lubię takie opinie mechaników
pewnie non stop robi przy 3,0 hdi.
Moja przygoda z 3,0 hdi trwa od 2017 roku. Też na początku mi mówiono że nie wyrobię na naprawy, turbiny, egr-y, wtryski, pompy i kto wie co jeszcze...Jak zapytałem kiedyś przez telefon o turbinę bo myślałem że mi padła to mnie gość wyśmiał. On nie słyszał żeby tak padła. Problemem była nie dopięta wtyczka.
Mam taki problem że jak już sprzedam auto z 3,0 hdi to kupuję następne. Miałem już 2,0 hdi, 2,2 hdi i jakoś mnie te silniki nie kręcą, sorki. Wiem że opinii jest mnóstwo że 3,0 hdi się psują itp, tylko czy są to opinie użytkowników?
Obecnie mam siódme auto z 3,0 hdi. Dwa razy C5 sedan, dwa razy C5 tourer, dwa razy 407 i raz C6. Nie dam sobie złego słowa powiedzieć na ten motor.
Zdarzają się temu silnikowi poważne awarie ale tylko przez niedbałe użytkowanie. Jak ktoś zapomni zmienić olej i kreci motor ma maxa przez kilka godzin to na takim "smarze" coś się musi popsuć, no sorry. Druga sprawa to ilość naprawdę przejechanych km. Auto z Niemiec w dieslu z przebiegiem 140 tys km no raczej nie przemawia do mnie. Jeszcze w cenie trzydzieści kilka tys. gdzie akcyza, koszty sprowadzenia itd. Wszystko co mam w 3,0 jest z zachodu i wiem ile to kosztuje.Nie bał bym się kupić auta z tym silnikiem.