byłem dzis na przeglądzie okresowym i zalecono mi wymianą gum wahaczy... no i zastanawiam się czy to oznacza wymianą obu wahaczy czy tez jakieś gumy za parę złotych... na allegro znalazłem komplety gum do wahaczy po 50 zł... mój pojazd jest z 2004 i ma silnik 1,6 benzyna a czytałem o dwóch rodzajach wahaczy... możecie mi pomóc podjąć decyzje do czego się przymierzać - do zakupu gum, do zakupu wahaczy czy też niech znajomy mechanik zrobi co uważa ?

Offline Dariusz Kulewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 431
  • Skąd: Police
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 1.6 HDi '05, C-4 GP 1,6 HDi '10
  • Miejscowość: Police
Re: gumy wahaczy - o co chodzi ?
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 19, 2011, 14:39:16 »
To wszystko zależy możesz wymienić same gumy pod warunkiem że koncówki wachaczy są dobre i jak będziesz robił to sam będzie tanio a jeśli mechanik to sobie policzy i wredy nie wiem czy wymiana kompletnego wachacza nie będzie tańsza
Darek

jacekczewa1

  • Gość
Re: gumy wahaczy - o co chodzi ?
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 19, 2011, 18:32:20 »
ja to nazywam ucieraniem szklem d...... jak gumy sa wywalone to sworznie jesli nie juz to za chwile sie skoncza.....
oczywiscie bez urazy....

Offline Krzysztof Debowski

  • Byle do przodu
  • *
  • Wiadomości: 217
  • Skąd: Konin
  • Posiadany samochód: dacia duster
  • Zainteresowania: muzyka rockowa
  • Miejscowość: Konin
Re: gumy wahaczy - o co chodzi ?
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 20, 2011, 11:27:21 »
czyli lepiej zmienic cały wahacz (w sumie to już oba)? pewnie to i słuszna koncepcja bo zasadniczo roboty wyjdzie mniej, zbiezność i tak trzeba zrobić i do tego spokój a nie czekanie aż padnie coś następnego... gdzies jest wątek teraz o wahaczach i to koszt jakieś 300 zł wychodzi

jacekczewa1

  • Gość
Re: gumy wahaczy - o co chodzi ?
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 20, 2011, 17:13:05 »
jak kupisz wahacz w cenie ok 200 zeta to wystarczy na lata 300 zl to lekka przesada :), zwróc uwage aby ta tylna guma  była w takiej masywnej aluminiowej obudowie  i sama guma była masywna....

Offline Dariusz Kulewski

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 1 431
  • Skąd: Police
  • Posiadany samochód: Citroen Xsara Picasso 1.6 HDi '05, C-4 GP 1,6 HDi '10
  • Miejscowość: Police
Re: gumy wahaczy - o co chodzi ?
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 20, 2011, 17:31:00 »
Cytuj

Jacek Sabok napisał:
ja to nazywam ucieraniem szklem d...... jak gumy sa wywalone to sworznie jesli nie juz to za chwile sie skoncza.....
oczywiscie bez urazy....

Jacek to zależy też od portfela co innego dać 100 złoty a co innego 400 złoty i jak samemu można to zrobić. A jak sprawdzić gumę w sklepie czy jest dobrej jakości ? Ja wymieniałem gumy w peugeot 206 i śmiga bez zarzutu sworzeń jest nie wymienialny i myślę że jeszcze pojeździ.
Darek

Gachu

  • Gość
Re: gumy wahaczy - o co chodzi ?
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 20, 2011, 18:47:49 »
ja kupiłem 2 przednie tuleje sasic po 7 zl za sztukę i jest ok, sworzeń jest wymienialny ale trzeba mieć prasę i trzeba wiedzieć jak to się robi, z drugiej strony koszt wymiany sworznia w warsztacie to ok 100-120 zł a za tyle można kupić wahacz, jaki to już jest np w tym wątku http://www.klub.citroen.triger.com.pl/modules/newbb/viewtopic.php?topic_id=69435&forum=22

jacekczewa1

  • Gość
Re: gumy wahaczy - o co chodzi ?
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 20, 2011, 18:52:13 »
no własnie jesli robimy to sami w garazu to sie opłaca - jesli ma to zrobic mechanik mysle że lepiej kupic cały wachacz i na jakiś czas jest  spokój

Offline Arkadiusz Pleszko

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 17
  • Skąd: Skwierzyna
  • Posiadany samochód: Xsara Picasso 2.0 HDI 2000 rok.
  • Zainteresowania: military, moto
  • Miejscowość: Skwierzyna
Re: gumy wahaczy - o co chodzi ?
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 25, 2011, 18:33:34 »
Fakt ;)) Ja też wymieniłem dwa z całym kompletem + amory i poduszki MCP ;)) i spokój na dłuższy czas. Pozdro
Nieważne co robimy, najważniejsze że robimy to razem!!

Offline Ryszard Harbatowski

  • Przyspiesza
  • Wiadomości: 91
  • Skąd: Sulęcin
  • Posiadany samochód: Citroen Hdi 2000
  • Miejscowość: Sulęcin
Re: gumy wahaczy - o co chodzi ?
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 05, 2011, 14:55:12 »
Koledzy czy ciężko nałożyć gumę na wahacz.Bo starą można przeciąć.Czy trzeba prasę.

Offline Karol Chyla

  • Wrzuca piąty bieg
  • ***
  • Wiadomości: 936
  • Skąd: Połaniec
  • Posiadany samochód: Grand Scenic 2,0 16V LPG, była Xsara Picasso 2,0HDi 2002r.;
  • Miejscowość: Połaniec
Re: gumy wahaczy - o co chodzi ?
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 05, 2011, 16:17:07 »
Powinna ciężko wejść. Ja pomagam sobie tawotem w niewielkich ilościach.
Wczoraj korzystając z katalogu online SWAG udało mi się na allegro wyszukać gumy wahaczy Febi. Nie były to straszne pieniądze, a z doświadczenia uważam, że Febi to rozsądna cena z dobrą jakość.

Gachu

  • Gość
Re: gumy wahaczy - o co chodzi ?
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 05, 2011, 18:33:07 »
małe sasic w sklepie 7 zł  duża sasic 20 zł